Strona 7 z 12

Re: Trzy n

: wt gru 31, 2013 5:11 pm
autor: madziastan
Hahahhaa no jasne, hajs na piwko i fajki :D Dziewuszki nie zjadły hamaczka? Cieszę się że im się podobają.

Re: Trzy n

: śr sty 01, 2014 7:32 pm
autor: margot1408
Megi, zapraszamy ;D
Madziastan, jeszcze nie nadszedł czas na przeróbki, na razie podziwiają :D

Re: Trzy n

: pt mar 07, 2014 10:01 pm
autor: margot1408
Trochę zaniedbałam wątek... ale nic się u nas specjalnego nie dzieje (i mam nadzieję że tak zostanie).
Ostatnio, po wyjątkowo ciężkim sprzątaniu klatki (nie ma to jak szczurza "pomoc") Mama podpowiedziała mi, żeby zamiast w nocy sprzątać im koło południa. I jest super, rozkładam namiot i przenoszę do niego ciepłe, rozespane ciałka. I śpią sobie dalej :)
Pytanie tylko, czemu nie mogłam wpaść na to wcześniej...

Namiot i Maleństwo w namiocie:
Obrazek Obrazek

Serdelek, Maleństwo i tradycyjne przepychanki przy poidle. Obie mają inną technikę picia - Maleństwo stoi prosto (zdj 2), a Serdel przekrzywia łepek i jedną rączką trzyma rurkę od góry, a drugą od spodu. Ta rączka od spodu ciągle mu się zsuwa i zamiast poidła liże rączkę ;D Jak tylko widzę, że pije, to idę sobie popatrzeć ;)

Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Trzy n

: śr mar 19, 2014 4:46 pm
autor: margot1408
Filmiki z Norką :)
Norka żąda iskania:
Obrazek
Norka jest miziana:
Obrazek

Re: Trzy n

: czw mar 20, 2014 8:52 pm
autor: madziastan
Widać że Norka uwielbia mizianie! Zazdroszczę! :-*

Re: Trzy n

: ndz kwie 06, 2014 12:06 am
autor: margot1408
Uwielbia, ale to ona wybiera odpowiedni moment ;)

Od środy Maleństwo jest na antybiotyku - w nocy z wtorku na środę zauważyłam, że robi boczkami, do tego doszły jeszcze świsty przy oddychaniu. Albo infekcja, albo problemy z krążeniem. Leki na pewno pomogły na świszczenie i porfirynę, ale wydaje mi się, że nadal czasami wciąga boczki mocniej niż siostry. Co gorsza dzisiaj nie dam rady znaleźć się w Sforze między 10 a 12 i będę musiała zrobić Maleństwu zastrzyk osobiście :-\ Miałam już próbę w lecznicy, ręce mi się trzęsły i ledwo trafiłam w szczura... W sumie samo wbijanie igły nie jest problemem, ale boję się że ją uszkodzę, albo zacznie się kręcić i nawieje mi ze strzykawką...

Re: Trzy n

: ndz kwie 06, 2014 1:43 am
autor: sciurus vulgaris
Margot, może potrzebujesz jakiejś pomocy? Jakby co to wal śmiało..

Re: Trzy n

: ndz kwie 06, 2014 7:41 pm
autor: margot1408
Sciurus, dziekuję :-*
Maleństwo była bardzo spokojna, w przeciwieństwie do mnie, ale piszczała :( Na pewno bolało bardziej niż u weta :(

Re: Trzy n

: pn kwie 07, 2014 9:50 am
autor: Megi_82
Ooo :( No zastrzyki są niefajne, ale dobrze umieć zrobić... podskórne czy w pupciola?
Ja się kiedyś uczyłam robić, ale, kurczę, człowiekom, a nie takim maluchom ::) A potem musiałam Klusce podawać, tyle, że u mnie jednoosobowo nie da rady nawet pazurów ciachnąć, a co dopiero takie coś ;)
Niech Maleństwo zdrowieje! :-*

Re: Trzy n

: pn kwie 07, 2014 10:24 pm
autor: Magdonald
Brr, dawanie zastrzyków to jedna z tych czynności, których wolałabym uniknąć, zwyczajnie ze strachu o szczurka (to takie małe wiercipięty...), ale, jak mus to mus. Przy szczurach wciąż uczymy się czegoś nowego, grunt, że macie ten zastrzyk już za sobą, i Maleństwo jest całe! ;) Co do bólu, miejsce ukłucia porządnie wycałuj, to chyba znany od zawsze, najlepszy środek przeciwbólowy :D

Życzymy zdrówka Maleństwu, a Tobie spokoju i dobrych myśli :-*

Re: Trzy n

: śr kwie 09, 2014 3:29 pm
autor: margot1408
Na szczęście zastrzyk był podskórny, więc nie miałam możliwości wbić się w nerkę albo inne ważne coś.
Dziękujemy za życzenia, mam nadzieję że Maleństwo weźmie je do siebie i zacznie zdrowieć ;) Cały czas ciężko oddycha, więc teraz podejrzewamy kłopoty z krążeniem, ale diagnozy konkretnej nadal nie ma.

Re: Trzy n

: wt kwie 29, 2014 3:24 pm
autor: margot1408
Maleństwo bez zmian, faszeruję ją lekami. Nadal ma kłopoty z oddychaniem, do tego wczoraj doszedł bonus w postaci martwicy na łapce. Nigdy nie widziałam tego na żywo, więc mogę się mylić. Ale gdzieś w tej okolicy miała ładowane wszystkie zastrzyki w tym ten mój, więc wniosek sam się nasuwa... :( W dodatku w nocy rozlizała sobie strupek do paskudnej wielkiej rany, chociaż może wiedziała co robi, bo dzisiaj strupek jest mniejszy (i niepotrzebnie na nią krzyczałam ::) ale i tak mnie ignorowała).
Tydzień temu miała robione drugie RTG, dostaje antybiotyk, ale wychodzi na to, że to serce :(

Przez to że Maleństwo nie je z miseczki i muszę dokarmiać ją w ciągu dnia, Serdelek i Norka mają codziennie ekstra wyżerkę. Próbowałam nie dawać smakołyków Serdelkowi - jeszcze trochę i z lekko puszystej zrobi się hmm, bardziej puszysta. Wydawało mi się, że Maleństwo dostaje w absolutnej tajemnicy, ale Serdel jakimś cudem się zorientowała i śmiertelnie obraziła się na mnie i Maleństwo... Więc cóż, teraz karma stoi w miseczce nieruszona ::)

Mój mały wąż z Serdelkiem:
Obrazek

I mój różowy prosiaczek:
Obrazek

Re: Trzy n

: wt kwie 29, 2014 8:51 pm
autor: Megi_82
A jednak serduszko...:( Dostałą leki?
Z martwicą wiedziała, co robi - strupek powinno się usunąć, o ile wiem, żeby się jakieś coś pod nim nie zrobiło, dobrze, że załatwiła to sama :) Zagoi się, zarośnie i nie będzie śladu :)
Foch szczurzy ;D Ech :) Musisz ją teraz ze 3 dni przepraszać i podsuwać dobre kąski ;D
Wytul piękne panny :*

Re: Trzy n

: pn maja 12, 2014 6:26 pm
autor: margot1408
Teraz Maleństwo dostaje Prilium i Furosemid. W piątek została osłuchana, płuca już czyste, zostało tylko serce. Ale żeby nie było tak fajnie, pojawił się guzek. Wprawdzie jest jeszcze niewielki, ale Małe z takim entuzjazmem wygryza mi ścianę (w klatce wisi wapienko i sepia, ale wiadomo, że najlepiej obrobić róg w przedpokoju w najbardziej widocznym miejscu ::) ), że pewnie guzek urośnie - wszystkie moje szczurzyce obrabiały ściany, kiedy miały guzy...

Cóż, ja jestem jedyną osobą, która się przejmuje, wszystkie trzy panny są szczęśliwe i radosne. Jak tak na nie patrzę to czasem myślę, że może fajnie jest być szczurem ;)

Megi, z tuleniem ciężko nam idzie ;) za to codziennie je miziam od Ciebie, bo codziennie mam zamiar tu napisać ::) Wczoraj co prawda miziałam tylko Serdelka, za to tak długo, aż zrobiła się zupełnie bezwładna :D

Re: Trzy n

: pn maja 12, 2014 8:45 pm
autor: Megi_82
Gdzie guzek, co za dziadostwo? :(
Serduszko powinno się ładnie ustabilizować na Prilium, trzymam kciuki!
Fakt, zwykle my się dużo bardziej przejmujemy chorobami szczurów, niż one... to w sumie dobry znak, póki się nie przejmują, znaczy, że czują się dobrze :)