szczury.org

Chłopcy dostali właśnie barszczyk .Zajadają, aż się uszyska trzęsą. W klatce wygląda jakby odbyli długo nocną batalię na noże, miecze i sztylety . Ale cóż z tego. Merch powiedz mi tylko, bo on już prawie miesiąc dostaje antybiotyki tyle, że miał zmieniane. To ma dostawac drugi miesiac?

Telimenka pisze:Chłopcy dostali właśnie barszczyk .Zajadają, aż się uszyska trzęsą

a barszczyk był chociaż z uszkami?

a batalie- widzę, że to nie tylko prawdziwi mężczyźni, ale do tego rycerze, co o honor swój we właściwy sposób dbają

Barszyk był z makaronem . Z uszkami u nas się nie jada. Ale nie wybrzydzają. Owszem to są moi kochani rycerze. Ciekawe jak dziś swym męstwem popiszę się Ember.. bo czeka go kolejna wizyta u Pani Doktor..

Mnie tam właściwie uszy przy barszczu, też najbardziej do trzęsienia się służą....
Teliś? A Emberek ma apetyt? Bo faktycznie waży tyle, co pół szczurka (a i to, mówisz, że i tak przytył)... ja sobie wyobrażam jak go taki długi czas podawania antybiotyku wyniszcza. To choróbsko strasznie podstępnie się rozwijało, no i te scysje z Fizykiem nie pomogły... właśnie; jak to Kłapouche Ciacho się teraz do niego odnosi? Bo mało kiedy docenia się jak silnie chorobotwórczy jest stres. Jak mi się rok temu terror w domu szerzył, to Jerzolek normalnie znikał...gdyby szczury miewały wrzody żołądka- nic, tylko by dostał, bo spał i jadł pod strachem.
Trzymam kciuki, za przebieg i wynik dzisiejszej wizyty.

ah, no właśnie chciałam zapytać Teli : jak rozpoznane zostały ropnie na płuckach? znaczy, że weterynaryjnie to się domyślam, ale jakie objawy?

Teli nie badzo rozumiem , to on juz jest chory od miesiaca i dopiero teraz te ropie stwierdzono- no musi brac antybiotyki az do poprawy kliicznej potem kontrolne zdjecie pluc jesli pluca byly by bez zmian to antybiotyk jescze tydzien tak ja to widze .

Ropnie juz wczesniej byly stwierdzone. Zapomnialam napisac po prostu. Chodzi o to ze poprzedni wet spartolil sprawe i podawal chyba nie te leki co trzeba. Ja bylam zalatana i nie mialam czasu tu pisac. Teraz mamy konkretna wetke i juz mu sie poprawia.
A ropnie stwierdzono poprzez RTG. Powodem do zrobienia RTG byly charczenie.

A przytyl 20g.. wczesniej wazyl 300. No i robalki tez nie pomogly.. bo siersc mu wypadala, a tamten wet patrzyl pod jakas lupka i niby ze nie ma. Byly jednak widoczne golym okiem. Cos strasznego..Chcial mi leki nasercowe wcisnac ze to niby od serca problemy.
To stwierdzilam ze to jest chyba przesada i poszukalam innego weterynarza.

Jade po Amanka!!

Aaaa, to już !
Jedź i dawaj foty

Amanek:)

Jaki sliczny uszolek, podoba mi sie jego kolor

Piękny

Moze i piekny ale male Diablątko i gryzak z niego
Oj bedzie z nim sie dzialo. Wszystko sprawdza zebiskami w ogole sie nie boi i bezczelnie na moich oczach wszystko rozwala. A jak ukladam sobie to znow przewala, patrzac mi prosto w oczy...'
Diabełek!

Ale takiemu diabełkowi to można wszystko wybaczyć

moze i diabelek ale jaki urodziwy przy tym:) jest śliczny!