Strona 63 z 67

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

: czw paź 28, 2010 10:58 am
autor: renett
Nie przez świerzb, nie miał żadnej ranki ani strupka, wydaje mi się że on tak ma od urodzenia, bo to nie jest jakieś poszarpane, nie powstało w skutek walki. Wygląda tak jakby zabrakło już skóry na połowę uszka :P Taki jego urok :D

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

: sob lis 13, 2010 5:10 pm
autor: molll
Byłam dzisiaj po zoologicznych patrzeć. Zraziłam się do tego rodzaju sklepów na amen- nie dość że warunki tragiczne... do tego. Nie uwierzycie- zaglądam w te wypchane akwaria a tu co? Młoda szczurka właśnie rodziła... katastrofa nie mogłam na to patrzeć... Małe klusie dopiero przybywały na świat a wokół nich 3 obce dorosłe szczury w tym jeden duży samiec i żadnego domku nawet nic!!! Akwarium moze było 45x45... aż się łzy do oczu cisną... Powiedziałam tym z obsługi że właśnie im się tu poród odbywa i że trzeba wyciągnąć pozostałe szczury i najlepiej domek wsadzic dla mamy... to mnie wyśmiali że jak wyciągną pozostałe to mama zagryzie swoje młode... no szok!!! Totalne głupki!!! Kto pozwala pracować w zoologicznym ludziom którzy się wogóle nie znaja???!!! Masakra szkoda maluchów... a jeszcze kto wie może faktycznie trafią do zamrażalnika :( U mnie w Polkowicach jest zoologicznym w którym nabyłam swoją ostatnią szczurke- na zamówienie zwożą zwierzaczki z wrocławia. To fakt że nie wiem w jakich warunkach są transportowane ale przynajmniej dostaję ją odrazu do ręki wiedząc że nie męczyła się w ciasnym akwarium nie wiadomo ile i że ciąża nie grozi bo są to jeszcze malutkie oseski...

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

: sob lis 13, 2010 5:27 pm
autor: Astry
molll pisze:wiedząc że nie męczyła się w ciasnym akwarium nie wiadomo ile
skąd wiesz? :P Wszystkie szczury z zoologa męczą się w ciasnym akwarium, przynajmniej te z rozmnażalni, ale z wpadek pewnie też

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

: sob lis 13, 2010 5:32 pm
autor: molll
Mam taką nadzieję... bynajmniej. Jadą na po nią w piątek rano a ja w ten sam dzien jak najszybciej już ją od nich zabieram spowrotem!!! o. Zresztą widać też po szczurku, że miło do człowieka nastawiony :)

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

: wt lis 23, 2010 8:06 pm
autor: molll
Byłam dzisiaj w drodze do pracy w tym zoologicznym gdzie ostatnio poród zastałam. I muszę wam powiedzieć że mimo że warunki takie jak przedtem to - Mamuśka dostała drewniany domek dla siebie i maluchów :) jakiś postęp zawsze.

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

: śr lis 24, 2010 1:10 pm
autor: AlexRothaar
W Bydgoszczy w pobliżu ulicy Solskiego, między budynkami jest maluśki sklep zoologiczny. Weszłam tam dziś w poszukiwaniu smyczy dla pieska. Rozgadałam się z bardzo miłym sprzedawcom i wyszło na to, że niedawno zlikwidował swój większy sklep i nie powinien mieć w tym małym zwierząt (oprócz rybek, bo to typowo `rybny` sklep), ale nie miał co z nimi zrobić. W rogu stało akwarium (!), bardzo malutkie, można by tam trzymać co najwyżej chomiczka dżungalskiego(czy jakoś tak) lub myszkę. W środku był dość dużych rozmiarów szczurek.
Zapytałam czy nie uważa, że to fatalne warunki dla szczurka, bo nie dość, że w akwarium to jeszcze tak malutkim. Facetowi aż się oczy zaświeciły i zapytał czy mogłabym go od niego wziąć, że odda mi go za darmo, bo nie ma dla niego warunków. Więc wzięłam...
na szczęście miałam dodatkową klatkę w domu.
Z tym, że Pan powiedział, że to Barnaba (w sensie samiec), ale mam wrażenie, że to jednak samica...

I tu przy okazji mam prośbę, bo przeszukałam spis treści, ale wyświetla mi się ciągle, że `podany wątek nie istnieje`, więc przeszukałam forum, ale nie mogłam znaleźć...
Jak rozróżnić płeć?
Wiem, do weta, ale będę miała czas dopiero w przyszłym tygodniu (to, że pracuję w domu nie znaczy, że nic nie robię).
Bo do weta i tak pójdziemy na kontrolę, ale po prostu nie w tej chwili.
I czy można określić przybliżony wiek szczurka? Bo nie wiem o nim/niej nic... Ani w jakim wieku jest ani jaka to płeć...
Bo mam już jednego samca, a w grudniu trafią do mnie dwa następne...

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

: śr lis 24, 2010 1:15 pm
autor: noovaa
Jeśli masz samca, to widzisz że ma jajka :) .. jeśli "Barnaba" ich nie ma a jest dużym szczurem, znaczy że jest "barnabinką"

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

: śr lis 24, 2010 1:23 pm
autor: AlexRothaar
Czyli jednak samica...
To będę musiała albo ją komuś oddać, albo trzymać samą w osobnej klatce...

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

: śr lis 24, 2010 1:39 pm
autor: noovaa
Nie możesz jej trzymać samej w osobnej klatce (tzn możesz bo nikt Ci nie zabroni), bo raz że dla niej to katorga bo będzie sama, dwa bo samcom to katorga bo chcą samicę, trzy wybiegi należą się każdemu.. muszą być osobne więc też kłopot :) ...

Daj ogłoszenie w zwierzakach, zrób foteczke, ktoś się znajdzie :)

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

: śr lis 24, 2010 1:56 pm
autor: AlexRothaar
Pomyślę raczej nad zabezpieczeniem szczurasów przed potomkami, bo Barnabinka jest tak śliczna, że ciężko byłoby mi się z nią rozstać, a jak już to byłoby konieczne, to oddałabym ją tylko komuś, kogo mogłabym często odwiedzać...

Zresztą, czekam na te dwa samce, żeby wszystkie trzy (te dwa+jeden mój samiec) oddać na kastrację...
Nie wiem, czy to dobry pomysł?

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

: śr lis 24, 2010 1:59 pm
autor: Cyklotymia
Nie lepiej wysterylizować Barnabinkę? U niej to duży + dla zdrowia, bo na niektóre nowotwory nie zachoruje. No i kolejny plus - kosz sterylki jednej pani vs koszt kastracji trójki chłopa... :)

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

: śr lis 24, 2010 2:02 pm
autor: noovaa
Ja uważam że cięcie tylko po to żeby ciąć, nie jest dobre. Ale jest to moje zdanie... wiele osób uważa inaczej... Wiele szczurków już w domach tymczasowych jest kastrowane.... żeby łatwiej im ten dom znaleźć... no i kastracja samca ma swoje zalety ( koniec, lub szansa na koniec ze znaczeniem terenu; łagodniejsze usposobieniem; większa szansa na spokój w stadzie - hormony nie buzują ). Więc to jest tylko Twój wybór... Z drugiej strony można wysterylizować samiczkę... Jest to mniej bezpieczny zabieg, ale uchroni ją przed niektórymi chorobami w przyszłości... Znowu sterylizować teraz samiczkę, żeby później kastrować samców (jeśli pojawiłyby się problemy hormonalne) też się nie opłaca :)

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

: śr lis 24, 2010 2:07 pm
autor: AlexRothaar
Czyli mam teraz dwie opcje: albo wykastrować chłopców, albo wysterylizować szczurzynkę?

Czy mógłby ktoś nakierować mnie na to, który pomysł jest lepszy?
Do tej pory żadnego z maluchów nie kastrowałam, ani samiczek nie sterylizowałam - tyczy to się nie tylko posiadanych przeze mnie szczurasków, ale także innych zwierząt...

Wiem, że spamuję, ale to ważne, chce żeby szczurkom było jak najlepiej.

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

: śr lis 24, 2010 2:17 pm
autor: noovaa
To może załóż oddzielny temat z takim pytaniem w odpowiednim miejscu :) Albo poproś moderację o wydzielenie. (łatwiej będzie znaleźć odpowiedź, bo to nie każdy czyta)

Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

: czw lis 25, 2010 10:33 pm
autor: aneczka1-13
Ja bym chciała się zapytać jakie są standardy wymiarów pomieszczeń dla zwierząt ustalone dla sklepów zoologicznych??