szczury.org

Takie kochane wariaty

Beżowa dziewczynka...

Czego ja mieszkam na takim zadupiu ?

Hej, moja beżowa!!!

Ty masz kawki swoje ! muszę nad tym pomyśleć...

Hah to ja raczej na zadupiu mieszkam Cóż z tego, że uzdrowisko, jak wszędzie daleko...

Jakby transport do Łukowa ...

No ale trzeci szczurek by nie zawadził

Czyli będzie walka ? nie no spoko szczurasów masz mało ,a ja już nie muszę choć ... moge

A mi mama nie pozwoli, chociaż może wykłócę się z nią po raz 1000000000?

Kurcze, jakbym tylko miała swoje auto, to pojechałabym bez zastanowienia.... Ale trochę kłopot mam, bo tata mi nie da samochodu na taką trasę.... Sam też mnie nie zawiezie bo wyznaje zasadę "Ha, nie dość, że oddajesz za darmo, to jeszcze zawozić masz specjalnie".... Kielce, czy Kraków to mogłabym, przy okazji, bo bym się z nim zabrała (zupełnie nie wiem czemu na to nic nie mówi...) Ale gdzieś dalej to kiepsko... Już i tak mam max przerąbane w domu, kłótnie są ciągłe o maluchy, bo że dużo jedzą, hałasują, w ogóle wszystko jest źle.... Kłócę się z rodzicami cały czas o ogonki, bo każą mi je zanieść do zoologa.... I nie rozumiem tego, jak oni tak mogą, nie rusza ich nawet jak im tłumaczę, że do sklepu nie oddam bo pójdą na karmę...

I dlatego szukam też ewentualnie zaufanego domku tymczasowego, bo jak stracę maluchy to chyba się zarycze....

Wiesz dużo osób mówi że szczur to szczur. Traktują je jak te z kanałów... Szkodniki itd.. :-/

Chyba że w najgorszym wypadku konduktorka... Ja może dam DT/..DS