szczury.org

Ja odkąd mam szczury to specjalnie zmieniłam wersalkę na tapczan.
Bo zawsze wchodziły mi do łóżka wygryzając cała piankę .
Moje właśnie są podziębione i biorą leki, mam otwarte okno bo upał ale drzwi zamknięte żeby przeciągów nie robić..
Co do ciem to nie wiem czy nie mogą. ble;p

Nie no ja tez mam drzwi zamknięte i to zawsze są zamknięte jak są szczury na zewnątrz, ale zmartwiło mnie bo pod oknem tez nieźle tam dawało, a Sheldon tam biega bo lubi tam leżeć jak jest mu ciepło, tylko zazwyczaj ostatnio nocki były takie fajne, a dzisiaj jak popadało u mnie to jest cholernie chłodno, jak sie wykapie i znów ich wyposzczę to poświecę się i zamknę okno i eis uduszę w pokoju

A co do łózka w sumie może ja tez mam wersalkę ciężko nazwać bynajmniej ciągle znajdują dziury żeby wejść, a jak odkryły na początku jak wejść do łózka i to w dziwnym miejscu :


To jak to odkryły to non stop się pchały to musiałem polokować, nie chce im parapetu blokować jakoś, bo zaraz się okaże ze nie będą miały gdzie biegać:P Bo mój pokój to wygląda jak wielka barykada,dostęp w koło biurka przy ziemi po blokowany ze względu na kable, regał gdzie jest telewizor tez na dole po blokowany bo kable, piec zablokowany bo fugę gryzły. Ich jedynym miejscem gdzie maja swoje schronienie to jest za łóżkiem i obok jest szafa to za szafa. Wiec w sumie mogą biegać po łóżku,podłodze i biurku i jak jest ok teraz to parapecie. Zaraz się okaże ze tylko podłoga zostanie niedługo do biegania a widzę ze ich denerwuje ze coraz więcej miejsc im blokuje A się denerwują na mnie dzisiaj ciągle ich skądś biorę bo idą tam gdzie nie wolno

sasza&masza a czym swoich podleczasz? I jak się przeziębienie szczególnie wyróżnia? Tylko kichaniem czy czymś jeszcze?

Moje dziewczyny zaczęły kichać tak chorobowo więc dostawały echinacee, lecz 4 babom zrobił się katarek i takie guchanko(drogi oddechowe zawalone mają) Dostają enro+flegamine musze jeszcze kupić imunoglukan.

To u mnie chłopaki maja wrażliwy nos chyba na jakiś zapach może zapach psa,albo coś w klatce ale nie wiem co o od czasu do czasu se kichania,ale kataru nie widzę a tym bardziej żadnych świstów i gruchania itp.

A dzisiaj znów upały ;/ Przynajmniej spokojnie wieczorem będę mógł mieć okno uchylone i szczury będą mogły biegać. Kurde ile oni mogą spać, oni tylko się budzą w sumie około 20 na wybieg:P Tak to jeść ,spać,srać

Chłopaki byli u weterynarza martwiło mnie ich kichanie, a szczególnie nieźle czerwony nos u Sheldona. Podjechałem do weterynarza przedstawiam sprawę, jednego wziął zważył 400g mówi ze drugi porównywalnie zapewne, poszedł po strzykawkę napełnił coś i mówi ze rozcieńczyć z woda przegotowana do 5mm i podawać co 2 kreski do 5 dni. Pytam co to odpowiada ze to enrobioflox, pytam go czy może osłuchać szczury,mówi jasne nie ma problemu, ale mówi ze gdyby coś się działo w płucach, szczur nie był by aż tak żywy,nie jadł by mi nie pił, osłuchał mówi ze czyściutko. Ogólnie powiedział ze szczury bardzo ładne,widać ze zadbane Boże jak ja mam im ten lek do pyszczka podałam

A jednak nie dam antybiotyku na kichanie jeżeli płuca są czyste.

Oto pomysł jak jeden tunel z szala można wykorzystać we dwóch :



Dziwie się ze to rządzący Sheldon śpi na gorze

Widzę nikt tu nie zagląda ale i tak wstawię foty


Adamek vs kliczko


A kuku

Świetne Bardzo fotogeniczni są, nawet w walce

http://imageshack.us/photo/my-images/713/p9060688o.jpg/ Niby odpycha kolegę nogą, ale po pyszczku widać, że mu się podoba... zboczuchy jedne...

dolby_surround a to normalka, bo on chciałby na plecy drugiego przewrócić dlatego odpycha

Gadom, żeby się nie martwic obgryzaniem kabli i nie zastawiać wszystkiego, kup sobie plastikowe peszele: http://www.herpal.pl/produkty.html

to kosztuje 10-12 zł za klika metrów, do kupienia w większości sklepów z art, metalowymi i typu castorama, leroy merlin, jak opeszelujesz cały pokój, to tego nie zużyjesz. moje szczury kabli w tym wcale nie ruszają (chociaż peszel mogłyby przegryźć, ale jest dla nich nieciekawy). tylko zaklej końcówki kabli taśmą albo karabińczykami, bo peszel się może zsunąć i szczur wredota zeżre kabel zaraz przy wtyczce, wtedy już naprawić się nie da, a przynajmniej ja nie umiem:P

a włażenie do łóżka to standard- najgorsze jest to wyżeranie gąbki, bo potem mam tonę gąbki co dzień do sprzątania. aż czasem się zastanwiam, czy nie wypruć tej gąbki samemu:P

jakie piękne, wyglądają jak bliźniaki i ten lewek sie ładnie z nimi komponuje. możesz też spróbować dać im taką głębszą miskę z wodą (żeby zanurzyły się do brzuszka), nasypać im tam kukurydzy z puszki i groszku i będą wyławiać! super zabawa. na początku mogą nie wiedzieć, o co chodzi i trzeba im pokazać, ale to jak się uczą i będą nurkować po kukurydzę jest super:) tylko pamiętaj, żeby nie było przeciągu i żeby je wytrzeć później ręcznikiem, bo jest teraz chłodno.

nausicaa co do ochronienia kabli ciekawe, chociaż szczerze ja mam za dożo kabli chyba ze w jedno to wpakuje, a muszę coś za biurkiem pomyśleć bo Sheldon już odkrył jak pokonać jedna przeszkodę i ma frajdę teraz ze wskoczy ja go nie zdążę złapać a później muszę wszystkie przeszkody odsuwać:P

Z łóżkiem to mam takie blokady ze jedyna ich opcja to chodzić po łóżku:P Kiedyś muszę zrobić zdjęcie mojej barykady

Z chęcią popatrzę na owe barykady, mi by się jakiś pomysł przydał
Masz cudne ogonki

Późnym wieczorem spróbuje wrzucić żeby zademonstrować blokady w domu.