szczury.org

emilia,smithi,albopilosum(kedzior),auratum,boehmei,anitha sa bardzo odobne w hodowli,sa miedzy nimi male roznice,jednak kedzior najwiecej pomylek zniesie...........wiec jest polecany poczatkujacym i dosc dobrze rosnie,moje przegonily smithi o jakies 2 wylinki.............ale najlepiej brac to ci sie podoba osobiscie,poniewaz gustow jest tyle co ludzi,a wtedy bedzisz sie nim zajnowal/zajmowala najlepiej...........
a to bardzo wdzieczny obiekt obserwacji i naprawde warto cos takiego pohodowac sobie na odmiane..............polecam........
odradzam branie na rece ..........grozi smiercia pajaczka,bardzo czesto zdarzaja sie wypadki upadku i pekniecia odwloka........lepiej sie powstrzymac do samej obserwacji,a w miare potrzeby przenosic do nowych pojemniczkow w bezpiecznym pojemniczku.........

Ostatnio mialem okazje zajmować się dorosłym ptasznikiem kędzierzawym, brałem go na ręce był bardzo spokojny, nie uciekal. Bardzo fajne przezycie.

Twój też taki będzie szybciej niż Ci się wydaje i mój też Ja do tej środy chyba wykorkuję... Chciałabym go już mieć

Ja mam taki pomysł, żeby zamiast do pudełka po kliszy wpakować go do pudełka po farbce. Wydaje mi się, że będzie lepsze (dla mnie) bo przezroczyste. Co o tym myślicie?

Ja trzymam pajaka w słoiku o wymiarach pudełka po kliszy. Jest to dobre dla mnie rozwiązanie bo kiedy chce to moge go obserwować. Pajak jest zwierzęciem nocnym więc ciemność mu nie przeszkadza ale w takim słoiku ma zapewniony cykl dniowy. Przynajmniej mi się tak wydaje.

Ja chyba też mam gdzieś taki słoiczek i chyba go użyję. A to, że malucha mam karmić "co 2 dni", to znaczy to samo co "co drugi dzień" czy mam mu dać, a potem 2 dni nie?

a nie lepiej pojemnik na mocz?

dajesz robala,przerwa............i znowu dajesz robala i przerwa......
tak na zmiane,jak nie bedzie chcial jest to czekasz jeden dzien i znowu dajesz...........a jak zje bardzo szybko to znaczy,ze za malo -wtedy szukasz czegos wiekszego...........mniej wiecej pokarm powinien miec wymiar okolo 3/4 calego ciała,bez nóg.............wtedy pozywienie jest dostosowane do wielkosci pajaczka..........pozdrawiam

Dona, okazało się, że będę miała L1 albo L2, a chyba na pojemnik na mocz on troche za mały
i będę go miała dopiero za tydzień a nie jutro :roll:

mozesz trzymac w pojemniczku na mocz,jest bezpieczniejszy
w pudeleczku na foto jest mniej miejsca i jak mu przyjdzie do glowy uciekac szybko to mozesz przytrzasnac mu nozke...........
swoje trzymalam od razu na mocz i zawsze bylo wszystko oki......
tylko dziurki porb bardzo cieniutka igła rozgrzana nad gazem,bo jak sie zmiesci korpus to i odwlok przejdzie,poniewaz jest bardzo elastyczny....
powodzenia i pozdrawiam

Ja mam obecnie kemdziora L5, smithi L4 i Nhandu Coloratovillosus l3 czyli typowe dla poczatkujacego ;]
Narazie to duzo roboty przy nich nie ma, jedno pudełko na mocz i 2 pudełka po serkach(takie przezroczyste, kiedys byl w nich 'mini sernik' ;)sobie stoja w szafce :p Podgrzewane czerwona żarówką 25W z termoregulatorem, torf im szczykawkom zwilżam, myśle że im dobrze u mnie bo wylinki przechodza bez problemów(polecam obserwacje tego procesu, tylko nie nachalnie bo pająk przerwie i wtedy zdechnie)
No, sie rozpisałem x3
Pozdro d:
[quote="Kacha"]Ja mam taki pomysł, żeby zamiast do pudełka po kliszy wpakować go do pudełka po farbce. Wydaje mi się, że będzie lepsze (dla mnie) bo przezroczyste. Co o tym myślicie?[/quote]
Kiedyś na terrarystyka.pl czytałem, że ktoś je trzymał w kieliszku. Wyglądało to ładnie bo bylo zamknięte przykrywką od pudełka po kliszy, no i w 100% przezroczyste jak to szkło ;]

Jestem można powiedzieć szczęśliwą matką
Od wczoraj nie mam już kędziorka L1 tylko L2

Oho, gratulacje, to pewnie mu sie niezle uroslo co? ^^
Nah, chcialabym pajaka ale ojciec to by mnie juz naprawde wydziedziczyl wtedy, a wyladowanie na bruku wraz z moimi ogoniastymi pociechami srednio mi sie usmiecha...

gratuluje...........!!! :lol:

mojemu sie nie powiodło.........niestety
ale to najgorszy moment w ich zyciu i trzeba bardzo pilnowac wilgotności,oczywiscie im starszy pakaczek.......maja problemy z wylinka

a teraz czekam na nastepnego wylinke i sie bardzo o niego boje.....
pozostały mi juz tylko 3 pajaki................ehhhhhhh

Nie ma Zygfryda... Jemu też się nie udało tym razem To było już kilka dni temu.
Postanowiłam szukać nowego pajączka [kędzierzawego] i wpadłam na ogłoszenie na terrarystyce. Sprzedawca bardzo miły. W porównaniu do pani która sprzedawała mi Zygfryda to naprawdę. No i najważniejsze odpowiada na pytania, dostarcza zdjęcia no i rozmowa nie jest taka sucha Ponieważ ma on kędziorki dorosłe- samczyki które jak wiadomo nie pożyją długo zaproponował mi cambridgei L8. Mam zdjęcia sprzed dwóch wylinek. A w maluchach się zakochałam Polska nazwa to myśliwy z trynidadu, osiągają wielkość jak kędziorki, ale są chyba ładniejsze No i dużo szybsze! Dowiedziałam się, że samice są zdolne do takich skoków do 1m :shock: bo to ptasznik nadrzewny. Poza tym nie miewają gołych odwłoków, bo nie wyczesują włosków z odwłoka, a jad jest tak delikatny jak u kędziorków. Bardzo łagodne. Ale już Was nie zanudzam- czas na zdjęcia:

tak sa piekne!!!
ale oby nie wyprobowal takiego skoku jak bedziesz myla szyby po kupce...... :twisted:
dlatego jestem zwolenniczka naziemnych pajaczkow,zreszta sa najladniejsze....np:emilia lub boechmei a takze smithi,ktorego posiadam oprocz kedziorka i nhandu........(ten ostatni ma o wiele szybciej kolorki od smithi o jakies 2-3 wylinki)........
powodzenia w hodowli