Bubastyczne szczury

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Bubastyczne szczury

Post autor: Megi_82 »

Buba, jak tam?
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
diana24
Posty: 816
Rejestracja: wt maja 11, 2010 4:07 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Bubastyczne szczury

Post autor: diana24 »

Przeczytałam od początku :)
Zdróweczka dla Toffi, napisz jak tam. Jest poprawa? Antybiotyki działają?
A ceną między lecznicą a lecznicą nie masz się co sugerować. W tej tańszej raz udało się prawidłowo zdiagnozować, a po raz kolejny mogło być już gorzej i zwierzę by na tym ucierpiało.
Cena zależy do miasta, wielkości, renomy kliniki, jak i ich skuteczności. Jest wiele czynników. Ja mam np. klinikę w Zgierzu, gdzie zdzierają kasę jak leci (30zl za ogólny przegląd 4 szczurów i odrobaczenie), ale mam do niej 5 min piechotą (do tego jest całodobowa) i jeszcze nigdy się na nich nie zawiodłam. Gdyby nie oni, musiałabym dojeżdżać ponad 30min z jedną przesiadką do kolejnego najbliższego szczurzego weta. A drodzy są bo mają właśnie renomę, bo właściciel jest jedynym w województwie łódzkim weterynarzem stosującym metodę IRAP i do tego ma specjalistów do wszystkich rodzajów, gatunków zwierząt. I jest moja pani weterynarz, która specjalizuje się tylko i wyłącznie w małych zwierzętach i egzotycznych :) Są wady i zalety, ale przede wszystkim liczy się skuteczność i dobra opinia a nie cena. Takie jest przynajmniej moje zdanie.
Odchodząc od tematu, gdzie kupiłaś klatkę? Poszukuję takiej, ale najlepiej jakby miała na boku takie same duże drzwiczki jak na górze.
Ok, to już kończę :) Zdróweczka dla chorowitki i mizianka dla obydwu :)
Z nami : Kreska, Tosia (http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=41343)
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Awatar użytkownika
Barakuda
Posty: 290
Rejestracja: ndz lut 09, 2014 1:51 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bubastyczne szczury

Post autor: Barakuda »

Buba, Odezwij się co z Toffi. Główka już się wyprostowała?
Diana, ja mam sporą klatkę do odsprzedania. Odezwij się na pv.
Z nami: Lulu, Oliwka, Dexter i sostry Sól i Pieprz ur. 24.03.2014r. :)
Szczurowisko Barakudy http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=44003
Awatar użytkownika
Buba
Posty: 679
Rejestracja: wt gru 17, 2013 2:41 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bubastyczne szczury

Post autor: Buba »

Główka się nie wyprostowała i już raczej nigdy się nie wyprostuje.
Mam wrażenie, jej że organizm nie przejmuje się tym, że od 9 dni dostaje antybiotyk i witaminy B. Kompletny brak poprawy. Chwieje się, przewraca, krzywi łepek. Pocieszam się tylko tym, że łapki ma aż nad to sprawne. ;)
Byłam wczoraj z Toffi u weterynarza. Tym razem w Oazie przyjął nas Pan Kacper. Trochę dziwna wizyta, bo dostałam kolejną diagnozę. Weterynarz nie powiedział nawet słowa, że może być to od zapalenia ucha, ale od... udaru. Możliwe, że w mózgu pękło jakieś naczynko, dlatego to się stało tak nagle. Ja już sama nie wiem co robić.
Dowiedziałam się, że prawdopodobnie już zawsze będzie tak miała. Nie wyleczę jej z tego całkiem, mogę tylko teraz zahamować to. Sama już nie wiem co to jest. Udar, ucho czy jeszcze coś innego. Trochę też nie wiem, kiedy mam iść z nią do weterynarza. Antybiotyku starczy mi jeszcze na tydzień, czyli do następnego poniedziałku włącznie. Wczoraj dostałam jeszcze jakieś kapsułki, które też mają w tym wszystkim pomóc, bo działają na te okolice. Starczy mi ich do następnej środy. Pan nie powiedział czy mam przyjść na następną wizytę. Co mam robić? Bo jeżeli był to udar, nie pomogę jej już w żaden sposób. Jeżeli ucho, to chcę ją wyleczyć. AAAaaa!

Klatkę kupowałam chyba na allegro. Nie widziałam żadnych klatek z takimi dużymi bocznymi drzwiami. Poszukam aukcji i najwyżej Ci podeślę. Dzięki również, że mnie czytasz. To bardzo miłe :)
Granda i Toffi :)
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Awatar użytkownika
Barakuda
Posty: 290
Rejestracja: ndz lut 09, 2014 1:51 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bubastyczne szczury

Post autor: Barakuda »

Bubuś, u Olivki tez nie było lepiej z dnia na dzień. 21 dni na antybiotyku! Idż z nią w dzień kiedy kończy Ci się antybiotyk czyli w poniedziałek i wtedy dr. zdecyduje co dalej. Trzymam kciuki, żeby się ta główka wyprostowała jednak a jakby co to obie będziemy miały takie "pokręcone" pannice :-*
Z nami: Lulu, Oliwka, Dexter i sostry Sól i Pieprz ur. 24.03.2014r. :)
Szczurowisko Barakudy http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=44003
NemezisStar
Posty: 45
Rejestracja: śr lut 26, 2014 8:58 pm
Lokalizacja: Szklarska Poręba

Re: Bubastyczne szczury

Post autor: NemezisStar »

Buba nie przejmuj się, zapalenie ucha to jak z zatokami, żeby antybiotyk zadziałał to czasem i miesiąc trzeba brać. Gorzej wg mnie jest odstawić antybiotyk i zostawić niedoleczone ucho. Bo jeśli nawet to był udar, to antybiotyk nic nie zaszkodzi, a jeśli ucho to zostaną jakieś niedobitki bakterii, jeszcze się na anty uodpornią i dopiero będzie. A swoją drogą udar u tak młodego szczura? Trzymam kciuki dalej za poprawę.
Ze mną:Filomena, Ada, Kropka, Planka, Celina, Jane +kotki Indi i Monte +psy Kopernik i D-mol
6 wspaniałych szczurzynek i nie tylko klik
Jakby ktoś coś mądrego wiedział o urazach na ogonie:guzek
[*]Zuziu zawsze będę Cię pamiętać, moja ty rumiankowa kradziejko.
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bubastyczne szczury

Post autor: unipaks »

Buba, nawet jeśli to udar, a uda jej się z tego wyjść, to i z przekrzywioną główką szczurek może się z czasem przystosować i w miarę normalnie żyć, tylko żeby jej stan się poprawiał. Z antybiotykoterapii bym jednak nie rezygnowała, bo u szczurów naprawdę ciężko o jednoznaczną diagnozę w przypadku objawów neurologicznych. Może też codziennie dostawać 1 tabletkę wit.B1
Ważne, żeby jadła i piła, aby przetrwać najgorsze. Miękkie jedzonko byłoby pomocne. Trzeba jej też póki co pomóc utrzymywać czystość, delikatnie przemywać wilgotnym wacikiem. Mocno trzymam za nią kciuki! :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Buba
Posty: 679
Rejestracja: wt gru 17, 2013 2:41 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bubastyczne szczury

Post autor: Buba »

Chyba się jakoś źle wyraziłam ;) W żadnym wypadku nie chcę rezygnować z antybiotyku, tylko, że myślałam, że dostanę jakieś rady. Kiedy przyjść itp. Jak już zaczęłam to skończę.
Toffi bardzo chętnie je, pije też (chyba że to lekarstwo). Nie ma problemu z twardymi. Ostatnio jadła świeżego kokosa. Gryzienie nie sprawia jej więc bólu. Czyścioszkiem jest nadal. Łapki ładnie pracują. Poza tym, kiedy podaję jej witaminę B i teraz jeszcze te kapsułki, zdarza się, że umażę jej pysia. Więc gdyby zaczęła mieć problemy z higieną, szybko to zauważę.
Granda i Toffi :)
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Awatar użytkownika
kalinda
Posty: 445
Rejestracja: pn paź 12, 2009 8:19 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bubastyczne szczury

Post autor: kalinda »

Informuj zatem na bieżąco jak tam postępy. Czekam do poniedziałku. I jak napisałaś u mnie - trzeba myśleć pozytywnie, bo to może zdziałać cuda. ;)
Awatar użytkownika
Barakuda
Posty: 290
Rejestracja: ndz lut 09, 2014 1:51 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bubastyczne szczury

Post autor: Barakuda »

Podpisuję się pod postem kalindy. Myślimy pozytywnie!
Z nami: Lulu, Oliwka, Dexter i sostry Sól i Pieprz ur. 24.03.2014r. :)
Szczurowisko Barakudy http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=44003
Awatar użytkownika
Barakuda
Posty: 290
Rejestracja: ndz lut 09, 2014 1:51 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bubastyczne szczury

Post autor: Barakuda »

Buba, co u Was??? Jak dziewczyny??? Jak ucho Toffi???
Z nami: Lulu, Oliwka, Dexter i sostry Sól i Pieprz ur. 24.03.2014r. :)
Szczurowisko Barakudy http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=44003
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Bubastyczne szczury

Post autor: Megi_82 »

Też chciałabym wiedzieć... niepokoi mnie taka cisza w aktywnych zwykle wątkach. Daj znać, c u Tofii.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
altelily
Posty: 200
Rejestracja: wt lut 11, 2014 8:51 am

Re: Bubastyczne szczury

Post autor: altelily »

Popieram poprzedniczki, napisz co u Was i jak trzyma się Toffi(fee)...
Awatar użytkownika
Buba
Posty: 679
Rejestracja: wt gru 17, 2013 2:41 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bubastyczne szczury

Post autor: Buba »

U Toffki jest mniej więcej tak samo. Przekrzywia główkę, ale na to byłam przygotowana. Weterynarze ostrzegli mnie, że raczej już jej tak zostanie na zawsze. Na szczęście łapanie równowagi się poprawiło. Są momenty, że się przewraca, ale już coraz rzadziej i mniej nasilone. Czyli poprawa jest. Sprawność łapek idealna, więc to chyba było ucho. Byłam już ostatni raz u weterynarza we wtorek. Dostałam wtedy resztkę antybiotyku, więc jeszcze kilka dni będziemy podawać. Potem, jeśli nic nie będzie się działo, mamy ją już zostawić.
Martwi mnie tylko, że Toffi niesamowicie schudła. Nie wiem jak wagowo, bo już nie chciałam jej bardziej stresować ponownym ważeniem, ale czuć teraz kości. Mogę jej bez problemu policzyć kręgi, wyczuwam najmniejsze kostki. Taki mały kościotrupek. Pani w Oazie, powiedziała, że nie jest wychudzona, ale ja ją wolałam w większej wersji. Jakoś tak moim zdaniem lepiej się prezentowała. Więc zaczynamy delikatne i zdrowe podtuczanie mojego chorowitka. Regularnie podtykam jej babanki ;) Zrobiłam im nawet bardziej kalorycznego gerberka. Wcina makaron. Powoli wraca do formy ;D


Skorzystałam z niesamowitych upałów w Warszawie i zaproponowałam dziewczynom wannowy basen. Zachwycone nie były :-X Toffkę wzięłam na rękę i wsadziłam do wody, ale szybko zaczęła uciekać, więc jej nie puszczałam, żeby pływała. Nie do końca sobie teraz przecież radzi. Wolałam nie ryzykować.
Grandę też na początku wzięłam na ręce, ale potem stopniowo zostawiałam ją samą. Szczur pływa! ;D Zachwycona nie była, więc po chwili znowu siedziała u mnie na kolanach, ale potem zostawała w wodzie dłużej. Nie pokocha pływania, ale czasami można. Potem ładnie idzie spać. Energia zużyta. :P

Zakupiłam dziewczynom w Kakadu pędy jabłoni. Myślałam, że mi palce odgryzą. Rzuciły się na to i zaczęły rytmicznie zeskrobywać korę. Teraz wywaliły z koszyka materiał, zostawiły tam niedojedzone resztki jabłoni i na to naszczały. No kochane po prostu :-X Doceniają moje wysiłki. Paskudy :P

Dziewczyny zaakceptowały wiszącą rurę. Przetapiałam to cholerstwo widelcem, żeby powiesić na sznureczkach, a dziewczyny przez pierwsze tygodnie to zupełnie olewały. Za to teraz regularnie tam śpią. Myślę, że trochę tam chłodniej, niż na polarowym hamaku.
Muszę im zacząć szyć letnie mebelki, bo mi się dziewczyny niedługo ugotują. ^-^

No i zdjęcia. Myślę, że długo wyczekiwane. Niektóre są trochę rozmazane, ale ciężko uchwycić wszelkie ruchliwe stworzenia:
Bohaterka ostatnich dni i jej wykrzywiona główka:

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Granda jak zwykle bardziej chętna do pozowania :) :
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kocio-szczurze zdjęcia :D :
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ślemy wszystkim gorące... zimne! buziaki :-* Bardzo miło, że o nas pamiętacie.
Granda i Toffi :)
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Awatar użytkownika
kalinda
Posty: 445
Rejestracja: pn paź 12, 2009 8:19 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bubastyczne szczury

Post autor: kalinda »

Widzę przyjaźnie kocio szczurze. :)
Dobrze, że z równowagą lepiej. Mizianko dla dziewczyn.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”