Strona 63 z 81
					
				Re: Słodziaki moje
				: śr mar 28, 2012 9:01 pm
				autor: ol.
				dobrze, że wspomniałaś o podlewaniu prętów - dzięki temu mogę z czystym sercem wyłożyć szczupakom z jakiej istotnej przyczyny owa klatka jest na ten moment poza ich zasięgiem  
 
 
a na poważnie - zazdroszczę nabytku, na pewno będzie to dla Słodziaków dom na lata  

 
			
					
				Re: Słodziaki moje
				: śr mar 28, 2012 9:05 pm
				autor: Eve
				O kurczę jaka klaciora ! Oglądałam taką z pięćset razy ale musiałabym mieć chałupę z gumy  

 Rewela 
, będą miały gdzie pędzić ... 

 
			
					
				Re: Słodziaki moje
				: czw mar 29, 2012 9:51 pm
				autor: manianera
				
			 
			
					
				Re: Słodziaki moje
				: czw mar 29, 2012 10:00 pm
				autor: Nietoperrr...
				Dziewczynki moje,szykujcie się!W pałacu zamieszkacie jak księżniczki prawdziwe! 

 
			
					
				Re: Słodziaki moje
				: pt mar 30, 2012 1:57 pm
				autor: unipaks
				
			 
			
					
				Re: Słodziaki moje
				: pt mar 30, 2012 2:26 pm
				autor: akzi
				nie wytrzymam jakie ryjki aaaa 

 
			
					
				Re: Słodziaki moje
				: pt mar 30, 2012 3:29 pm
				autor: manianera
				Nietoperrr... pisze:Dziewczynki moje,szykujcie się!W pałacu zamieszkacie jak księżniczki prawdziwe! 

 
Historię mają książęcą, miłosną - w końcu ze wspinaniem się po wieży! To, że dama się wspinała, a książę czekał spuszczając czarne loki to już inna sprawa - nie czepiajmy się 

 . Niewątpliwie pałac się należy, dodam jeszcze, że w zestawie jest służba - sprzątaczka, kucharka, pielęgniarka, guwernantka i masażystka w jednej osobie 

 !
unipaks pisze:przepiękne... tylko całować  

 
Ta przyjemność na razie tylko dla Nietoperkowej rodzinki, ale już niebawem, niebawem... 
 
 
Bardzo jestem ciekawa jak łączenie przebiegnie, Choya do maluszków przyzwyczajona, ale Stefik nigdy młodszego ogonka na oczy nie widział... Obie są łagodne, więc większych problemów nie przewiduję, ale dla bezpieczeństwa maluszków i dla ochrony agucich nerwów planuję raczej metodę powolną i stopniową. Tosiakówny początkowo zamieszkają więc w byłej klatce Choyi, na pałace zostaną zaproszone nieco później 

 .
 
			
					
				Re: Słodziaki moje
				: ndz kwie 01, 2012 6:15 pm
				autor: ol.
				
			 
			
					
				Re: Słodziaki moje
				: śr kwie 04, 2012 2:50 pm
				autor: manianera
				ol. pisze:Słodziaki, których połowę póki co zajmuje głowa
Słodki to był moment, ale minął - teraz maluszki są już mniej kamyczko- a bardziej szczurkopodobne!
Dowody rzeczowe, produkcji Nietoperrskiej (bardzo dzękuję za możliwość kradzieży 

 )
Druga malucha dostała już imię, oczywiście jeszcze może się zdarzyć, że mu zaprzeczy i trzeba będzie zmieniać, ale wstępnie nazywać się będzie Cień 

 .
Otak przygotowująca się do lekcji baletu, na co wskazują pięknie ustawione w jednej linii stopale 
 
 

Księżniczka na koniu, czyli Cień

Pozostałe zacienione



I reszta otacznych


 
Chyba nikogo nie zdziwię jeśli napiszę, że nie mogę się doczekać... 
 
 
W domu Stefcia i Choya rozpieszczają TŻta miziastością, choć zdarzają im się ostatnio częste utarczki. Wczoraj Czub po hałasach został nakryty z kępką Stefikowego pierza w zębach 

 . Nic poważnego całe szczęście się nie dzieje, a dokuczają sobie dość symetrycznie, więc pozostawiamy im ten problem do samodzielnego rozwiązania 

 .
 
			
					
				Re: Słodziaki moje
				: śr kwie 04, 2012 7:07 pm
				autor: IHime
				
 Ach, jakie mniamuśne maluchy!
 
			
					
				Re: Słodziaki moje
				: śr kwie 04, 2012 8:17 pm
				autor: Nietoperrr...
				A ja mam taki rogal na twarzy,że Otak i Cień trafią,właśnie tu... 

 
			
					
				Re: Słodziaki moje
				: czw kwie 05, 2012 10:34 am
				autor: unipaks
				http://i1239.photobucket.com/albums/ff5 ... taczek.jpg  o matulu... 
 
   http://i1239.photobucket.com/albums/ff5 ... h_cien.jpg
 
http://i1239.photobucket.com/albums/ff5 ... h_cien.jpg  bardzo wdzięcznie wygląda ten pyszczek 
 
 
Nie dziwię Ci się, że ciężko opanować niecierpliwość oczekiwania. 
 
 
 Jeszcze trochę buziaków na odległość od nas 

 
			 
			
					
				Re: Słodziaki moje
				: czw kwie 05, 2012 4:42 pm
				autor: zocha
				Ale takie maleństwa się szybko zmieniają, podrosły dziewczyny już 
 
Cudne są, razem z Tobą nie mogę doczekać się kiedy już będą u Was.
Buziaki dla Was!
 
			
					
				Re: Słodziaki moje
				: czw kwie 05, 2012 5:10 pm
				autor: ol.
				manianera pisze:ol. pisze:Słodziaki, których połowę póki co zajmuje głowa
Słodki to był moment, ale minął - teraz maluszki są już mniej kamyczko- a bardziej szczurkopodobne!
 
faktycznie, ta sesja prezentuje już i brzuszki - cudnie całuśne okrąglutkie brzuszki  
 
 
a otakowy ma nawet zaznaczone w które dokładnie miejsce kierować czułości  
 
 
i te nierzeczywiste wąsiska 
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... akonos.jpg   
 
Między Stefką i Choyą pewnie realizuje się powiedzenie "kto się lubi ten się czubi", może tylko to "czubienie się" pojął ktoś za bardzo personalnie  

 Niedługo przyjdzie im utworzyć front dojrzałych emocjonalnie wobec obskocznych maluchów, wtedy docenią zalety wspólnego sojuszu  

 
			
					
				Re: Słodziaki moje
				: czw kwie 05, 2012 6:54 pm
				autor: manianera
				NIetoperrrku -  
 Zocha, uni
 
Zocha, uni - dziękujemy za buziaki, TŻt dzielnie przekazuje!
ol. pisze:Niedługo przyjdzie im utworzyć front dojrzałych emocjonalnie wobec obskocznych maluchów, wtedy docenią zalety wspólnego sojuszu  

 
Niestety dojrzałość emocjonalna jest u nas reprezentowana tylko jednosobistościowo 

 ! Czub będzie ganiał z maluchami, a Stefcia jak to Stefcia - będzie jadła, myła się i polegiwała, a czasem w przypływie nagłej energii będzie kroczyć 

 !
Jak ja tęsknię za tym moim wielkim agutem! I haszczańską satelitą!
 I za Neviśkiem i Leia...  
 
Za tydzień i jeden dzień będę miziać czteroszczurze słodziakowe stadko 

 ! Będę Was epatować zachwytem 

 !