Strona 63 z 165
Re: Tupot Małych Stóp - Zły czas...
: pt gru 26, 2008 6:35 pm
autor: Nina
Hmm, za chwile może będą zdjęcia Fuksowe

O ile baterie nie padną, bo rozładowane prawie całkiem.
Re: Tupot Małych Stóp - Zły czas...
: pt gru 26, 2008 7:16 pm
autor: odmienna
O! Faktycznie,
Nina! Witamy w nudnym świecie dorosłych

; a raczej pełnoletnich....
Ale coś czuję, że nie prędko na szczęście, przeistoczysz się w poważną, nadętą matronę. Nie grozi Ci to....
A czemuż Tobie Ivcia słabo? Czyżbyś wyobraziła sobie zapaszek 26 szczurów? Cóż, nie ma róży... ale to ładny zapach i tyle.
Re: Tupot Małych Stóp - Zły czas...
: pt gru 26, 2008 7:20 pm
autor: Babli
Odmienna, 26? A ja myślałam, że 27. Nina powiedz nam.. jak to jest! Bo ja się pogubiłam

Re: Tupot Małych Stóp - Zły czas...
: pt gru 26, 2008 7:21 pm
autor: Ivcia
Ja po prostu wyobraziłam sobie swój pokój opanowany przez takie stado szczurów... i to mnie przeraziło. Lubię szczury, ale pokoju bym nie oddała! 
Re: Tupot Małych Stóp - Zły czas...
: pt gru 26, 2008 7:38 pm
autor: odmienna
to ja pokręciłam z tą ilością... ale zapaszek 26 od 27 tak znowu wiele się nie różni a pokój? ja tam jestem zadowolona, że moich sześciu wspaniałych i kot, pozwalają mi jednak spać we własnym łóżku- choć, różnie to bywa
Re: Tupot Małych Stóp - Zły czas...
: pt gru 26, 2008 8:03 pm
autor: Nina
Zdjęć Fuksa jednak nie będzie. Aparat padł po 3 i zrzucić już sie nie da. Musze naładować baterie na full i dopiero wtedy. Czyli już jutro, bo właśnie wybywam na noc do koleżanki
A szczuruburów jest 27

Re: Tupot Małych Stóp - Zły czas...
: sob gru 27, 2008 8:33 pm
autor: Ivcia
Czekamy na zdjęcia!

Re: Tupot Małych Stóp - Zły czas...
: ndz gru 28, 2008 10:44 am
autor: Nina
Zdjęcia postaram sie wrzucić wieczorem. Na te 3, które zrobiłam przedwczoraj tylko jedno jest ładne, a wczoraj nie miałam czasu robić.
Nie wiem co robić...
Delisia pije, je tylko mokre, próbuje skubać suszony chleb i chrupki kukurydziane, ale jej nie wychodzi. No próbuje jeść wszystko, ale bez łapek ciężko cokolwiek zjeść...
Nie widzi ani troche.
Ma skóre w strasznym stanie (przed świętami zaczęliśmy leczenie skóry u starszaków, u reszty jest poprawa, u niej straszne pogorszenie), to dosłownie jeden strup.
Przez to, że je tylko mokre, zaczynają sie biegunki...
Wczoraj łaziła po biurku pół godziny, była zadowolona, ale bardzo sie męczy.
Czasami mam wrażenie, że ją boli.
Niedługo zaczną sie problemy z zębami...
Z jednej strony wiem, że nie ma szansy na poprawe, chciałabym to skończyć, żeby nie dopuścić do momentu, w którym będzie cierpiała. Z drugiej strony ona nadal jest pełna energii, choć przychodzi jej to tak trudno.
Zastanawiam sie czy uśpić ją już jutro, czy jeszcze troche poczekać. No i nie wiem. Na prawde nie wiem, co będzie dla niej lepsze...
Re: Tupot Małych Stóp - Zły czas...
: ndz gru 28, 2008 12:23 pm
autor: merch
Nina .nie wiem nikt Tobie nie odpowie na to pytanie .Trzymaj sie . Ostatnio przejrzalam zalozony przez siebie temat o usypianiu , wtedy umierala Malynia , pierwszy szczurek , ktorego mialam , ktory chorowal na tyle dlugo , ze zaczelam sie zastanawiac czy to juz. Na pewno jakims wykladnikiem jest jedzenie, ale jak piszesz , ze jej skora jest w takim zlym stanie to robi sie troche sytuacja bez wyjscia bo u szczurkow tak chorych z zaburzeniami neurologicznymi strach zastosowac iwermektyne, czy wykąpać...mozesz ten strup posmarowac clotrimazolem, a skore ogolnie alantanem plus.
Re: Tupot Małych Stóp - Zły czas...
: ndz gru 28, 2008 1:00 pm
autor: zalbi
co do clotrimazolu to zgadzam się z merch, może to pomóc. Ja strupy u Teo i Burtona, oprócz smarowania maścią od weta i clotrimazolem, potraktowałam kilka razy wodą utlenioną i to dopiero pomogło.
Co do usypiania.. to jest osobista decyzja każdego opiekuna..
Ty z nią jesteś, Ty się nią opiekujesz i wiem, że czego nie zrobisz, to Ona będzie Ci wdzięczna...
Trzymam kciuki za dobrą decyzję..
Re: Tupot Małych Stóp - Zły czas...
: pn gru 29, 2008 12:12 pm
autor: Nina
Zdjęć Fuksa nie dorobiłam, bo przyleźli do mnie znajomi, dostaliśmy 0,7l i o 1 w nocy padłam

Ale tak coby choć troche merchową prośbe spełnić, dam to jedno wyraźne, na którym wyszedł naprawdę ładnie.
Byłam właśnie ze staruszkami u weta. Jest poprawa ze skórą, nie ma nowych strupów, stare zasychają. Dzisiaj zostały troche spryskane jakimś czymś na swąd skóry a za tydzień dostaną albo Ivomec, tak profilaktycznie, albo znowu to co dzisiaj. Zależnie od tego jak z nimi będzie.
A jutro będzie trudny dzień.
Potrzymajcie troche kciuki. Za mnie. Żebym była silna, bo przecież musze być z Nią do końca.
Re: Tupot Małych Stóp - Zły czas...
: pn gru 29, 2008 12:17 pm
autor: merch
Nina , bede trzymac kciuki za was.
Re: Tupot Małych Stóp - Zły czas...
: pn gru 29, 2008 12:35 pm
autor: Ivcia
Szczurek oczywiście śliczny

a jaki duuuży!
Trzymamy kciuki.
Bądź silna!
Re: Tupot Małych Stóp - Zły czas...
: pn gru 29, 2008 1:02 pm
autor: Babli
Fuks piękny, jak zawsze.
Nina, trzymam
Re: Tupot Małych Stóp - Zły czas...
: pn gru 29, 2008 2:15 pm
autor: odmienna
Fuks! dawno go nie widziałam i prawie zapomniałam jaki z niego przystojniacha

.
....
o trzymaniu kcuków, to nawet nie melduję... niech to będą DOBRE, choć łatwe być nie mogą, chwile.