szczury.org

alken, a twoj awatar to z jakiej bajki jest wzięty? Nie daje mi to spokoju

to Filifionka z muminków:)

matko święta, kim ona była? nie pamiętam jej.

ale jej raczej nie było w kreskówce, tylko w książkach...z resztą krótkie opowiadanko o filifionce należy do jednego z moich ulubionych:)


Filifionka – to zasadnicza i surowa właścicielka wielkiego domu, znajdującego się w sąsiedztwie Doliny Muminków. Filifionka ma dom wypełniony pięknymi rzeczami, które gromadzi, a których piękna wcale nie zauważa – ponieważ całe dnie wypełnia jej sprzątanie oraz pilnowanie aby wszystkie te rzeczy były dobrze zabezpieczone przez molami, kurzem i innymi niebezpieczeństwami.

Przełom w życiu Filifionki następuje w chwili gdy podczas mycia okien na poddaszu, zsuwa się z dachu i cudem ratuje życie, wspinając po wąskim gzymsie. To traumatyczne wydarzenie sprawia, że świat nabiera dla niej nowego koloru. Leżąc na podłodze, chwile po swoim ocaleniu dokonuje następującego spostrzeżenia:

„Nigdy dotąd nie zauważyła że jedwabny abażur jest czerwony, bardzo piękna czerwień przypominająca zachód słońca, Nawet hak w suficie miał nowy, niezwykły kształt”[...] „Cały pokój zmienił się, wszystko wyglądało inaczej”

Uświadamia sobie, że gdyby umarła, nikt nawet by się nie zainteresował. Myśl o tym, że miałaby zostać w swoim pustym domu i wciąż tylko sprzątać i sprzątać, przeraża ją.
W porywie chwili, decyduje się opuścić swój dom i udać do Doliny Muminków, gdzie mieszkają jedyne osoby które kiedykolwiek lubiła. Zabiera ze sobą prezent dla Mamy Muminka.

była też filifionka, która bała się katastrof i młoda filifionka, która miała wuja w teatrze i do której nikt nie przyszedł z wizytą w noc świętojańską filifionka to był gatunek, jak muminek.

słuchajcie, czy ktoś z Krakowa byłby w stanie załatwić płyn, który dostępny jest na receptę ?
konkretnie chodzi o Polodina-R, u nas w aptece tego w ogóle nie ma, mówiła pani, że nie ma nawet w hurtowni. a wiem, że stosują to chyba w szpitalach do odkażania skóry.
jeśli ktoś mógłby pomóc i skombinować ten płyn, byłabym dozgonnie wdzięczna !

yss pisze:była też filifionka, która bała się katastrof i młoda filifionka, która miała wuja w teatrze i do której nikt nie przyszedł z wizytą w noc świętojańską filifionka to był gatunek, jak muminek.

No to chyba dlatego nie przepadałam za tą bajką w dzieciństwie...BYŁA NIEKOMPLETNA!!!
Najwyższy czas,w wieku 30 lat,zaglądnąć do książki o Muminkach

klimejszyn pisze:słuchajcie, czy ktoś z Krakowa byłby w stanie załatwić płyn, który dostępny jest na receptę ?
konkretnie chodzi o Polodina-R, u nas w aptece tego w ogóle nie ma, mówiła pani, że nie ma nawet w hurtowni. a wiem, że stosują to chyba w szpitalach do odkażania skóry.
jeśli ktoś mógłby pomóc i skombinować ten płyn, byłabym dozgonnie wdzięczna !

Mogę jutro spytać kumpla-farmaceuty czy ma u siebie w aptece. A jakiś zamiennik może być? Że bez recepty to nie powinien być problem ;P

Cyklotymia pisze:

klimejszyn pisze:słuchajcie, czy ktoś z Krakowa byłby w stanie załatwić płyn, który dostępny jest na receptę ?
konkretnie chodzi o Polodina-R, u nas w aptece tego w ogóle nie ma, mówiła pani, że nie ma nawet w hurtowni. a wiem, że stosują to chyba w szpitalach do odkażania skóry.
jeśli ktoś mógłby pomóc i skombinować ten płyn, byłabym dozgonnie wdzięczna !

Mogę jutro spytać kumpla-farmaceuty czy ma u siebie w aptece. A jakiś zamiennik może być? Że bez recepty to nie powinien być problem ;P

jakiś zamiennik, myślę, że tak, byleby miał takie same właściwości. zapytaj, będę Ci dozgonnie wdzięczna
jak będą mieli, to zapytaj też o cenę

dlaczego mój ukochany temat umarł, co ? ja wiem ze szałtboks jest fajny, ale ten temat tez miał swój urok

Temat nie umarł,tylko zasnął snem zimowym... W końcu pora odpowiednia!

no to budzimy budzimy!

śmietnikowe potwory wyjrzyjcie ze swych nor

Ronji leci ropa z ucha i smród w pokoju straszliwy

ja lubię nasz śmietniczek

Śmiało mogę stwierdzić, ze zostałam śmeitnikowym nurkiem

są tu studenci prawa może?