szczury.org

Może rtg trochę wyjaśniłoby sprawę. Widać jeżeli serce jest powiększone a ewentualnie zobaczysz jak reszta organów.
Mam nadzieję że będzie dobrze. Trzymam za niego kciuki.

Bonusek przetrwał noc, chociaż wieczorem było już bardzo źle. Dzisiaj jest jakby trochę lepiej. Widać, że odzyskał orientację, zjadło sporo jogurtu, w nocy musiał też zjeść trochę gerberka (ale niewiele) i zacząć pic, bo widze nieznaczny ubytek wody w poidełku. Nadal jednak przednie łapki ustawia bardzo dziwnie - taka jakby chodził tylko na ich paluszkach. Za 2 godziny idziemy do weta, zobaczymy co dalej. Wiem, że może to być tylko skutek działania starydu, ale obudziła się maleńka nadzieja..

IVA i co jak chłopak???

Po chwilowej poprawie trwającej do wizytu u weta znowu pogorszenie .
Rano zjadł jogurt i trochę gerberka oraz dropsiki. Teraz znowu jest splątany i nie chce jeść
Zauważyłam, że puchną mu też łapki .
Jest nieciekawia a ja jutro jadę po Boryska i Nadię. Z Bonuskiem do weta będzie chodził Rysiek.

Ja sie na tym nie znam, ale czy nie ma możliwości podawania czegoś na serce? Takiego, co możnaby podawac stale?
Puchnące łapki to kolejny dowód kłopotów z sercem.

podepnę się pod ten temat...

mój szczur ma 2lata. Pare miesięcy temu zauważyłam pierwsze oznaki starości - sierść mu się przerzedziła, stał się wiekszym spiochem, jego spacery stały sie krótkie itp. w sobote przestał uzywać lewej przedniej łapki, miał ją cały czas podkuloną, jak ja dotykałam to piszczał. nie była opuchnieta ani nic z tych rzeczy. aż do dzisiaj nie pozwalalam mu biegać - przed 30 minutami wypuściłam go po pokoju, jakże sie ucieszył, łapa zdrowa... chciał przyspieszyć kroku i... zarzuca go na lewo, przednią łapą pewnie stąpa ale tylnie :sad2: wydaje się jakby były za blisko siebie, jak stąpa to stawia je do srodka, w ogóle te łapki są jakieś dziwne, ma problem aby je wysoko podnieść, jak jest jakaś przeszkoda (poduszka) to te tylnie łapy mu haczą. nie wiem co o tym myśleć. Starość czy jakiś niedowład??

Ja na taki niedowład dostałam NIVALIN (jeśli zdecydowałabyś się wybrać do weta dzisiaj, to u Dziedziaka i Iwaszkiewicza urzęduje w tej chwili pani, która całkiem nieźle zna się na szczurach).

Poza tym 2 lata to już bardzo słuszny wiek i to może być tylko objaw starości...ale równie dobrze jakiejś choroby lub guza.

Dokadnie przylaczam sie do tego co pisze pomarnczowa, trzeba isc do weta i zbadac jaka jest przyczyna takiego zachowania sie lapek. S abardzo dobre leki, ktore mozna podawac, aby ulatwic mu zycie, ale najpierw nalezy znalezc zrodlo tego problemu.

Z samego rana polece z nim do weterynarza. Jak na tą chwile chodzi poprawnie, no prawie :drap:
Koło przedniej lapy ma coś a la guz ale pewnien weterynarz powiedzial ze to tłuszczak, bo jest za gruby :oops:
Zobaczymy co jutro weterynarz powie... boje sie :-( mam nadzieje, że bedzie dobrze...

Koło przedniej lapy ma coś a la guz ale pewnien weterynarz powiedzial ze to tłuszczak, bo jest za gruby

Ale zaraz zaraz - tluszczak czy tluszczyk, bo to znaczaca roznica???
Tluszczyk jest czesty u tak leciwych szczurkow, szczegolnie w okolicach lapek.
Natomiast tluszczak to rodzaj guza i nie mozna tego bagatelizowac od tak.
Zastanow sie dokladnie co on tam ma.

cześc pierwszy raz tu pisze ale dużo czytalam uważam ze to forum jest genialne duzo sie dowiedzialam o ogonkach. mam 2 szczurki - samiczki. jedna ma 1 rok i od kilku dni mam problem. bylam w weta i powiedzial ze moge dokupic drugiego tak tez zrobilam. po 2 dniach moja ksiezniczka slabo sie poruszala i lepek ma skrecony w lewo strone. polecialam do weta dr piaseckiego i powiedzial ze to moze byc zapalenie ucha albo mózgu i ze objawy sa takie same on moze dac sterydy i antybiotyk i jak za kilka dzni sie nie ;poprawi to ja uspi blagam powiedzcie czy to byla sluszna diagnoza. przy oddychaniu ksiezniczka wydaje dziwne odglosy : popiskuje i grucha.

Mi się wydaje, że to dobrze, że mała dostaje steryd+antybiotyk. Może jeszcze nie zaszkodziły by witaminki? Ale jeśli za kilka dni się nie poprawi, spróbuj zmienić antybiotyk, a nie od razu usypiać. Poczytaj posty o schorzeniach neurologicznych i o zapaleniu ucha. Jest też temat o tym, jak opiekować się chorym szczurkiem. Poszukaj w spisie treści.
Mam nadzieję, że ze szczurkiem będzie dobrze!

Dr Piasecki z tego co slyszalam jest dobrym specjalista.
Jakie dal leki?

Nie wiem gdzie to napisać, czuwam przy Rokusiu, jest z nim bardzo źle. Od wczoraj tylko leży nawet nie pije, bardzo schudł. Daję mu wodę z glukozą, ale w tej chwili już nie chce pić, muszę strzykawką, zjadł mała ilość papki z jarzynek i płatek ryżowych z odrobiną masła.
Niknie w oczach, ma już niedowład przednich łapek tylnie prawie ciągnie za sobą. Próbował sie umyć ale mógł tylko jedna łapką zwiniętą w piąstkę(to było około 24:00).
Robi pod siebie (ma rozwolnienie) i to nie do końca strawione pożywienie.
Cały czas go masuję i głaszczę, ale z godziny na godzinę jest coraz gorzej!
Dzwoniłam do weta ale nie pomoże bo sie nie zna a moge iść dopiero o 15:00 bo będzie taki który się zna na gryzoniach.
Nie wiem co robić!
Miał problem z nadwagą ale teraz to same kości, jest wyraźnie odwodniony (zrobiłam "test" ze skórką na grzbiecie).
Co mam robić, ma dopiero 1,5 roku, jest u mnie krótko ale go bardzo kocham!
Rano pójdę do apteki może mogę coś kupić na wzmocnienie, pomóżcie nie mam już siły szukać na forum co.
Jestem zrozpaczona a on taki smutny nie wiem jak mu ulżyć...

Kora, moze to jakas neurologia np zapalenie mozgu. Koniecznie do weta jak najszybciej. Kup w aptece Nutri Drink i podawaj mu ze strzykawki.
Czy maly "strzela" zebami (bardzo glosne i wyrazne zgrzytanie zebami).

Jesli to zapalenie mozgu maly koniecznie musi dostac steryd i antybiotyk.