Re: Śmietnik :D / Prawie SB
: wt wrz 21, 2010 8:29 pm
Cyklotymia, jak moja mama przeczytała skutki uboczne swoich leków "na oczy" to stwierdziła, ze strach je brac O_O
A ja przeczytałem Pindolot !2. PINDOLOL -> brzmi jak śmiejący się męski narząd rozrodczy? Ten beta-bloker z wewnętrzną aktywnością sympatykomimetyczną obniża ciśnienie, więc pindolowi może zrobić się nie do śmiechu...
Właśnie prawotyłczanu nie ma, ale mi się tak skojarzył z lewodopą lewo-prawo, dopa->dupa-tyłek->tyłczan, miewam dziwne ciągi skojarzeńPaul_Julian pisze: A ja przeczytałem Pindolot !
Lewodopa i prawotyłczan też dobre A coś takiego jak prawotyłczan wogóle jest
Kurcze, zrobisz mnie w jajo nawet nie zakumam kiedy o_O
: DDDDmózg + alkohol = NAFAZOLINA
PINDOLOL
prawotyłczan
Dostałem głupawki i przez 10 minut nie mogłem sie uspokoić..Lewodopa
kurka, a ja w nocy miałam taaki humor, że wszystko mnie śmieszyło (Barielka).Sheeruun pisze:PINDOLOLprawotyłczanDostałem głupawki i przez 10 minut nie mogłem sie uspokoić..Lewodopa
też mnie to czeka. pochwal się deviantartem ;pCyklotymia pisze:
Fuj, trochę mi się smutno robi przez tę dyskusję o lekach, bo mam jeszcze cały rok farmakologii przed sobą ;( ;( ;( I odgrzebałam stary journal z deviantarta który pisałam dzień przed zeszłorocznym kołem, gdzie zebrałam durne nazwy nafazolina mi o tym przypomniała
no jak to. RIGHTASSENCyklotymia pisze:PJ - a czemu by nie miał być sodowy? Jak jabłczan sodu... Też durna nazwa, tyle że jabłczan sodu istnieje Ciekawa jestem jak to po angielsku brzmi...