Strona 7 z 9

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: czw paź 25, 2012 4:11 pm
autor: Hanka&Medyk
Super! Trzymam kciuki za pomyślne gojenie.

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: czw paź 25, 2012 9:08 pm
autor: nausicaa
Dżemon już w domu. Nikt w lecznicy nie zaliczył dziaba, ale bez fukania i stroszenia się nie obeszło. Przez cały ten czas nie brałam go na siłę na ręce, tylko oswajałam z dłonią i w ogóle jej widokiem. Dziś musiałam przełożyć go do transporterka i strasznie spanikował - kiedy okazało się, że gryzienie nic nie daje, zaczął się kulić, a potem biedny, przewrócił się na plecki w geście poddania. Ale musiałam go wyjąć, nie było wyjścia...

Za to wbrew pozorom ten kołnierz mu trochę służy, bo jest bardziej zaabsrobowany tym, że mu coś na głowie siedzi i spokojnie mogę manipulować ręką w klatce, co prawda nadal w rękawiczce, ale tylko obwąchał i spokój. Jest bardzo ruchliwy, nawet bardziej niż zwykle. Siedzi teraz w dunie i musi oczywiście zrobić swoje porządki, powywalać miseczki z żarciem i wszystkie ręczniczki, na których siedzi powyciągać, bez tego by się nie obyło:P rozbija się jak szalony. Ma domek, ale woli spać wywalony całkiem na wierzchu, zaraz przed, wszystko po swojemu:)
Ciekawa tylko jestem, jak będzie z dawaniem leków - dziś mamy to z głowy, bo dostał zastrzyki zanim się wybudził. Mam nadzieję, że przemycę je jakoś w gerberkach czy czymś innym, bo szkoda by było go jeszcze kłuć, szczególnie, że to enro.
Trzymajcie kciuki za ładne gojenie, bo ja mam pecha do ropy i alergii na nici u szczurów.

Przesyłam skan karty z wizyty i paragon:
https://picasaweb.google.com/1128797008 ... 2347780834

I zdjęcie biedaka w kołnierzu - przytyło mu się trochę, aż się w kadrze nie mieści, to już taki duży samiec.Zdjęcie tylko jedno, bo i tak miał wystarczająco dużo stresu na dziś.
https://picasaweb.google.com/1128797008 ... 7473344418

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: czw paź 25, 2012 9:20 pm
autor: Rajuna
O, Rzepka się nie pieczątkuje i nie podpisuje na karcie? O.O

A enro w tabletce możesz przemycić w maśle orzechowym niesolonym... ::)

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: czw paź 25, 2012 9:26 pm
autor: nausicaa
a wiesz, że nie zwróciłam nawet uwagi na to, czy jest pieczątka. kartę zwykle wydają w recepcji, może im się nie chciało albo zapomnieli albo pieczątkę ma dr Rzepka, a ona cały czas zalatana.
Ja zwykle przemycam z masłem, ale wtedy zawsze liżą mi dziewczyny z palca, z Rasputinem tak zrobić nie mogę, bo zje mi lek razem z palcem. Mam różny zestaw smaków, więc w czymś tam pójść powinno, masła orzechowego akurat nie mam:)jak nie, to będziemy kombinować i z masłem.on z resztą je za 4 szczury, wszystko znika i nie ma marudzenia.

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: czw paź 25, 2012 9:38 pm
autor: Paul_Julian
nausicaa pisze:I zdjęcie biedaka w kołnierzu - przytyło mu się trochę, aż się w kadrze nie mieści, to już taki duży samiec.Zdjęcie tylko jedno, bo i tak miał wystarczająco dużo stresu na dziś.
https://picasaweb.google.com/1128797008 ... 7473344418
Chyba żeś tego szczura podmieniła, taki pulpecik :D

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: czw paź 25, 2012 9:48 pm
autor: nausicaa
niedługo muszę mu już ograniczyć dietę, bo teraz go jeszcze bezkarnie dokarmiam :D
ale przez pierwszy tydzień u mnie wypił 2 duże poidła wody, więc musiał być nieźle odwodniony. Już moje dziewczyny z daleka się nim interesowały, co znaczy, że zaczyna pachnieć bardziej samcem, bo jak do tej pory, to w ogóle nie czuć było, że to chłop.

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: czw paź 25, 2012 9:54 pm
autor: Kluska123
Wygląda jak mój pulpet Fado :D Wymiziaj bidoczka ode mnie :)

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: czw paź 25, 2012 10:14 pm
autor: sebasebaseba
biedny chłopie , baby Cię dopadły i wykastrowały . Przypomina Mi się cytat z pewnego filmu ... " ... Kopernik też była kobietą ! " :D
No ale cóż , jak tak ma być dla Ciebie lepiej , to nic tylko gratulować zmiany płci :D
Jak już będzie czuł się lepiej to NAUSICAA pomiziaj go też ode mnie ;D

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: czw paź 25, 2012 10:37 pm
autor: nausicaa
haha:D
już mam w stadzie jednego chłopca bez jajek, więc nie będzie czuł się dziwnie, wprowadzi go w tajniki życia bezjajecznego :P
pomiziam, kiedy już nie będzie mi chciał ręki pożreć, inaczej to grozi uszkodzeniem :P

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: pt paź 26, 2012 12:02 am
autor: Eve
Świetnie że się wszystko udało !
Chciałam napisać ..wycałuj faceta ..ale się wstrzymam bo przecież jak? ..w kominiarce ? ;)

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: pt paź 26, 2012 12:58 am
autor: nausicaa
kominiarkę też by przegryzł, taki z niego drań :P

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: pt paź 26, 2012 12:13 pm
autor: StasiMalgosia
Z problemem otyłości u takich szczurów jest pewien kłopot, z jednej strony chcemy żeby miał ładną linie z drugiej syndrom dziecka holokustu może powodowac nadmierne opychnie i strach przed brakiem jedzenia. Ja myślę sobie tak a niech będzie gruby są gorsze losy niż śmierć związana z otyłością, i ty Nausicaa takiego losu mu oszczędziłaś.

U nas Marysia tez na poczatku objadała się na max ale potem jak po 2-3 miesiącach zakapowała że jedzenie jest i nigdzie nie idzie odpuściła. Miała małe nawroty jak przez nasze gapiostwo była pół dnia pusta miska ale chwilowe

A Enro możesz mu podać na łyżeczce z tranem to doda odporności i wchodzi jak ta lala

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: pt paź 26, 2012 4:55 pm
autor: Rajuna
Wydra też ma ten syndrom, a jest u mnie rok.. tylko ona jak nie może się już opychać, to idzie zakopać i potrafi tak całą miskę żarcia schować. Potem tego jedzenia nie znajduję, więc je zjada... a jest najszczuplejsza w stadzie, 260g

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: sob paź 27, 2012 9:36 am
autor: nausicaa
zjadł z masłem, ale widzę, że coś innego będę musiała wykombinować, bo trochę marudził. poza tym chyba za te ucięcie jajek dostałam wczoraj dziaba takiego, że się przez rękawiczkę przegryzł i aż napuchło, trochę z mojej winy, bo mu przed nosem za bardzo łapą machałam podczas sprzątania.

trochę offtop, ale wczoraj podczas łączenia mieliśmy wypadek i szczur z innego stada na zupełnie neutralnym terenie, bez swojego stada obok, bez żadnego ostrzeżenia czy bójki chciał mi zamordować moją Gremlin. Próbował trafić w szyję, na szczęście walnął w bok, ale skóra i mięśnie zaraz pod pachą przegryzione - bez szycia się nie obyło, standard w piątek wieczorem...teraz się boję łączyć dalej, bo tamta szczurka po włożeniu do swojego stada zaczęła się i na swoje rzucać, musiałam ją na jakiś czas do transpo włożyć, bo jej coś odbiło ??? w życiu nie widziałam czegoś takiego z taką agresją, ale ona ma guza i może ją coś boli, nie wiem...może Gremlina połączę z Rasputinem na początek w takim razie, o ile jakiejś agresji nie będzie.

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: sob paź 27, 2012 11:35 am
autor: StasiMalgosia
A gdzie ten guz? Jeśli ma guza przysadki to on może powodować agresję i szczura dla jego dobra i dobra innych trzeba uśpić bo będzie tylko gorzej.