szczury.org

To nie jest Pasibrzuch! To Kakałkosia!

Ale czekoladka przecudowna! Powinna być taka emotikonka jak 'ślini sie'

Wszyscy się Pasibrzusią zachwycają. A ona taka zawstydzona.

A tu coś dla wielbicieli szczurzych nosków...

I zompków...

I różnych słodziaśnych rzeczy...


A tutaj zapoznawania cioci Elżbiety z małą Adelką ciąg dalszy.


A tu z córusią tuliiimy.

Nie wiem czy nas tu ktoś odwiedza jeszcze... Ale parę wieści z Gwiazdkowa.

Rozkichały się ostatnio paskudki. Ale wystarczyły witaminki żeby się rozprawić z katarzyskiem. Ale właściwie to nie wiem czy przychodzę z dobrymi wieściami. Z Bunią we czwartek idziemy do weta. Nie wiem czy od razu zoperujemy czy dopiero się umówimy na najbliższy termin. Guz urósł duży, w przeciągu kilku dni znacznie się powiększył. Batmanka pójdzie następna w kolejce, w tym samym miejscu odrasta coś. Najprawdopodobniej z tego co wyczytałam jest to tłuszczak mnogi (?). Ale pewności wiadomo nie mamy. Jeśli to to co myślę, to nic poważnego, ale jednak zabieg to zabieg. No i Toffcia nasza. Toffci rośnie na boczku kuleczka. Wielkości może ziarnka groszku. Nie zoperuję jej po raz kolejny, mała już nie jest młodziutka ani w pełni sił. Słabnie troszkę, witaminki dostaje na wzmocnienie organizmu. Drepta sobie wolniutko, spokojnie, ale zastanawiam się poważnie nad przesiedleniem jej z którąś panną do jakiejś niziutkiej klatki. Widzę, że już nie jest taka skoczna jak parę tygodni temu.
Ja już psychicznie czasem nie mam sił. Potrafię co godzinę sprawdzać czy z każdą jest wszystko w porządku. Wykańczają mnie nerwowo te choroby, operacje, myśl, że z dnia na dzień każda z nich jest starsza... Wiem, taka jest kolej rzeczy, ale po prostu mam chyba chwilowy kryzys. Wszystko się na głowę wali, a jeszcze to. Mimo tego walczymy - będzie, musi być dobrze.

Ehh widzę że to chyba dla wszystkich pechowy okres... rzmam kciuki za dziewczynki i mam nadzieję że nic więcej się nie stanie Przesyłam miziaki dla dziewczyn

Emiku głowa do góry, wszystko po kolei , każdy kłopot potraktuj osobno - wtedy się można jakoś przeczołgać przez zły czas. Dla dziewczynek mocne kciuki ! Dla Ciebie dużo siły !

Dziękuję Wam.
Wszystko po kolei muszę sobie poukładać. Będzie dobrze, na pewno. Teraz czekamy na operację Buni, oby wszystko poszło sprawnie.

Z weselszych wieści - Cyniuszek dziś kończy 10 miesięcy! A Toffisia umownie 2 latka i 5 miesięcy! Powiem Wam szczerze - jestem z niej dumna.

Ale słodka czekoladka ! Odwiedzę Cię ...gadu,gadu a na koniec coś Ci z klatki ubędzie i piesek jedenn .Ale ciii!
Wielkie Mizianko dla podopiecznych !

Mizianko przekazane. Taa, tylko byś spróbowała kogokolwiek ukraść - mam Kota bojowego...

A co robi baba jak ma chandrę, wszystko wokół jest takie szare, bure jak papier toaletowy i ogółem zUe? Oczywiście zakupy!
Wymarzone igloo, wymarzony transporter i...
Tak, wiem zaraz będą krzyki...

O MAMO ! NIE - BIE - SKA !!

Niebieskie Królestwo !

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA BABO! (to miały być krzyki )

Niebieska, taka niebiańska... W końcu to dla Gwiazdek.

xiaoś, miałam na myśli krzyki PEWNYCH OSÓB (już one wiedzą, że o nie chodzi ), które chcą na mnie egzorcystę nasłać...

A co z royalem?

Sprzedam, ale myślę jeszcze czy jedną czy obydwie jego części.

Nutella uciekła. Siedzę zaryczana, nigdzie jej nie ma od rana... Błagam, dobijcie. Niech ona w końcu wróci. Jest zimno, padało, gdzie ona się mogła ukryć...?

Nutella to Kotka ? Bo nie pamiętam Emi .. jeśli tak to koty czasem tak mają np przed burzą .. Nie płacz , wróci !