Strona 7 z 9

Odp: Stadko pa?stwa Braunerów

: wt paź 23, 2007 1:06 pm
autor: tygrys1985
Kciukam o zdrowie panienek i liczę na szybkie dobre wieści z frontu!

Odp: Stadko pa?stwa Braunerów

: wt paź 23, 2007 6:26 pm
autor: merch
Zona antybiotyki , mozna dawac również doustnie - najlepiej wybierać te które można podawać z jedzeniem ( Klacid ) Steryd ( encorton ) tez mozna podawać doustnie chociaż przy dusznosci lepiej sprawdza sie szybko dzialajacy podskórny ( dexaven). Długo to trwa za długo :(. Trzymajcie się .

Odp: Stadko państwa Braunerów

: wt paź 23, 2007 9:12 pm
autor: zona
Jutro pogadam z wetem - do lecznicy blisko nie mam, autobus tam nie dojeżdża i na piechotę ze zwierzyną biegam, a zimno już jest i boję się, że jeszcze bardziej się w drodze rozchorują. Enigma jest już naprawdę zmęczona tymi zastrzykami, poproszę, żeby nam przepisał coś doustnego i zobaczymy...

Odp: Stadko państwa Braunerów

: śr paź 24, 2007 10:43 am
autor: zona
Boję się dzisiaj iść do weta, wiem, co powie...
Moje maleństwo nic już nie je i leży ciągle w jednym miejscu. Enigma umiera, a ja liczę na cud, liczę, że nie będę jej dzisiaj musiała usypiać...:(

Odp: Stadko pa?stwa Braunerów

: śr paź 24, 2007 11:52 am
autor: tygrys1985
Zona tulę i powiem Ci że to trudne, ale może dla niej będzie tak lepiej?

Odp: Stadko państwa Braunerów

: śr paź 24, 2007 4:15 pm
autor: zona
Nie zabrałam jej do weta...
Opatuliłam ją w szmatkę i położyłam obok siebie, razem uczyłyśmy się na jutrzejszy egzamin z teorii literatury.
Dotarłyśmy do zagadnienia 17, do 55 będę musiała dojść już sama...
Dobranoc Kwiatuszku, dla Ciebie zaliczę tę cholerną sesję...
Wyiskaj ode mnie resztę szczurasów, i powiedz, że okropnie mi Ich brakuje. Teraz będę tęsknić jeszcze za Tobą.
Moje Białe Marzenie...

Odp: Stadko pa?stwa Braunerów

: śr paź 24, 2007 4:31 pm
autor: odmienna
brak słow . ale wszystkie stworzenia tak właśnie powinny odchodzić: otulone w szmatkę i czułość...

Odp: Stadko pa?stwa Braunerów

: śr paź 24, 2007 4:32 pm
autor: Izabela
Boże, zona, odezwę się jeszcze raz, mimo, że napisałam w dziale "odeszły"...  :'( Nie znałam Enigmy osobiście, ale mieszkają u mnie jej dwie siostrzyczki i jak przeczytałam, że Eni już nie ma, to poczułam straszne ukłucie w sercu - to tak, jakby odeszła jakaś cząstka Buby i Kivy... Zonuś, przytulam mocno, bardzo mocno

Odp: Stadko pa?stwa Braunerów

: śr paź 24, 2007 4:45 pm
autor: merch
Oj :( zobaczyłam nowe wiadomosci i myslałam ,ze jednak jest lepiej a tu :(.Przykro mi bardzo. Trzymaj się .

Odp: Stadko państwa Braunerów

: śr lis 21, 2007 1:51 pm
autor: zona
Szczurzaste wszystkie przeszły kurację Beta-Glukanową i Vibovitową i... na razie wszystkie zdrowe.
Odzyskałam też całkowicie czucie w palcu po dziabnięciu Sepsy, została tylko blizna.
Kilka nowych fotek szczurzych śmierdzieli:

Loyse:

Obrazek

Sepsa:

Obrazek

Tekla:

Obrazek

Tekla i Loyse razem:

Obrazek


W poniedziałek pojawi się też nowy tymczasowy domownik ze schroniska.
Poznajcie Batona:

ObrazekObrazek

Gdyby ktoś chciał takiego psiaka na stałe, to prosimy o CV.;]

Odp: Stadko pa?stwa Braunerów

: śr lis 21, 2007 2:05 pm
autor: sauatka
piękności!!
proszę wymiziac szczurzaste!

a Baton <333 cudo!

Odp: Stadko pa?stwa Braunerów

: śr lis 21, 2007 8:22 pm
autor: merch
Ojoj jaka piesa :) a to jest ON ?

Odp: Stadko państwa Braunerów

: śr lis 21, 2007 8:43 pm
autor: zona
Tak, to jest on, ale jak już go zabiorę, to straci klejnoty i będzie on-niepełny.;] Wabi się Baton i ma około 5-6 lat, od roku siedzi w schronisku... Jest bardzo grzeczny, łagodny i uwielbia przytulanie.
Komu Batona, komu? (Bo mnie rodzice za drugiego psa wyrzucą z domu.) :P

Odp: Stadko pa?stwa Braunerów

: czw lis 22, 2007 2:54 pm
autor: tygrys1985
zona jednak się zdecydowałaś na niego!!! założę się że TŻ za bardzo nie protestował hehe gratuluje!!!!!!!!! ucałuj i wymiziaj Batona bo mu się należy!!! i proszę o fotki bo czuję że wypięknieje aż się będą o niego zabijać w kolejce do adopcji!

Odp: Stadko państwa Braunerów

: czw lis 22, 2007 6:56 pm
autor: zona
No mam nadzieję, że będą się o niego zabijać, bo ja już się w nim zabujałam kilka miesięcy temu i im szybciej mu znajdę domek, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że zostanie u mnie na stałe. I tym szybciej będę mogła znowu poszaleć i wziąć dobermana ze schronu na tymczas, bo akurat niedawno się pojawił takie biedny chorutek... Wszystko zależy od tego, czy będę w stanie być domem tymczasowym, czy wymięknę przy pierwszym psie.;]
TŻ nie protestował, bo działałam bardzo taktycznie - już od początku października zdjęcie Batona mam na pulpicie. Wczoraj Buc mi nawet wydrukował zdjęcia w formacie A4 do ogłoszeń.;]
Trochę się boję, że to będzie szczekacz i sąsiedzi mnie z bloku wywalą, jeszcze jak moja suka się wreszcie na stałe wprowadzi w święta i sobie razem będą wyć, to już całkowita kaplica...
Tak zwraca na siebie uwagę Baton:

Obrazek