szczury.org

eeee.... zjawa, a gdzie w tym temacie o cenach wypowiadal sie mod?

a nie przyszlo ci do glowy, ze np. hodowcy moga miec umowe ze szczury.org ze nie podaja TUTAJ cen za swoje malce? po to powstalo forum hodowcow, by TAM dyskutowac na takie tematy.

poza tym - nie wiem jaki jest w w tej chwili status prawny Stowarzyszenia Hodowcow - ale mam wrazenie, ze jeszcze nie wszystko jest dokonczone, i hodowcy musza zalatwic formalnosci dotyczace rozliczania sie z US - przeciez pieniadze za maluchy to w pewnym sensie ich dochody - a wszystko ma sie odbywac legalnie, to nie czarny rynek...
wiec moze przystopujcie z krytyka, skoro nie znacie zbyt dobrze srodowiska i zasad, i poczekajcie az wszystko sie ustabilizuje - wtedy pewnie na stronie kazdej hodowli pojawia sie cenniki, i bedziecie mogli przestac robic z cen takie wielkie HALO...

aa - bo widzialam gdzies usuniete ceny, stad moj pomysl ze to bylo moderowane - ale sie juz wyjasnilo.

Mataforgana - dzieki za wyjasnienie - teraz juz wszystko jasne;p Nie mozna bylo tak od razu o US napisac? To by nikt sie nie dziwil;)

A ja nadal nie rozumiem?
Asiek sprzedaje hamaczki i nie sadzę, by sie US ich tu doszukał.
Jeszcze jedno - nikt przy kupnie mnie nie informował, więc pytam teraz, czy ja też nie mogę powiedzieć, ile dałam za szczurka? albo ile dała moja sis?
Nie podpisywałam umowy o zachowaniu tajemnicy i nawet nie byłam świadoma, że to jakieś tabu... Więc jak to jest?

Z drugiej strony hodowcy psów tez nigdy nie podaja na stronach cen szczeniąt (czasem tez nie podaja ich w pierwszej rozmowie telefonicznej, czy mailu), ale ja tam wszystkim mówie, ile zapłaciłam za każdego z psów (a cena jednego z psów jest ponad dwukrotnie wyższa niz drugiego).

Kochani nie rozumiem Was troszeczkę :roll:

Po co ta cała "jazda" o ceny w hodowlach? Jak ktoś jest zainteresowany kupnem rasowca to po prostu pyta hodowcę, jeśli nie jest zainteresowany to za przeproszeniem co go to obchodzi ile kosztują szczury? Ja kilka razy podpytywałam różnych hodowców ile wynosi cena szczura z ich hodowli i nigdy nikt nie odesłał mnie z kwitkiem. I jak zauważyła sama PALATINA, na stronach hodowli psów, kotów czy innych zwierząt (jedynym wyjątkiem jest allegro, ale to nie strona hodowli i wiadomo, że ceny muszą byc podane) NIE MA cen. Ja np. robiłam sobie "wywiad cenowy" w różnych hodowlach ASTów, to żaden problem wysłać pare maili czy popytać hodowcę na gg. Ceny w hodowlach szczurów nie są żadną tajemnicą... więc nie wiem po co ta cała nagonka :drap:

I moi drodzy... czy czasem nie odbiegacie od tematu? Ceny w hodowlach to chyba nie jedna z zalet szczurów rasowych (rodowodowych - bardziej trafne określenie)?

To zmieńmy temat na "Zalety i wady szczura rasowego" :jezor2: , wtedy wszystkie dyskusje będą na miejscu. Rozmawialismy tez o zdrowiu/chorobach, a fakt, że Julia Mychy zmarła w wieku 7 mies zaletą w żadnym razie nie jest.
Nie podoba mi sie, że nie możemy tu rozmawiać. Argumenty do mnie nie przemawiają.


------------------------------------------
(Ale jesli Ci to ulży to ciachnij, ESTI )

PALATINA, Esti pisala tylko o tym, zeby nie debatowac na forum, poniekad adopcyjno informacyjnym (a nie hodowlanym) o cenach szczurow rodowodowych.
Na miau forum ani dogomanii tego sie nie robi a hodowcy chwala sie miotami, i owszem, ale nie pisza cennika, odsylaja na pw albo gg, jako stala bywalczynii dogomanii powinnas o tym wiedziec.

Tak wiec moze wrocmy do glownego tematu. A ceny zostawcie w spokoju, bo nie maja z tym forum nic wspolnego.

Wracajac do wieku reprodukcyjnego.
Jak na razie zaden z samcow, ktory zostal u mnie ojcem nie mial 3 miesiecy, a samice mialy powyzej 5(Jack 8, Isis ma teraz pol roku). Tak wiec?
Poza tym temat juz sie poniekad wyczerpal, bo wszystkie wady krwiopijka skrupulatnie wymienila, tak samo jak inni zalety.

Teraz to juz nie dyskusja tylko powtarzanie w kolko tych samych kwestii.
Temat wypadaloby zamknac, a jesli ktos jest zadny wiedzy, podkleic.

nezu,
Na dogomanii rzadko kiedy ktokolwiek sie chwali miotami (ja siedzę na generalce, PwP i PONach - tam nie widziałam ani jednego takiego wątku).
Na kynologii.com.pl owszem (ale tam nie jestem zalogowana).
O cenach petów i reszty miotu sa setki stron na dogo.
Moim zdaniem temat cen dotyczy szczurów i powinno byc mozna tu o nim rozmawiać.
O SKRze tez rozmawiamy tu, a moglibyśmy na forum o prowokacjach.

[quote="nezu"]Temat wypadaloby zamknac, a jesli ktos jest zadny wiedzy, podkleic.[/quote]
Jesli tak mamy rozmawiac, to też jestem za. To nie ma sensu.

palatina, masz pw.
Nie bede pisac offtopow w watku do tego nieprzeznaczonym.

[quote="PALATINA"]To zmieńmy temat na "Zalety i wady szczura rasowego" :jezor2: , wtedy wszystkie dyskusje będą na miejscu. Rozmawialismy tez o zdrowiu/chorobach, a fakt, że Julia Mychy zmarła w wieku 7 mies zaletą w żadnym razie nie jest.
Nie podoba mi sie, że nie możemy tu rozmawiać. Argumenty do mnie nie przemawiają.

------------------------------------------
(Ale jesli Ci to ulży to ciachnij, ESTI )[/quote]
Widze, ze niewiele zrozumialas z mojego postu.
Temat jest o zaletach szczurow rasowych, jak chcesz to zaloz sobie o wadach czy o czym tam jeszcze chcesz.
Czytaj prosze ze zrozumieniem. Specjalnie dla Ciebie powtorze - rozmowy o cenach odbywaja sie na SHSR.
Ulzy mi jak nastepnym razem zastosujesz sie do zalecen admina i bedziesz trzymala sie tematu.
Zamykam.

He, he,
Jak szczur lubie sie dokopac do czegos ciekawego i zainteresowal mnie ten temat. Chodzi o to, czy mozecie podzielic sie wrazeniami na temat zalet szczura rasowego jesli chodzi o odpornosc na choroby i staly temperament biorac pod uwage, ze od ostatniego postu minelo kilka lat i wiecej danych jest z pewnoscia teraz.
Pozdrawiam,

Darek

na pewno mniej chorowite i dłużej żyją, ale to żadna reguła, bo np. nowotworom cięzko jest zapobiec niestety.
no i od urodzenia mają kontakt z człowiekiem i są świetnie zsocjalizowane. ( szczurki wpadkowe ktore wychowały się w domu też bywają całkiem nieźle oswojone, tylko to zależy od podejścia własciciela, natomiast hodowcy zawsze przykładaja się do tego)
mam dwa szczurki z hodowli i różnią się od tych przygarniętych, ale osobiście wolę pomóc jakims bidom chociaż wiem że będą pod koniec życia chorować i przysparzać więcej kłopotów niż radości