Strona 7 z 20
Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: czw paź 11, 2012 4:55 pm
autor: jamajkaaa
O tak, zdecydowanie brakowało nam czarnego kaptura

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: pt paź 12, 2012 6:51 pm
autor: jamajkaaa
Dzisiaj rano byłam z dziewczynami u dr-a Ziętka bo Molly mi coś pokichuje i chciałam upewnić się że wszystko ok, żeby w razie czego nie zaraziła mi nowych dziewczyn. Na szczeście osłuchowo dziewczynki czyściutkie, także tylko mam je beta-glukanem wzmocnić

czekam z utęsknieniem na nowe panny i mam nadzieję że nie będzie żadnych komplikacji transportowych ani nic

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: pn paź 15, 2012 9:36 pm
autor: jamajkaaa
Dzisiaj o 4 nad ranem przyjechały do mnie dziewczyny

są cudowne!! prześliczne, kochane i strasznie malutkie

śmiałam się ostatnio z Nalki że nie wypada żeby dorosły szczur był taki mały jak ona, tymczasem moje dwie nowe dziewczynki są jeszcze mniejsze, szczególnie kapturka
Dziewczynki nazwałam Boni i Bessi (Boni kapturka, Bessi niebieska). Boni jest cudownym miziakiem pchającym się na non stop na ręce! Bessi też pcha się na ręce ale sama, nie lubi być podnoszona, w czym przypomina mi Nalę (a raczej dawną Nalę bo ostatnio widzę u niej ogromne postępy w tym temacie.)
Od rana zaczęłam łączenie stada, najpierw tradycyjnie w wannie, potem bieganie po łazience, transporterek i mała klatka. Teraz od godziny są już w dużej, oczywiście wymytej dokładnie i pustej żeby nie miały się o co kłócić

Póki co jest ok, zobaczymy jak będzie dalej ale jestem dobrej myśli
Oto kilka fotek z łączenia:

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: wt paź 16, 2012 9:28 am
autor: _runa_
same super wieści, teraz tylko czekam na więcej fotek!

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: wt paź 16, 2012 5:48 pm
autor: jamajkaaa
W nocy i dzisiaj w dzień dziewczyny były super grzeczne, dostały nawet w nagrodę sputnika i hamaczek i razem spały

bieganie po pokoju też na początku było super, moje dziewczyny nie zwracały w ogóle uwagi na nowe, a nowe zwiedzały wszystko jak szalone. Niestety w pewnym momencie Boni przegięła, coś jej się umaniło i chciała zdominować Molly...no i się zaczęło

Molly w furii przepędziła ją a potem zaczęła ganiać Bessi..cała najeżona i fukająca. Ehh dziewczyny uciekły do klatki, schowałam więc wszystkie i zamknęłam i w klatce jest spokój. Niestety zauważyłam że Boni kuleje na tylną nóżkę, tnz ma ją podkuloną. Nóżka wygląda normalnie, nie zwisa, nie jest sina, i na pewno nie jest złamana bo mała pozwala zrobić z nią wszystko, prostować, zginać itd i nie piszczy ani nie wyrywa się. Będę ją obserwować, mam nadzieję że jest tylko stłuczona i sama wróci do normy, ale jeśli przez klika dni nie będzie poprawy to zabiorę ją do weta. Kilka zdjęć z dnia dzisiejszego, jeszcze jak wszystkie były w dobrych humorach:

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: wt paź 16, 2012 6:15 pm
autor: Bandziornooo
ooo jakie ładne nowe mordki

Ucałuj :*
Małe porachunki w stadzie muszą być, w końcu trzeba ustalić hierarchię

!
Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: wt paź 16, 2012 6:21 pm
autor: jamajkaaa
Bandziornooo pisze:Małe porachunki w stadzie muszą być, w końcu trzeba ustalić hierarchię

!
wiem wiem i to mnie nie martwi, martwi mnie tylko łapka Boni

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: wt paź 16, 2012 6:27 pm
autor: Bandziornooo
Obserwuj czy nie puchnie , nie zmeinia koloru itd. Ja miałam to samo z przednią łapką jakiś czas temu i przeszło samo, ale postaraj sie oszczędzić jej biegania i wspinaczki po klatce. Jak mocno kuleje to może lepiej do niskiej chorobówki>?
Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: wt paź 16, 2012 6:39 pm
autor: jamajkaaa
Moja klatka jest teraz praktycznie pusta bo wszystko wyjęłam na czas łączenia, także akurat dobrze dla jej łapki

będę cały czas obserwować! mam nadzieję że obejdzie się bez weta bo mała dopiero wczoraj do mnie przyjechała i nie chce jej znowu stresować cała wyprawą i badaniami..
Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: wt paź 16, 2012 8:15 pm
autor: Bandziornooo
Pewnie:) Dużo zdrówka małej i buziak w łapkę co by sie szybciej goiła

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: wt paź 16, 2012 9:52 pm
autor: Malachit
Podpaś je trochę, bo jakieś takie chudzinki te nowe...

W ogóle tak oglądam zdjęcia i patrzę to
http://imageshack.us/photo/my-images/845/dsc02384u.jpg/ później to
http://imageshack.us/photo/my-images/10 ... 380mm.jpg/ i sobie myślę "ej coś nie tak, dwa razy to samo zdjęcie?" i dopiero jak się przyjrzałam, to do mnie dotarło, że to inne szczury

widać to złote coś jest fascynującą rzeczą (czyżby świeczka?)
Świetnie dziewczyny razem wyglądają, oby się nie kłóciły już!
Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: wt paź 16, 2012 10:10 pm
autor: jamajkaaa
Zdecydowanie je podtucze bo też nie lubię chudzielców, już rozpoczęłam ten proces
A co do zdjęć przy świeczce to wszystkim czterem mogłabym zrobić takie samo, bo to jest strategiczny punkt przejścia z jednej półki na drugą, i zawsze dziewczyny na chwilę tam przystają jakby na zdjęcie czekając

świeczki tam nie ma, sam świecznik, więc nie wiem co w nim takiego fascynującego

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: wt paź 16, 2012 10:35 pm
autor: Rajuna
Pewnie mają dobry widok

Cieszę się, że dziewczyny jakoś się dogadują

Nie wydawały mi się jakoś strasznie chude, po prostu szczupłe, chociaż moje przy nich to małe świnki i tylko Wydra może jeść i nie tyć..

I mam prośbę - tą peszlę przy zasilaczu od lapka doklej lepiej, bo o ile Twoje nie muszą tykać kabli, o tyle nowe panny.. nie wiadomo

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: wt paź 16, 2012 10:59 pm
autor: jamajkaaa
Racja, dzisiaj co prawda sprawdzałam wszystkie peszle i wymieniałam tam gdzie były ponadgryzane, ale jakoś to mi umknęło.
Dziewczyny nie są wychudzone, ale przy moich są strasznie drobne, nawet Nala ma o wiele większy brzuch

nie wspominając o Molly która wygląda przy nich jak słoń
Dogadywać niby się w miarę dogadują, ale Molly coś jest wkurzona teraz i goni dziewczyny też po klatce. No i ta nóżka Boni mnie martwi

złamana nie jest na tysiąc procent bo mała się nią może drapać, ale rzadko na niej staje, raczej trzyma podkuloną..
Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: wt paź 16, 2012 11:33 pm
autor: Rajuna
http://imageshack.us/a/img641/1293/dsc02370u.jpg Nie widzę aż takiej różnicy

O, wiem, może po prostu je zważ wszystkie?
A ta łapka.. no co, trzeba jej dać odpocząć, jak jutro dalej będzie źle, to zrobić okład z altacetu czy czegoś i zobaczyć czy się zmienia coś.. zwracaj jeszcze uwagę na temperaturę łapeczki, jakby była znaczna różnica w stosunku do pozostałych łapek, to może się robić albo stan zapalny albo krążenie może padać.