[UKLAD ODDECHOWY] charczenie i kichanie

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

marchewa
Posty: 1272
Rejestracja: śr lis 02, 2005 1:05 pm
Kontakt:

[UKLAD ODDECHOWY] charczenie i kichanie

Post autor: marchewa »

Już po wizycie u weta :)

Po pierwsze: pani wet mało nie umarła z przerażenia kiedy zobaczyło Fetkę :) Czyzby szczurofobia?? :hihi:

Po osłuchaniu stwierdziła, że są co prawda szmery, ale wynikające raczej z szybkosci oddechu i ze nie widzi wskazań do podawania antybiotyków czy leków przeciwzapalnych.
Kazała sprawdzić, czy Fetka nie jest na coś uczulona, np. na trociny czy na suchą karmę :shock: :shock:
Na razie dziewuchy są na ligninie, jeśli dalej będą świsty i gruchania to zrezygnować z suchej karmy.

Odmówiła podania dexafortu bez wskazań, i powiedziała ze na pewno nie poda go w celach diagnostycznych, bo to jednak bardzo silny i nieobojetny dla organizmu lek.

Przy wibowicie i braku choroby nie widzi potrzeby podawania Scanomune.

Nie wzięła ani grosza za wizytę :)
I wish I was a punk rocker with flowers in my hair, In 77 and 69 revolution was in the air
I was born too late to a world that doesn’t care, I wish I was a punk rocker with flowers in my hair
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[UKLAD ODDECHOWY] charczenie i kichanie

Post autor: ESTI »

No dobrze, to w takim razie odstaw wszytsko o czym mowila wet i obserwuj.

Co do podania sterydu, to jeszcze moge sie zgodzic - a raczej co do jego nie podania.
Ale zupelnie nie rozumiem, czemu scanomune ma zaszkodzic. :shock: Chyba Pani wet nie zna dokladnie jego dzialania, skoro tak twierdzi - no coz dziwne i niezrozumiale...

Jesli za pare dni nic sie nie zmieni, nie czekalabym na samoistna poprawe.
Obrazek
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[UKLAD ODDECHOWY] charczenie i kichanie

Post autor: krwiopij »

[quote="marchewa"]Przy wibowicie i braku choroby nie widzi potrzeby podawania Scanomune. [/quote]
Tu raczej nic nie ma o szkodliwości. ;) Pani wet widzi pewnie Scanomune wyłącznie jako wspomaganie leczenia. Kwestia podejścia. Ja często podeję na wszelki wypadek. Nie zaszkodzi z całą pewnością.
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Shurka
Posty: 414
Rejestracja: czw mar 02, 2006 6:07 pm
Kontakt:

[UKLAD ODDECHOWY] charczenie i kichanie

Post autor: Shurka »

No to odświeżę temat i powiem wam, że zaraz po wykończeniu Benka, zaczęłam używać żwirku a la Cat's Dream (również drewniany). Pomogło? Ani trochę. W momencie kiedy otrzymałam na przetrzymanie małą Rudi, u niej też zauważyłam "gadanie". Od razu zmieniłam im ściółkę na chusteczki i...też nic! Czarna zaczęła kichać. Nuśka gada bardzo głośno. Jednak ani jednej ani drugiej stan się nie pogarsza. Czytałam właśnie o inhalacji i maści majerankowej. Lecę zaraz do apteki. Inhalacje zostawię sobie na chłodniejsze dni i gdyby maść miała nie pomóc (broń Boże). Co jeszcze mogę zrobić? Przypomnę wam, że wet powiedział, że to na podłożu nerwowym i również przez to że rosną i "dojrzewają". Zmienić weta? Wiecie przecież, że większość z nich zielonego pojęcia nie ma o szczurasach, a mówią żeby mówić, bo wstyd im się przyznać, że nie wiedzą jak pomóc :?
zapraszamy do naszej galeryji ;)

oraz na temat poświęcony nam
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[UKLAD ODDECHOWY] charczenie i kichanie

Post autor: ESTI »

Podalabym westamine (srodek na podwyzszenie odpornosci).

Czy mocniej sie drapia?
Czy maja mokre noski jak kichaja?
Obrazek
Shurka
Posty: 414
Rejestracja: czw mar 02, 2006 6:07 pm
Kontakt:

[UKLAD ODDECHOWY] charczenie i kichanie

Post autor: Shurka »

ESTI, nie zauważyłam żeby się drapały, ale zauważyłam właśnie że Czarna kicha. Ma czasami taki pół minutowy atak i przechodzi jej, a noska nigdy nie dotykałam=nie sprawdzałam. A jaka cena tego westamine jest? I czy zamiast tego można podawać np...Rutinoscorbin?
zapraszamy do naszej galeryji ;)

oraz na temat poświęcony nam
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[UKLAD ODDECHOWY] charczenie i kichanie

Post autor: ESTI »

Nie wiem jaka jest cena, ale polecam. Jednak, zeby byly rezultaty trzeba podac 4-5 dawek raz w tygodniu. Mozesz podawac rutinoskorbin, ale nie znam dawki niestety.
Jesli kichanie nie przejdzie, to zastanowilabym sie nad antybiotykiem, gdyz mala moze byc zwyczajnie przeziebiona.
Ostatnio zmieniony czw lip 27, 2006 6:07 pm przez ESTI, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Shurka
Posty: 414
Rejestracja: czw mar 02, 2006 6:07 pm
Kontakt:

[UKLAD ODDECHOWY] charczenie i kichanie

Post autor: Shurka »

[quote="ESTI"]zeby byly rezultaty trzeba podac 4-5 dawke raz w tygodniu[/quote]

chyba jestem dzisiaj niekumata. Chodzi o to, że w ciągu jednego dnia mam podawać 4-5 razy, ten jeden raz na cały tydzień? Proszę o sprostowanie wypowiedzi, ESTI ;)


i jeszcze co do inhalacji.. : można robić je tylko i wyłącznie z wody i inhalolu? potrzebna jest sól iwonicka? Na opakowaniu inhalolu pisze, żeby wlać kilka kropelek do szklanki wody i w ten sposób "podawać". Czy gadanie i kichanie przejdzie po takiej mieszance?
zapraszamy do naszej galeryji ;)

oraz na temat poświęcony nam
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[UKLAD ODDECHOWY] charczenie i kichanie

Post autor: ESTI »

Literowka ;) --> 4 do 5 dawek, podawane w odstepach jednego tygodnia.

Co do inhalacji, to tylko dodatkowy srodek zaradczy i przy przyziebieniu (jesli jest takowe) bedzie niewystarczajace (sil iwonicka jest potrzebna).
Obrazek
Shurka
Posty: 414
Rejestracja: czw mar 02, 2006 6:07 pm
Kontakt:

[UKLAD ODDECHOWY] charczenie i kichanie

Post autor: Shurka »

ESTI, dziękuję Ci. Mam nadzieję, że moje dziewczynki przestaną gadać w końcu. Smaruję im od wczoraj okolice nosków maścią majerankową i nie słyszałam żeby gadały, ale to może być chwilowa poprawa (oby wieczna! ) .
A może ktoś wie, jak podawać Rutinoscorbin szczurasom? jeżeli on by nie pomógł, sięgłabym po westamine.
zapraszamy do naszej galeryji ;)

oraz na temat poświęcony nam
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[UKLAD ODDECHOWY] charczenie i kichanie

Post autor: ESTI »

Jesli taki stan bedzie sie utrzymywal przez najblizsze 2-3 dni, to koniecznie do weta i pomyslec o antybiotyku.
Obrazek
Shurka
Posty: 414
Rejestracja: czw mar 02, 2006 6:07 pm
Kontakt:

[UKLAD ODDECHOWY] charczenie i kichanie

Post autor: Shurka »

ESTI, ten stan utrzymuje się już od dłuższego czasu. Byłam u weta, a on stwierdził, że to na podłożu nerwowym i że one dorastają i rosną, więc to pewnie przez to, bo obadała jej płucka i serduszko i wszystko po kolei i mówi że jest czyściutko. Więc już sama nie wiem :|
zapraszamy do naszej galeryji ;)

oraz na temat poświęcony nam
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[UKLAD ODDECHOWY] charczenie i kichanie

Post autor: ESTI »

Przeciez kichanie nie moze byc na tle nerwowym. :roll:
Oczywiscie kichanie moze miec duzy zwiazek ze stresem, ale nie moze sie ciagnac przez cale zycie... ja w takim razie radze pojsc do innego wtea, albo sprobowac leczyc na wlasna reke. Oprocz tego co napisalam, mozna zakupic biseptol (bactrim) niestety tylko na recepte i podawac przez 5 dni, dwa razy dziennie po 8 kropelek + lakcid.
Wtedy zobaczysz czy bedzie poprawa, czy nadal stan bedzie sie utrzymywal.
Obrazek
Shurka
Posty: 414
Rejestracja: czw mar 02, 2006 6:07 pm
Kontakt:

[UKLAD ODDECHOWY] charczenie i kichanie

Post autor: Shurka »

Dobrze, spróbuję i tego. Dziękuję Ci za porady, o stanie maleństw napiszę niebawem. Dodam jeszcze, że u weta byłam zanim Czarna zaczęła tak często kichać. Wcześniej zdarzało się jej jedno króciutkie kichnięcie.
zapraszamy do naszej galeryji ;)

oraz na temat poświęcony nam
Kasiula
Posty: 30
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 8:17 am

[UKLAD ODDECHOWY] charczenie i kichanie

Post autor: Kasiula »

Shurka,jak sie czuje twoja dziewczynka??wiesz co...najlepiej bedzie jak udasz sie do weta ktory zna sie na gryzoniach.takie kichanie to nie blachostka a lekarz moze jej pomoc i biedaczka nie bedzie sie meczyla :)
Zagubiona pośród myśli
Zagubiona pośród pragnień
Zagubiona pośród głosów
Zagubiona pośród zagubionych
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Główne”