Szczur może jeść ile chce - mała szansa, żeby się roztył z dużej ilości jedzenia, a nie z dużej ilości nieodpowiedniego jedzenia

Chipsy i słodycze - na gwiazdkę, nie częściej

dla nas są niezdrowe, co dopiero dla szczurka, nawet w małej ilości.
Suche żarcie - pięć dni z miseczką suchego jedzenia i wodą w poidełku, bez żadnych innych dodatków (warzyw, owoców, dropsów, mięska) i zobaczysz, że nagle karmę polubi...

Ewentualnie, jak Ci się skończy Rat Nature, możesz jej kupić Rat Complete (ta sama firma, takie biało-szare opakowanie) - to coś jak kocie chrupki, tylko dla wybrednych szczurów

moje panny Complete'a wcinają całego (no, pomieszanego z kocią karmą - ale z Puriną, a nie Whiskasem czy Kit-e-katem - jest droższa, ale nie zawiera środków uzależniających tak jak pozostałe dwie), a Nature wyrzucały z misek

W ramach szczurzego przysmaku możesz jej ususzyć marchewkę pokrojoną w plastry. Bo skoro lubi, to czemu nie? Marchewka jest zdrowa, a witamin przyswajanych w jedzeniu, nie w tabletkach, nie da się przedawkować tak łatwo

Najwyżej zacznie rudzieć, z nadmiaru beta karotenu.
Możesz jej też zagnieść ciasto z otrąb, mąki pszennej i wody, uformować małe placuszki (takie jak opuszek palca) i upiec w 180st na folii aluminiowej albo papierze do pieczenia. Można dosypać wiórków kokosowych, słodkiej papryki, bazylii, oregano, pietruszki, startej marchewki, odrobinę koncentratu pomidorowego, suszonych bananów (po zmieleniu) - oczywiście nie na raz
Ale przede wszystkim - powinna mieć koleżankę. Szczurki są stadne i potrzebują szczurzego towarzystwa

A różnica między jednym a dwoma jest znikoma w kosztach, natomiast ile jest przy tym radochy
