Strona 618 z 664

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: pn gru 06, 2010 6:24 pm
autor: BabeOfJazz
Paul_Julian pisze:Pływające ogony, w takie zimno ?
Napisałam, że we wrzesniu ; ) Było całkiem ciepło : p

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: pn gru 06, 2010 6:51 pm
autor: Paul_Julian
A fakt, przegapiłem, ze we wrzesniu.

A u mnie pod karmnikiem był jakiś nocny tuptak po okruszki. Z tropu wygląda , ze to jeż, ale jeże teraz śpią.

Grr , własnie ogladałem program w Celowniku, ze otruli psa przewodnika i oślepł. I jakis wybitny pan weterynarz okulista powiedział, ze za darmo obejrzy pieska. Normalnie, aż mnie wkurza coś takiego, do mnie tez przeciez ktos mógłby na ogródek coś podrzucić . Mało to debili ?....

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: pn gru 06, 2010 10:45 pm
autor: zyberka
Też oglądałam... No tak, debili nie brakuje ale Paul, mnie np najbardziej oburza to, że ten człowiek potrzebował tego psa żeby prowadzić życie w jakimś stopniu podobne do normalnego, a ktos był tak bezczelny! Bo nie chce mi się wierzyć żeby otruł psa nie wiedząc, że jest przewodnikiem.
Sama w rodzinie miałam już tyle przypadków otrucia psa że na palcach od rąk nie zliczę :-[ wystarczyło, że np pies za duzo szczekał a za jakiś czas podwórko było już puste...
Co więcej, druga anegdotka, wuja mieszka na wsi i wyszedł z psem na pole, a sąsiad na jego oczach mu go zastrzelił. Ot tak, po prostu. I jak to skomentować? Bo ja nie wiem. Za to wiem, że gdyby to trafiło na mnie to w nagrodę odstrzeliła bym frajerowi łeb.

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: pn gru 06, 2010 10:57 pm
autor: Nietoperrr...
Na debili nie ma odpowiedniej kary.Są,ale na takich,co jedynie drugiemu człowiekowi robią krzywdę.A zwierzęta...Kogo to obchodzi.To tylko zwierze.I nie ważne,czy trafi na wiewiórkę ustrzeloną z wiatrówki z drzewa,kiedy swoje dzieci przenosi w zębach,bo obecny domek ktoś zniszczył...Bo to przecież takie śmieszne,jak tak spada z wysokości na ziemię i roztrzaskuje swój mały móżdżek,no i to małe tak ciągle trzyma w zębach,zamiast puścić w locie...To taki mega wypas trafić przed kolegami z wiatrówki...A ile śmiechu!
I nie ważne tak na prawdę,czy tu chodzi właśnie o taką małą wiewiórkę,szczurka kanałowego,czy psa przewodnika,który jest utraconym zmysłem dla niewidomego właściciela...Robienie krzywdy zwierzakom jest takie fajne!A w dodatku praktycznie niekaralne...
I nadal homo-sapiens brzmi dumnie...

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: śr gru 08, 2010 12:17 am
autor: szczurzyca.
dokładnie.. ja widziałam program o gościu, który łapał zające, wiewiórki, ptaki itp. topił je w wiaderku, miażdzył czaszki, przybijał do drzewa. zająca trzymając za uszy wkładał i wyciągał z pułapki. żywego. masakra. kobieta to nakręcała, bo on miał broń. bała się, a policja nic nie robiła. to nakręciła jak się znęca i miała dowody. :-X

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: śr gru 08, 2010 5:43 pm
autor: sr-ola
Paul_Julian pisze: Grr , własnie ogladałem program w Celowniku, ze otruli psa przewodnika i oślepł.
Znam tego pana, przychodzi zawsze do drogerii, w której pracuję, razem z tym pieskiem. Bardzo uprzejmy, stały klient. Jeden z tych, których obsługuje się z przyjemnością. Zupełnie zdany na pieska jeśli chodzi o poruszanie się. To mądre zwierzę wiecznie mnie zadziwiało, skąd wie, że czas ruszać i poprowadzić pana przez te drzwi, a nie inne..

Podłość ludzka nie zna granic..

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: śr gru 08, 2010 8:13 pm
autor: Paul_Julian
:/ Kredka znowu gwiżdże. Od 10 dni 2/3 stada jest na enro+ doxy, a Kredka gwiżdże ! Załamię sie zaraz ....

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: śr gru 08, 2010 8:20 pm
autor: sr-ola
Paul, jak chyba połowa forum teraz.. Byle do lata...

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: śr gru 08, 2010 8:31 pm
autor: Sheeruun
U nas też trzy szczury przeziębione.. Dogrzewam butelkami z ciepła wodą ale jak widać mało to daje.
A niby w domu ciepło..

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: śr gru 08, 2010 8:44 pm
autor: Paul_Julian
Sr-ola, ale do lata to one mi wszystkie padną. U nas prawdopodobnie jest myko. Kropek tylko nie bierze leków, nie wiem czy sie nie zarazi od nich, a reszta potem z powrotem od niego. Nie wiem co zrobię jak doxy nie będzie pomagać.

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: śr gru 08, 2010 9:30 pm
autor: Nietoperrr...
Co się dzieje teraz na naszym forum,szczury padają jak muchy,jeden po drugim...Klątwa jakaś,czy co?... :-[

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: śr gru 08, 2010 9:46 pm
autor: Paul_Julian
Myślę, ze kiedyś to po prostu by były nie leczone...

Nietoperr, Soran zrobił wczoraj w domku schowek w ścianie. Musze łatkę przyszyć , od razu mu sie to frotte spodobało :D Mają powieszony hamak i domek-domek robi furorę :D W hamaku siedzą jak któregoś dam do środka. Ale Kropek chyba noc przespal w domku :) No i na daszku też śpią. Są fotki! Tylko trzeba zgrać z komórki (rozgląda sie niewinnie). Ale wszystkie uszy wniebowzięte ;D

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: śr gru 08, 2010 10:07 pm
autor: Nietoperrr...
A wiesz Paulu,największą frajdą jest dla mnie zadowolenie szczuraków...Nawet,jak za chwilę zrobią pięć dodatkowych wyjść awaryjnych,lufciki wentylacyjne itp...Ważne,że im ciepło w dupki i że mają mebelki,które można po szczurzemu udoskonalić! ;D

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: śr gru 08, 2010 10:17 pm
autor: Paul_Julian
Od razu zaczął skrobać w te frottowe pętelki :D Potem siedział w "schowku". I więcej nie zepsuł. Teraz nie wiem - łatać ? Obszyć , żeby nie było takie poszarpane ? Załatać ? Jest ryzyko, że jak załatam albo obszyję , to znowu pogryzie. Nie od dziś wiadomo, ze poszarpane najlepsze :D Ale sie wyrażnie podoba. Kredka nawet nei dała mi zawiesić domku, już siedziała w środku.

Na razie siedzą pod półką i tam sie ogrzewają. Ale moze w nocy znowu bedą w domku :)

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: śr gru 08, 2010 11:10 pm
autor: sr-ola
Paul_Julian pisze:Sr-ola, ale do lata to one mi wszystkie padną.
Chyba napisałam to sobie z jakimś takim rozmarzeniem, bez aluzji w kierunku Twojego stadka. Wierzę, że się martwisz. Ja bym się martwiła.
Rozumiem, że takie sobie zwykłe scano nie podniesie wystarczająco odporności, aby maluchy nie zarażały się od siebie? Niestety, w tej dziedzinie wykazuję się ogromną naiwnością.

Jeśli chodzi o domki od Nietoperka. U mnie jest tak, że każdy domek musi dojść do pewnego stopnia dewastacji. Powstaje parę kryjówek, więcej wyjść ewakuacyjnych, wszystkie pentelki są obgryzione- i wtedy STOP. Domek dożywa starości. I jakiekolwiek doszywanie, łatanie itp. tylko psuje ogólną koncepcję stada na temat wystroju wnętrz, więc się już nie wtrącam..