Strona 63 z 302

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet-Ulga

: ndz cze 20, 2010 9:34 pm
autor: ol.
no właśnie żadne :-[ a czasami lubię sobie pobyć masochistką :P

Ktoś chciał tu szczura, ba, szczura ! - Czarną Pląsawicę przechytrzyć, tak ? Nie z kapturowym detektywem takie numery !
I choć tutaj całkiem szczerze rozumiem i wzdycham, bo i u nas trudno wymanewrować tych, którym najsmaczniejszy smakołyk najmniej pożytku przynieść może, to nie wiem skąd to się bierze, ale u nnych włącza mi się mechanizm kibicowania wszystkim pożądającym ::)

Druga kandytująca do miss "a kuku" http://img130.imageshack.us/i/obraz163d.jpg/ :D
nie widać zadartego noska, ale samo ucho i łapka jej punktów przysporzą :)

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet-Ulga

: ndz cze 20, 2010 10:26 pm
autor: unipaks
Wentzowa , właśnie wróciłam od smarowania preparatem drzwi u dziewczyn , jako że marzy nam się spokojny nocny sen , a niebieściak najwyraźniej zaplanował przegryźć się do nas , i zabrałam się za preparowanie porcji leku dla Dżumy . Zamieszawszy , oblizałam palec i aż mnie otrzepalo , mimo iż ręce zdążyłam już umyć trzykrotnie a preparat mocno rozcieńczam - najwyraźniej mnie pokarało za ludzkie okrucieństwo wobec szczurów ... ::)
A preparat nosi nazwę...."Gorzki paluszek"! ;D :P
Odmienna , ol. , na szczęście - przyznaję , nie zaliczyłam na twarzy konkretnie rozcapierzonych Dżumkowych pazurów , a tylko spód - to znaczy dupsko lub wiecznie nabity brzuchol , kiedy tak lądowała niczym polatucha na mojej facjacie , ale i tak było to pamiętne doświadczenie :P
Fini ma tyle uroku , że na wszystkich fotkach z rodzaju "a kuku" budzi nasze rozrzewnienie :) Ostatnio coraz dłużej pozwala mi się miziać i wytrzymuje ufnie w moich dłoniach , poddając się pocałunkom i pieszczotom...
Co do Czarnulki , to nigdy jej nie pomijamy przy smakołykach , tylko dziś zaskoczyła mnie swoją obecnością tam , a nie na wysokościach. Stała się ona dla mnie zrozumiała dopiero, kiedy sobie przypomniałam rozżalenie , z jakim przyjęła moją bezduszną decyzję odebrania pannom z tarasów poduch reprezentacyjnych , paskudnie potraktowanych przez Czarnulkę , i umieszczenie w ich miejsce dwóch nędznych jaśków :D . Ona po prostu do teraz się boczy pełna żalu ; mansardę omija , ostentacyjnie ledwie się mieszcząc w koszyczku na górnym piętrze domku lub wystając niewygodnie z krótszej górnej rury za witrynką ;D :P To szczurze poczucie krzywdy! :D
A nasza - to znaczy szczurza - skrzynka wygląda trochę odmiennie :D ;)

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet-Ulga

: pn cze 21, 2010 12:56 pm
autor: kulek
unipaks pisze:Wentzowa , właśnie wróciłam od smarowania preparatem drzwi u dziewczyn , jako że marzy nam się spokojny nocny sen , a niebieściak najwyraźniej zaplanował przegryźć się do nas , i zabrałam się za preparowanie porcji leku dla Dżumy . Zamieszawszy , oblizałam palec i aż mnie otrzepalo , mimo iż ręce zdążyłam już umyć trzykrotnie a preparat mocno rozcieńczam - najwyraźniej mnie pokarało za ludzkie okrucieństwo wobec szczurów ... ::)
A preparat nosi nazwę...."Gorzki paluszek"! ;D :P
Gorzki paluszek ;D A gdzie to można kupić? Bo chyba też wysmaruję moje dziadostwo, no bo z nimi się nie da ::) Armia skubie Mizię, a ta się drze jakby ją z futra obdzierali ::)

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet-Ulga

: pn cze 21, 2010 2:02 pm
autor: unipaks
Można nabyć bez recepty w aptece; mocno to rozcieńczałam to testując na sobie aż do momentu , w którym uznałam , że podanie gorzkiego specyfiku nie będzie już zakrawać na znęcanie się nad ogonkami - bo to paskudna gorycz jest... :P
My smarujemy tym brzegi łysinki Finlandii , żeby niebieściak nie poczynił więcej spustoszenia , ale nie wiem , jak zrobić to u was - całych szczurów nie posmarujesz , bo przecież się będą myć, nie wyobrażam sobie , żeby szczura mogła to mieć na całym futerku... :-\ ::)

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet-Ulga

: pn cze 21, 2010 5:08 pm
autor: Sysa
CZarnulka ma rację! Poducha musi być porządna i koniec! ;D

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet-Ulga

: pn cze 21, 2010 6:10 pm
autor: unipaks
Sysa pisze:CZarnulka ma rację! Poducha musi być porządna i koniec! ;D
Jak się na niej śpi , fakt. Nie , jak się nią przykrywa i za nią chowa. To nie atomowy bunkier :P

Wczoraj , teatime ; Wizyta Czarnulki u dziewczyn i wspólna herbatka

brak dobrych manier : pchamy się jedna przed drugą :P

Obrazek

Finlandia w oczekiwaniu na swoją kolej łypie spode łba na Czarnulkę ( przez uszko od kubka! ) ;D

Obrazek

bezceremonialnie odepchnięta Martini nie jest zbytnio szczęśliwa ::) :

Obrazek Obrazek Obrazek

niebieściak znów na krótko przy kubeczku...

Obrazek

...i znów odepchnięty przez koleżankę :P

Obrazek

...ale postanawia zawalczyć :D

Obrazek

Czarnula też widać spragniona i ma dość oczekiwania w pokorze ;)

Obrazek

Fini ponownie górą ( cudnie wiosłuje! ) ;D

Obrazek

przez chwilkę zgodnie razem

Obrazek

...ale niektórzy to działają bez pardonu!... ::)

Obrazek

dzielne blue nie ustępuje :D

Obrazek
Obrazek

...i chyba było warto :)

Obrazek

jedni piją , inni się myją

Obrazek Obrazek Obrazek

koniec żłopania - posuń no się mała! ;D

Obrazek

no spadaj ,mówię! :P

Obrazek

jeszcze jedna szansa dla niebieściaka :)

Obrazek

...i dla Czarnulki :)

Obrazek Obrazek

Myliłby się ten , kto by sądził , że wspólne pijanie herbaty zbliża i jednoczy :P

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet-Ulga

: pn cze 21, 2010 6:21 pm
autor: Sysa
O jejku... Hahahaha! Ależ one są niesamowite! ;D
Myślę, że ta herbatka mogła być herbatką niezgody tylko dlatego, że czas był niedopowiedni (tea time to tea time, nawet szczurasy czasem podpatruja trendy zagraniczne) :P

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet-Ulga

: pn cze 21, 2010 7:15 pm
autor: Jessica
http://img709.imageshack.us/i/img5292r.jpg/ i ta rączka w tej herbacie ::) :-* :-* :-*

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet-Ulga

: pn cze 21, 2010 7:18 pm
autor: Ogoniasta
Miny odepchanego niebieściaka bezcenne!! :D :D :D

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet-Ulga

: pn cze 21, 2010 7:59 pm
autor: ol.
Potyczki przy kubku bardziej emocjonujące niż niektóre boiskowe :D
Zgadzam się z Ogonisatą miny są bezcenne !

mam nadzieję, że Finlandia nie używała pięści, choć niebieściak często wygląda jakby był po siarczystym ::)
http://img194.imageshack.us/i/img5268l.jpg/
i ten wzrok http://img707.imageshack.us/i/img5269u.jpg/ :D

Fini w pełnym rozkroku: jak się mocno zaprzesz, to konkurencja cię nie ruszy http://img194.imageshack.us/i/img5264m.jpg/ i jej zamaszyste wiosłowanie :D

nie wiem czy wyspiarze by się do takiego teatime przyznali, ale sesja świetna !

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet-Ulga

: pn cze 21, 2010 8:03 pm
autor: unipaks
ol. pisze: mam nadzieję, że Finlandia nie używała pięści, choć niebieściak często wygląda jakby był po siarczystym ::)
nie , spokojnie - serwowała mu z otwartej ;D
Podczas sesji mało się nie spłakałam ze śmiechu przez nich i ciężko było utrzymać w stabilności aparat , więc sporo fotek nieostrych :D :P

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet-Ulga

: pn cze 21, 2010 8:04 pm
autor: tahtimittari
O jaa pomysł z nazwaniem ciura Finlandia pobija mojego Ketonala! Kocham Finlandię <3 (kraj, wódkę niekoniecznie..). Moj nick nawet z fińskiego pochodzi, wpierw też słownik fiński poszedł w ruch przy zastanawianiu się jak go nazwę.
To samo przy nazywaniu grupy fireshow.. to chyba jakaś obsesja:)

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet-Ulga

: pn cze 21, 2010 8:11 pm
autor: unipaks
prawdomównie odrzec muszę , że z tym imieniem wrocławianka do nas przyszła i jej koleżanka Martini również :)

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet-Ulga

: pn cze 21, 2010 8:22 pm
autor: ol.
[/quote]
nie , spokojnie - serwowała mu z otwartej ;D
[/quote]

w takim razie nie mam więcej pytań O0

Re: Duecik z Grodu Kraka - Wąsaty kwartet-Ulga

: pn cze 21, 2010 9:06 pm
autor: Nietoperrr...
Jaka sesja dzika!!!Normalnie takie fotki mogą wzbudzać agresję,jak bajki o Pokemonach! ;)
Trzeba było dać każdej walecznej po własnym kubku,a nie pastwić się nad nimi dając tylko jeden! ;D