Strona 7 z 11
					
				Wapienko
				: pt maja 11, 2007 6:04 pm
				autor: Amusia
				Jakie wapienko wasze szczury najbardziej lubia, jaki smak i jaka firme. Bo moje maja wade zgryzu a nie chca sobie zembow scierac na wapienku bo nie lubia chyba, daje im co prawda inne  np sucharki i suchy chleb ale wapienko jest chyba najlepsze do scierania.
			 
			
					
				RE: Ulubione wapienko
				: sob maja 12, 2007 6:12 pm
				autor: Nya
				Moje najbardziej lubią pomarańczowe... Jabłkowym też nie pogardzą.
			 
			
					
				RE: Ulubione wapienko
				: sob maja 12, 2007 7:26 pm
				autor: Afri
				Nya.... mój też 

Ja daje albo firmy Trixie, albo Vitapol
 
			
					
				RE: Ulubione wapienko
				: śr maja 16, 2007 12:06 am
				autor: pixxa
				jabłkowe, kiedys pomaranczowe 

 
			
					
				Czerwone wapienko?
				: śr sie 01, 2007 3:19 pm
				autor: Landrynka
				Wczoraj kupiłam wapiennko firmy dako art. Po otwarciu pudełka zauważyłam,że na krawędziach jest intensywnie czerwone.:wowrat: Odkryłam, że w kontakcie z czymś mokrym barwnik sie zmywa. Postanowiłam zmyć go wacikiem. kiedy skończyłam wacik wcale nie był czerwony:wowrat:, ale się zmyło. Dzisiaj rano zauważyłam, że znowu jest czerwone.:wowrat: 
Czym moze to być spowodowane? I czy nie zaszkodzi szczurkom?
			 
			
					
				RE: Czerwone wapienko?
				: czw sie 02, 2007 3:34 pm
				autor: Magda :)))
				Też dla swoich ogonów kupuje wapienka z Dako art, tylko że zielone (podobno jabłkowe 

) Szczurasy nie narzekają i nie chorują po nim :mykrat: poza tym z tego co widzę bardzo im smakuje i dość szybko znika. Barwnikiem się nie przejmuj, bo wapienko jest przecierz czymś nasączone żeby szczurasom lepiej smakowało i chciały je jeść. Kup jeszcze koniecznie sól, ja mam taką w dość dużych pastylkach (Dako art), ale są jeszcze 'zaczepiane' tak jak wapienka.
 
			
					
				RE: Czerwone wapienko?
				: czw sie 02, 2007 4:58 pm
				autor: Landrynka
				Jeśli tak to wszystko ok. Bałam się,że coś jest nie tak, ponieważ kiedyś kupiłam znajomej wapienko dla chomika i było jednolicie jasnozielone(warzywne). Chciałam kupic takie samo, ale przypomniałam sobie, że było z vitapolu.
PS Magda, widzę że ty też z Białegostoku:) Może mogłabyś mi polecić jakis dobry zoologik w Białym? Chodzi głównie o karmy, bo w większości jest tylko vitapol i ewentualnie animals.
			 
			
					
				RE: Czerwone wapienko?
				: czw sie 02, 2007 5:43 pm
				autor: mordd
				Nie jest wszystko OK. To jest zwykły barwnik spożywczy, nie ma żadnej wartości ani uzasadnienia. Dla papug np jest toksyczny... jak dla innych gatunków nie wiadomo. 
"Barwnikiem się nie przejmuj, bo wapienko jest przecierz /ort czymś nasączone żeby szczurasom lepiej smakowało"
Wapno nie ma smakować, ma być jedzone w miarę zapotrzebowania. Polecam czystą, nie barwioną sepię - to idealne, dobrze przyswajalne źródło wapnia. Lub najzwyczajniejsze na świecie skorupki z gotowanych jaj, kości z kurczaka, kawałki ryb (nie filetowanych)...
A "dako art" to śmieci...
			 
			
					
				RE: Czerwone wapienko?
				: czw sie 02, 2007 6:28 pm
				autor: Dagaz
				Dawanie szczurom kosci z kurczaka ?
To gorsze niz dawanie farbowanego spozywcza farba wapna. Kosci kurczakow sa kruche i ostre kawalki moga wbic sie w przelyk lub gardlo szczura.
Co do wapna. Jedne szczury jedza wapno w maire potrzeb, inne wola jablkowy smak. Wiec roznie z tym bywa. Moje panny praktycznie wapna nie jedza poza Shiro ktora szamie je na potege. Wapno jest czerwone i jest zapewne nasaczone barwnikiem. Z tego co czytalam na pudelku chodzi o to ze w zaleznosci od koloru wapna sa w nich rozne dodatki - np sod, witaminy itp Jakos nie zauwazylam zeby im to szkodzilo. Poza tym Yuki wcina wypelnienie pod oknem, taka pianke. Ile razy probuje ja z tamtad odgonic, czesto wraca. Wyjadla juz z 1/3 tego co wystaje spod okna, i jakos ciagle zyje ;P
Co nie zabije - wzmocni xP
			 
			
					
				RE: Czerwone wapienko?
				: czw sie 02, 2007 7:54 pm
				autor: koopa
				kurcze a moje chlopaczyska dostają i uwielbiają kości z kuraka....
			 
			
					
				RE: Czerwone wapienko?
				: czw sie 02, 2007 8:22 pm
				autor: Telimenka
				jeżeli juz kosc to wieprzowa :-).
a z tym wapienkiem to normalne. moje pomaranczowe tez tak sie zachowuje 

.
 
			
					
				RE: Czerwone wapienko?
				: pt sie 03, 2007 8:20 am
				autor: maua_czarna
				jesli nadal martwi cie ten barwnik, kup po prostu inne wapno...przeciez to sa grosze.
co do kosci-pod zadnym pozorem z kurczaka! kosci z kurczaka rozdzielaja sie na ostre podluzne kawalki,ktore moga wbic sie w przelyk, lub przebic inny narzad w ukladzie trawiennym.
kosci wolowe tra sie na proszek przy gryzieniu,dlatego nie sa w ogole niebezpieczne.
			 
			
					
				RE: Czerwone wapienko?
				: pt sie 03, 2007 10:30 am
				autor: Telimenka
				wlasnie 

 dokladnie tak jak powiedziala czarna,jesli martwi Cie wapno kup nowe. a kosci wołowe i bedzie si 

. moje nie traci koloru po kontakcie z woda a pozniej jak wyschnie wraca do normalnej barwy 

 
			
					
				RE: Czerwone wapienko?
				: pt sie 03, 2007 10:30 am
				autor: mordd
				Tia. A nietoperze wplątują się we włosy. Rozdzielają się WYłąCZNIE gotowane kości, nie surowe i musi je w tym celu pogryźć duże zwierzę. Szczur zciera je na tak małe kawałki, że o drzazgach nie ma mowy...
			 
			
					
				RE: Czerwone wapienko?
				: pt sie 03, 2007 11:08 am
				autor: mysibaba
				Pójdę dalej - rozdzielają się kości długie z nóg i skrzydeł.