Strona 63 z 111
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
: pt lis 16, 2012 5:37 pm
autor: Entreen
Serduszko się kraja, z Twoich postów ostatnich przebija taki brak sił... Miałam proponować połączenie dumbochów z Mlekołakiem i Czmysiem, ale to i tak nie zmienia sytuacji trzystadowej... Przytul mocno Mlekołaka, jak Cię utuli i da buziaka, na pewno doda Ci sił

Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
: pt lis 16, 2012 5:39 pm
autor: valhalla
Z Mlekołakiem i Czmysiem może by się dogadali, ale aguty z haszczami nie...
Nie ma co ryzykować. Nie chcę znowu takich sytuacji.
Niech sobie będą te 3 stada, rany Lizawki szybko się zagoją, to sama skóra... ale te zęby mnie martwią

Musiały dzisiaj w walce się tak złamać...
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
: pt lis 16, 2012 8:20 pm
autor: StasiMalgosia
Biedny miś, taka słodka z niego lizawka a takiego ma pecha

Niestety wszystkie te szczurki są tak skrzywdzone psychicznie że przełamanie ich strachu przed innymi szczurami wydaje się niewykonalne

Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
: sob lis 17, 2012 11:31 am
autor: valhalla
On nawet się nie bał, walczył z Ryjkiem... ale zębów nie użył - oglądałam Ryjka, nie jest nawet draśnięty.
Misiek posiedzi jeszcze chwilę sam (niedługo, bo skóra goi się szybko) i wróci do Węgielka. Węgielek go kocha i na pewno nie skrzywdzi. Przynajmniej tyle dobrego, że mogą być razem.
Na razie siedzi, widać, że jest obolały. Rany są w takich miejscach, że musi czuć przy ruchu ból. Puszczany na łóżko czy podłogę drepcze sobie i zwiedza, więc nie jest tak, że nie może się ruszać, ale pewnie nie chce. Apetyt w miarę ma, karmimy go miękkim bo z tymi zębami nie wiem, jakby mu szło z twardym (twardego trochę ruszył, ale niedużo). Smutny widok

Nie powinien przeżywać tego wszystkiego, nie po tym, skąd przyjechał...
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
: sob lis 17, 2012 3:03 pm
autor: Eve
Walhalla wiesz że zawsze próby łączenia do zawsze próby. Nigdy nie wiesz co między zwierzakami zajdzie. Ja kurczę siwieje nawet przy całkiem łagodnych szczurach.
Chce się żeby było fajnie i łatwo .. dla ich dobra a oni mają nasze chcenia w .. Nawet jak długo się obserwuje ogony przed łączeniem to nie zawsze wszystko dostrzegamy.. jesteśmy tylko ludźmi - w tym wypadku to nasza największa wada
Szkoda Miśka - niech się kuruje .. może kiedyś

Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
: sob lis 17, 2012 9:41 pm
autor: valhalla
Niestety, nie mam dobrych wieści...
Pan Lizawka słabnie. Nie wiem, od czego, ale jego dolegliwości zaczynają mi przypominać objawy Froda. Myślałam, że to stres związany z wczorajszym... myślałam, że może go boli, ale... sama już nie wiem

Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
: sob lis 17, 2012 9:46 pm
autor: Arau
Val, no co Ty.. co jest grane? Jak to, słabnie?
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
: sob lis 17, 2012 11:38 pm
autor: Eve
kurczę, jakieś inne objawy ?
Lizawko Panie no .. co to za wygłupy ?
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
: ndz lis 18, 2012 12:43 am
autor: valhalla
Niespecjalnie chce się poruszać. Rozjeżdżają mu się łapki. Niewiele je.
Ja to już znam... to moja największa obawa.
Zęby odrosną, rany się zagoją. Ale błagam, nie przysadka...
Dlaczego właśnie te szczury, kochane, kochające ludzi... dlaczego one...
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
: ndz lis 18, 2012 11:44 am
autor: valhalla
Niestety, Pan Lizawka odszedł dziś około 7 rano.
Do końca był głaskany i tulony przez mojego męża. Próbował go nawet reanimować, przez chwilę był efekt, ale potem i tak...
Jedziemy dziś na sekcję, żeby wyjaśnić, co się stało. Wszystkie objawy były podobne, jak u Froda. I te, o których pisałam wczoraj, i te, które nastąpiły później...
Tak krótko był... za krótko, by wynagrodzić mu wcześniejsze przejścia. Liczyłam, że zostało nam jeszcze trochę wspólnego czasu...
Uprzedzając pytania - Węgielek nie będzie sam. Połączę go wkrótce, na początek z Mlekołakiem. To najłagodniejszy obecnie szczur, do tego opiekuńczy. Maluch będzie miał przyjaciela.
Na dniach to zrobię. Teraz nie mam siły o niczym myśleć. Lizawka przewrócił nam życie do góry nogami, ale bez niego jest tak wielka pustka...
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
: ndz lis 18, 2012 11:46 am
autor: madziastan
Kurczę

[*]
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
: ndz lis 18, 2012 11:56 am
autor: Entreen
Taką miałam nadzieję, że skończy to się inaczej, przykro mi bardzo, trzymaj się, val... Nie tak miało być, serduszko boleje nad za szybko zgasłym maluszkiem, tak być nie powinno...
(a może z Mlekołakiem też Czmysia?)
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
: ndz lis 18, 2012 12:07 pm
autor: valhalla
Też myślałam o Czmysiu, jeśli uda się z Mlekołakiem.
Lizawka był dorosłym szczurem, miałby w styczniu 2 lata.
Ale za krótko, za krótko...
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
: ndz lis 18, 2012 12:10 pm
autor: Arau
Tak mi przykro...
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
: ndz lis 18, 2012 1:33 pm
autor: ol.
jak smutno, nie spodziewałam się, że wydarzenia potoczą sie takim torem i tak szybko
przykro mi
śpij spokojnie, Lizawku [^]