Strona 63 z 83

dzisiaj będzie obleśna historia;))

: sob sie 28, 2010 6:28 pm
autor: *Delilah*
Otóż Masumi została wydojona!
Wetka po uprzednim sprawdzeniu, z czym ma do czynienia ,czyli nakłuciu ,zaczęła ją najzwyczajniej w świecie doić:)
Udało się wycisnąć dwie duże krople, a na resztę dostała galastop.
Zobaczymy jak będzie dalej,jestem przeszczesliwa,ze skończyło sie bez potrzeby interwencji chirurg.
A tak w ogole. to jestem prawie pewna, ze to napisałam na forum ,ale może w oparach gorączki mi się coś zwidziało.

opiszę też dzisiejszą nocną historię, ktora jest wprawdzie nieco obrzydliwa, ale rozwaliła mnie do cna:)
widok niezapomniany.
Dzisiejszej nocy spałam na szczęście sama, więc jak to zwykle robię takich sytuacjach puściłam kogoś najbardziej aktywnego/obrażonego, żeby sobie pobiegał przez noc.
Padło na Masumi, doświadczonej dziś okrutnie przez los.
Około drugiej w nocy wiedziona straszliwym pragnieniem zwymiotowania, wstałam i rozpaczliwie zaczęłam się rozglądać za jakąś nadającą się do tego siatką.
Pech chciał, że akurat nic takiego nie mogłam znaleźć, a też nie chciałam budzić całego domu radosnymi odgłosami.
Akurat pod rękę napatoczył mi się trasporterek.
Ulżyłam sobie i przerażona poleciałam jednak do toalety (rotawirusy welcome to), za chwilę przypomniałam sobie o transporterku i jego zawartości, poszłam do pokoju i zastałam wniebowziętą Masumę taplającą się w transporterze, aż po same pachy.
Uroczy zestaw kolorystyczny i wizualny, o mało nie przyprawił mnie o kolejną falę mdłości. I w ten oto sposób Masuma razem z naczyniem plugastwa wylądowała pod prysznicem.
A co do reszty nocy możecie sobie wyobrazić, jak było wesoło.Masum powędrował do klatki jednak :) a ja dopiero o 6 poszłam spać, ażeby na 10 wyjść do pracy...eh...
a dwa dni temu śmiałam się z Michała, że muszę mu miskę podawać...
ha ha.

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: sob sie 28, 2010 6:34 pm
autor: Babli
Umieram, umieram. Wyobrażam to sobie, nie mogę poskromić śmiechu... Wrócę do was jak się uspokoję. :)

Ale cieszymy się, że skończyło się na dojeniu :P

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: sob sie 28, 2010 7:14 pm
autor: Paul_Julian
Delilah, jak mogłas ;D
Swoją drogą , jak człowiek chory, to nie mysli racjonalnie i wystarczy byle jaki pojemnik. Zwierzaki są przyzwyczajone do zjadania takich rzeczy, już widze radość :D

Jest jeden wielki plus, że nie wypuściłaś na noc Noktuli ....

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: sob sie 28, 2010 9:21 pm
autor: ol.
o nie ;D
cóż, zniewaga była pierwszego stopnia, to i rekompensatę odebrała sobie szczura taką jaką uznała za stosowną O0

ale dobrze usłyszeć, że wszystko skończyło się śmiechem (dobrze - salwami śmiechu :P )

Czupury dla Masumi i reszty Rekinowa :)

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: sob sie 28, 2010 9:30 pm
autor: Paul_Julian
To zalezy czy Masumi tam była wczesniej , czy wlazła pózniej D: Podejrzewam, ze wlazła pózniej.
Biedna Delilah, mi tu smichy-chichy ,a ona chorutek...

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: ndz sie 29, 2010 9:16 am
autor: *Delilah*
Jest jeden wielki plus, że nie wypuściłaś na noc Noktuli ....
Bueheheh :D
Czupury dla Masumi i reszty Rekinowa :)
Dziękujemy :)


Dzisiaj już mi lepiej, na szczescie grypa okazala sie być z tych jednodniowych...uf..ale i tak na razie pozostałam przy piciu coli i slonych paluchach:)

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: ndz sie 29, 2010 3:51 pm
autor: unipaks
Deli , przez Ciebie opryskaliśmy szczury kawą , dość obficie... ;D
Buziaczki dla rekinów :-*

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: ndz sie 29, 2010 3:59 pm
autor: Cyklotymia
Buahahahaha :D

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: ndz sie 29, 2010 4:05 pm
autor: manianera
Historia tak obrzydliwa, że aż niezapomniana ;) ! Najważniejsze, że szczur wyprany, a Pańcia wydobrzała!

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: ndz sie 29, 2010 8:53 pm
autor: Jessica
manianera pisze:Historia tak obrzydliwa, że aż niezapomniana ;)
przeczytałam to wszystko i nie wierzyłam :)

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: ndz sie 29, 2010 9:05 pm
autor: Paul_Julian
Oj tam, kazdy ma taką historię lub podobną , tylko nie kazdy się chwali :D
Ja wierze, że gdyby Noktulinka była wtedy na wybiegu, to dopiero byłoby co opowiadać :D Mądra szczurzynka :D

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: pn sie 30, 2010 6:56 pm
autor: *Delilah*
przeczytałam to wszystko i nie wierzyłam :)
No niestety, zdjęcia dla potwierdzenia nie mam (a może stety ;)? :D

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: wt wrz 07, 2010 7:39 pm
autor: alken
*Delilah* pisze: No niestety, zdjęcia dla potwierdzenia nie mam (a może stety ;)? :D
co tam zdjecie, film na youtube by zrobil wieksze wrazenie niz dramatic lemur

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: czw wrz 09, 2010 12:15 am
autor: unipaks
Deli , najlepsze urodzinowe życzenia - sto lat! :-*

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: czw wrz 09, 2010 6:36 am
autor: Babli
Sto lat, Sto lat! To teraz rekiny robią Ci smakołyki urodzinowe? :>