Re: Przebieg łączenia dużych z małymi.
: sob lip 18, 2009 12:45 pm
zdecydowanie tak nie mozna robic, ja popelnilam ten sam blad, a potem kilka dni przebywali w osobnych pokojach, spotykali sie tylko na "silowni" czyli w pokoju w ktorym Glutek wczesniej nie przebywal, kilka razy sie pobili, ale to dlatego ze maly Donio skakal po Glutasku, a ten sie denerwowal. Potem wpuscilam Glutka do klatki Donka, a gdy ten chcial dostac sie do jego domku, zaczela sie awantura, z ktorej zwyciesko wyszedl maly Donek, potem razem hasali po klatce Glutka, a jak juz polaczylam klatki, obserwowalam co sie dzieje, i gdy juz widzialam ze jeden z drugim leza razem w hamaku, pomyslalam ze sie udalo. Donek kiedys zachorowal, i musial byc w separacji, widzialam jak tesknil za Glutkiem i na odwrot...ida112 pisze:Mam kolejne pytanie, jeśli chodzi o spotkania na neutralu to wszystko jest jak na razie ok, wczoraj Sid troche ignorował malca bo próbował wydostać się z wanny. Kazik znowu skakał po nim, iskał itd, w końcu Sid też zaczął go iskać i jak włożyłam im szmatke to razem na niej usnęli. Nie wiem czy w jednym pokoju powinny być dwie klatki, bo Sid lubi sobie pobiegać, a jak go wypuszczam to od razu biegnie do klatki Kazika i zaczyna po niej łazić. Jak wypuściłam Kazika to razem spinali się po klatce i obwąchiwali ale potem Sid łapał malca za skórę i ciągnął, a ten zawsze nieruchomiał.Jak są na podłodze i biegają koło klatki to już częściej dochodzi do szarpania, sierść Kazika już fruwała:/ i ma parę zadrapań. Czy powinnam przenieśc klatkę Kazika do innego pokoju?