szczury.org

Ja was bardzo przepraszam. Czuje się w pewien sposób winny bo wszystkie problemowe maluchy pochodza odemnie. To musi być jakieś genetyczne obciażenie "sklepowej niespodzianki".
Mamuśce na starość zupełnie odbiło. Ja ręki do klatki bez rękawiczki wsadzić nie mogę. Dominka gryzie w bardzo agresywny sposób - nie tylko jak próbuję ja ruszyć ale jak tylko włożę rękę do klatki. Jak kiedyś uciekła na podłogę to dopiero wyczerpaną głodem udało mi się dobę później złapać.
Małą Mizu (siostra waszych ogonów) udało mi się opanować. Nie gryzie choć bardzo nie lubi jak ją trzymam w rękach - wtedy strasznie drapie. Jednak jest jedynym szczurem, którego nie boje się wypuścić luzem po pokoju bo wiem, że sama do mnie wróci.

To co też zauważyłem - to że Dominka jest wyraźnie większa niż pozostałe panienki. Może żeczywiście dziki przodek?

jagas, ty nie masz za co przepraszac, nie ty zdecydowales o rozmnazaniu, ale przypadek. biorac szczura z "wpadki" trzeba sie z czyms takim liczyc.

powoli dochodzimy z mala do porozumienia.. siedze jak idiotka przy tej klatce calymi dniami i ja glaszcze, przekupuje smakolykami.. jest lepiej..
w polowie czerwca do domu przybedzie nowy podopieczny - Elaine.. piekna malutka samiczka russian blue dumbo rex..
boje sie laczenia z Kami.. ona dominuje.. i oczekuje posluszenstwa.. nie wiem jak zareaguje na nowego szczurka.. Bandyte gryzie... drapie.. ale po chwili znow sie tula do siebie.. moj Misiaczek jest taki ulegly i bezbronny.. on kocha wszystkie szczurki z nim nie bedzie klopotow..

jesli chodzi o budowe Kami, to jest masywna.. myslalam ze tyle strasznie, ale jak sie wezmie ja na rece to czuc miesnie.. moj maly pakerek :zakochany:


PROSZE ROWNIEZ ADMINISTRACJE o zmiane nazwy mojego tematu na "Rat's Troop - moje skarby "

Kami jest bardzo podobna do Eddiego
Dla porównania wykorzystałam twoją fotke (mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe ) Fotka -> http://s67.photobucket.com/albums/h298/ ... ent=12.jpg Może Kami miała jakiś dzikich przodków...? A tu jeszcze sam Eddi http://s67.photobucket.com/albums/h298/ ... G_6460.jpg Prawda, że bardzo bodobne :hihi: ?

Dodane :
Po obejrzeniu innych zdjęć w galerii stwierdzam, że mają zupełnie inne futerka
Ale na tym jednym to wyglądają bardzo podobnie

mozliwe ze Kami ma jakiegos dzikiego przodka

Porownamy futerka na spotkaniu postanowilam zabrac cala gromadke mala bedzie caly czas w transporterze, bo nie wierze ze jak ja wypuszcze to do mnie wroci , a do smyczy nie jest przyzwyczajona

szczury siedza w malej klatce kupionej niedawno, a ja przerabia stara :twisted: wczoraj pol dnia probowalam ja domyc, dzis z powodu tracenia czasu w pracy nie mialam juz sil sie za nia zabrac.. ale za to jutro mam wolne, wiec moze uda mi sie cos zrobic - klatka bedzie taka jak byla, ale odswierzona, tzn wyparzona wyczyszczona, wyszorowana, a galezie wyparzone.. samo wkladanie tych wszystkich rupieci zajmuje mi zawsze kolo 2h..

malce nie zadowolone z nowej klatki, choc nie jest taka mala... wg kalkulatora na 2szczurki

wyglada tak, tylko ze nie ma tych kolowrotkow i tego sniesznego domku.. Bandyta zmiescil tam tylko lepek...

dzis dolaczyla do naszego stadka Elaine dumbo rex russian blue jest piekna i kochana... troche strachliwa, ale szybko sie przyzwyczaja.
Z Bandyta dogadala sie odrazu, z Kami spotka sie jutro
a TU jej galeria

[quote="sachma"]dzis dolaczyla do naszego stadka Elaine[/quote]

Prześliczna :zakochany:

Ona jest boska ! Na żywo jeszcze piękniejsza. To ja już teraz jestem chętna na malucha po niej :hyhy:

miot jest planowany na koniec tego roku. o ile mala okaze sie nadawac na matke no i o ile zdrowie dopisze

ja juz chyba nie musze ci mówić że piękna :jezor2:
sama wiesz
ja na swojego smerfa bedę musiała poczekac do końca czerwca

:zakochany: coż za cudny potforek :zakochany:

Miodek,miodek!

Śliczna przez wielkie ś :zakochany:

maluchy siedza od 14:30 w jednej klatce, troche piskow bylo na poczatku.. a teraz Kami sie obrazila i spi na pietrze, a Bandi i Eli spia w sitku... co dziwne sitko to ulubione miejsce Kami i Bandiego do spania.. nie wiem jakim cudem Kami zamiast wyrzucic z tamtad mala wyszla sama.. wygaje sie byc smutna i samotna.. oby szybko sie dogadaly, bo Bandiemu to juz obojetne kto z nim spi on z sita i tak sie nie ruszy

Bandyta ma guza.. na piersi.. nie chce isc do weta, bo wiem co powie "tniemy".. on nie zaklada opcji ze szczur moze sie nie wybudziec, badz jest za stary..
chce mu podawac scanomune.. tylko czy 2letniemu szczurowi (540g) nie zaszkodzi cala tabletka?