szczury.org

To ja się podepnę pod temat. Dokupiłam maluchom jeszcze jedną klatkę. Jak je lepiej połączyć: jedna na drugiej czy obok siebie?

Ja takze chcialabym sie pochwalic, od wczoraj moja mamusia z dziecmi ma nowa klatke. Jej wymiary to 80 ( szer) 48 ( gleb) 78 ( wys). Klatka jest wielka, ma dwie poleczki, poza tym wielki domek ( willa ) sznury, drabinke i jeszcze inne pomysly, musze tylko odszukac sklep wiklinowy.
Z klatki jestem bardzo bardzo zadowolona, moja Szysza ma wreszcie mozliwosc wybiegania w klatce, podczas gdy ja jestem na zajeciach a poza tym male sa bezpiecznie ulokowane w domku, na parterze, gdzie nie grozi im ryzyko spadniecia z drabinki ( w poprzedniej klatce skubance mialy gniazdo na pietrze i gramolily sie wokol zejscia).
Poczatkowo Szysza byla podenerwowana ale uspokoila sie po paru minutach, a jak odkryla, ze wejscie po zewnetrznej stronie klatki umozliwia jej zwiedzanie szafy, wszystko wrocilo do normy. Az zaczelam jej szukac, i nie znajdujac jej w schowkach za szafa i przy kanapie, odkrylam, ze ona spokojnie spi sobie w domku, z dziecmi. No ale by czasem male nie zmienily miejsca zamieszkania ( np wyniesione przez Szysze za szafe) zamykam klatke, gdy Szyszka vel szkrabinka buszuje po pokoju. Pozdrawiam i bardzo bardzo sie ciesze

Gratulacje !! Fajne masz szczurcie.Zazdroszcze .

To świetnie :d a czy twoje Szysza wchodzi do szafy?? bo nie rozumie, jak ma wejście do szafy?? ja już tak mam, że nie kumam

Myszka zwiedzanie szafy w sensie wchodzenia na nia. Nigdy bym na to nie pozwolila, by szczurzyna samopas lazila po ciuchach, zwlaszcza samiczka ktora kazdy material chce przerabiac na material do gniazda. To by byla zgroza gdyby weszla do szafy, a ja bym tego nie zauwazyla :shock:
Pozdrawiam

Gosik,mam ten sdam problem,ale sadze,ze to zalezy od tego jakie masz ustawienie mebli/pokoju -ogolnie,jak bedzie ci wygodniej i w jaki sposob nie bedzie przeszkadzac/zabierac miejsca za duzo-w moim przypadku to wyjdzie chyba jedna na drugiej...

Sprostuję Mychę nie 45 a 55zł ja też taką mam i przyłączona jest do jeszcze jednej większe4j

Na wzór klatki Gohy jest zbudowana także moja. Niestety aparat jest dość prymitywny i nie ma lampy błyskowej więc zdjęcie jest po pierwsze ciemne, a po drugie niezbyt widoczne, ale wreszcie mogę [w pewnym stopniu] pokazać dzieło moje, mojego taty i jego kolegi:

W środku jest gruba gałąź, na niej są nabite jabłka i aronia, jest też na parterze drabinka i łańcuszek. Jak skombinuję lepszy aparat to wyślę lepsze zdjęcie.
Woliera ma wymiary 120 x 80 x 60 cm.

Mycha skąd wzięłaś tą "kratke" na drzwiczki?

Dzieki temu, ze Mycha odsiwezyla ten temat moge zobaczyc obydwie klatki. Na zdjeciu mychy rzeczywiscie zbyt wiele nie widac i trzeba uwierzyc na slowo, co sie w niej znajduje.
Za to klatka Gohy jest wzieta wprost z ratten.welt - swietna.
Nie bede sie powtarzac jak napisze tylko pozazdroscic i chl. i klatki :lol:

Kratka jest zrobiona ręcznie- zlutowany drut.

Macie piekne te klateczki.. Ja wlasnie pokazalam mojemu chlopakowi i powiedzial, ze mi jutro zrobi ... Jezzuuu nede miala taka piekna klateczke

Jako całkowity laik zdałam się na rady pani ze sklepu i wbrałam klatkę o podstawie 40 cm, parter ma 21 cm wysokości, piętro 17,5 cm, poddasze 14,5; natomiast bok to 26, 5 cm... Rufus jest na razie mały, ale jak dorosnie planuje mu zostawić tylko dwa poziomy - czy to dobra klatka? czy to dobry pomysł z przebudową?

Ja też moją klatkę (40na50na60)zdemolowałam i pozbyłam sie górnego pięterka. Z samego łażenia po pieterkach specjalnej radochy nie będą miały. A tak wstwiłam im tam korzenie, więc mają sie po czym wspinać no i hamak.
Na razie klatka jest wystarczająca...a później sama zobaczysz. Masz samca więc może byc spory, ale po prostu zauważysz, że nadle szczurek w klatce wygląda jakoś tak ciasno. Że np zajmuje pół pięterka I wtedy zmienisz klatkę.

Hmm - msz rację. Rufus jest na razie zadowolony, a to najwazniejsze.