Tak sobie czytam ten wątek i dochodzę do dziwnych wniosków
Od razu na początku zaznaczam, że TEORETYCZNIE sprawa by dotyczyła adopcji szczurzycy i wykorzystywania jej jako „producentki” osesków będących pokarmem dla innych zwierząt
A więc po kolei odpłatność za szczura:
Wolałbym zapłacić 15 zł za okazałą szczurzycę będącą w świetnej kondycji niż 10 zł (takie ceny podałyście i takich się trzymam) za wynędzniały okaz ze sklepu zoologicznego, który może nie wyprowadzić już żadnego miotu lub będzie to miot bardzo mały.
Mieszkam w zbyt małym mieście i nie mam aparatu (tym bardziej kamery), więc nie mam możliwości zrobienia zdjęć zwierzaka, ale nawet gdyby to
Skoro samica ma być używana jako „producentka”, (bo zabiedzone okazy ze sklepu zoo nie są najlepszymi reproduktorami) to nie będzie problemu z nimi.
Skoro ma mi ktoś wchodzić do domu (w celach kontroli) to musze mieć pewność, co do tożsamości tej osoby i celu, w jakim ma mi się po domu szfędać
Czyli wychodzi, że musze przed wpuszczeniem takiej osoby do domu ją wylegitymować a później sprawdzić czy osoba o takich danych osobowych rzeczywiście jest na forum i została upoważniona do kontroli przez osobę szczura mi ofiarowującą.
Pisma od weterynarza
Tak tylko proszę mi podać, na jakim formularzu ma to być wystawione
Bo tekst na kartce z zeszytu typu: ”Ja lekarz weterynarii Zenon Kowalski oświadczam, że szczur przyniesiony w dniu 1.02.2006 przez Stefana S jest zdrowy + podpis i pieczęć jest śmiechu warte
(mi zajmie zrobienie tego jakieś 20 min pracy w „fotoszopie”) a więc potrzeba żeby lekarz wystawiający zaświadczenie miał jego kopię w swej dokumentacji
Mało tego żeby sprawdzić autentyczność takiego oświadczenia musiałby ktoś mieć wgląd w dokumentację danego weta (dostęp zarówno do kopi u niego jak i oryginału u właściciela szczura).
No, ale lećmy dalej jak mam przedstawić takie zaświadczenie i komu (bo przecież ktoś musi sprawdzić jego autentyczność) a skoro tak to czy mam je wysłać pocztą, (ale wtedy nie będę miał oryginału na wszelki wypadek) czy wystarczy przesłać skan (znów wracam do pracy w programie graficznym)
Zostawiam sprawę zaświadczeń, bo zrobi się tekst na 3 strony.
Sprawa umowy
Fajnie tylko Np. w zdaniu
"Zobowiązuję się do adopcji ......................... i przyjmuję do wiadomości, że w razie złego traktowania grozi mi odpowiedzialnośc karna na podstawie Ustawy o Ochronie Zwierząt
A teraz proszę mi powiedzieć, co znaczy „złe traktowanie”, bo jest to sformułowanie chorobliwie obszerne
Więc trzeba by określić ile i jakiego rodzaju jedzenia powinien dostawać jeden osobnik (będący w określonym wieku) na dzień żeby nie być głodzony
No oczywiście trzeba też określić powierzchnię klatki przypadającego na jednego osobnika żeby nie mówić o „przeszczurzeniu”
Określić zakres temperatur, w jakich można zwierze hodować
I tak dalej:/
I to wszystko określić na podstawie fachowych badań a nie tekstu, że „Ela i ja trzymamy po 2 ogonki w 60L akwariach i to im wystarcza) skoro mamy mówić o odpowiedzialności karnej i wykluczeniu jakiejkolwiek dowolności interpretacji i uznaniowości danych punktów umowy.
Przepraszam, jeśli część z tego, co napisałem (lub wszystko) nie trzyma się kupy ale to są moje przemyślenia, które nasunęły się po przeczytaniu powyższego tekstu pisane „na żywo” bez jakiejkolwiek analizy przepisów prawnych (o 3 w nocy jakoś nie mam siły)