Strona 64 z 174
Re: Marudnik vol. 2
: pt lut 01, 2008 5:14 pm
autor: Mortycja93
Czemu ja się zawsze przejmuje nawet jeśli nic sie nie stało ?!

Wczoraj - impreza poznałam fajnego chłopaka było super kiedy on już chciał iść powiedziałam kuzynkom żebyśmy już szły bo on tez idzie noi jedna na mnie wyjechała

że chce specjalnie iść bo on idzie bla bla bla - zostałyśmy on poszedł, później było już wszystko ok, pogodziłyśmy się. Rano się budzę (byłam na noc u kuzynek) noi zaczęłam się przejmować że on tak powiedział ze zadałam mu pytania takie jak "Czy lubi zwierzęta?" on powiedział tam ze kiedyś miał żółwia a później "a co to za pytanie?" , po jakimś czasie czy lubi dode bo akurat leciał teledysk z jej udziałem noi powiedział ze jej nie lubi a później znowu " a co to za pytanie?". Jak tak to czytam to przecież nic się nie stało (chyba...), ale nadal się przejmuję. Aha była jeszcze taka jedna sytuacja (myślę ze w przyszłości na pewno będę sie z tego śmiać

, ale nie teraz...) zaczął się temat kolczyków noi powiedziałam że chce sobie zrobić kolczyk w języku ale będę miała aparat na zęby a on na to "no tak bo masz zęby jak wampir xd" ja się na niego spojrzałam a on "no co?" jakby w ogóle nie wiedział że mnie to uraziło

... Ehh noi boję się że kuzynki mogą mu powiedzieć, np. "słyszałam że powiedziałeś że moja kuzynka ma zęby jak wampir"

i że w ogóle się przejmuje, ale one powiedziały że nie powiedzą no ale za bardzo im w tej kwestii nie ufam... Mam numer tego chłopaka ale nie napisze do niego - za bardzo mi jakoś no głupio poza tym ma na razie zepsutą komę... No to sobie pomarudziłam

Myślę że dużo ludzi to czytając może zwijać się ze śmiechu myślę że ja za jakiś czas również... No ale na razie to się przejmuje ehhh...
Re: Marudnik vol. 2
: pt lut 01, 2008 8:30 pm
autor: sophiya
Mortycja, jeśli opowiadałaś o sobie i swojej pasji szczurzej, a on na to: NIC, czyli nie ciągnie rozmowy to naturalne wydaje się pytanie "a co, Ty nie lubisz zwierząt?". Inaczej to wygląda, jeśli pochodzisz i rozpoczynasz temat pytaniem "a czy Ty lubisz zwierzęta?" bo to pytanie sondownicze, i wiadomo że coś jest na rzeczy z Twojej strony.
No hm, na razie niech sprawa przyschnie

Re: Marudnik vol. 2
: pt lut 01, 2008 10:17 pm
autor: Mortycja93
Nie nie było nic o szczurach było tak właśnie ogólnie. Poza tym to gadaliśmy o szkole, studiach, kto co robi i było fajnie

Nawet tak na marginesie obronił mnie przed jednym upitym kolesiem

No ale właśnie nie będę tam na razie jeździć niech to przyschnie...
Re: Marudnik vol. 2
: wt lut 05, 2008 6:58 pm
autor: Nina
Załapałam paskudnego 'doła', ot tak, bez powodu, wbrew wszystkiemu. Powinnam sie cieszyć, być szczęśliwa bo zaczyna sie układać, bo Him nie ma guza, bo Mafia jest zdrowa, bo za 3 dni wyjeżdżam. A ja najchętniej zwinęłabym sie w kłębek w ciemnym pokoju, przykryła z głową kołdrą i słuchała smętnej muzyki.
Jestem dziwna.
Re: Marudnik vol. 2
: wt lut 05, 2008 9:36 pm
autor: Landrynka
a ja cały czas jestem zmęczona. chcę sie wreszcie wyspać, ale nie mogę... jeśli pójdę do łóżka o 10 to zasnę najwcześniej po północy

... a o 6 trzeba wstać... w miarę obudzona jestem dopiero o 8 wieczorem. wyglądam strasznie... i jeszcze do tego mam grzywkę na pól twarzy. ale nie taką emo.
poza tym mam wielkiego siniaka na kolanie

. nie śmiać się. szłam po równej podłodze w szkole i... bum! podłoga jest nowa, miała być antypoślizgowa, a nie ma dnia, żeby ktoś z mojej klasy sie nie wywalił.
Re: Marudnik vol. 2
: czw lut 21, 2008 9:27 am
autor: Landrynka
mam zapalenie spojówek

i do tego dobija mnie głupota co poniektórych nauczycieli z mojej szkoły.
bo czym się różni mniejsze od większego? i od kiedy niby grzyby nie są bakteriami?
beza mi kicha, na razie pasę ją vibowitem, ale chyba będzie trzeba przejść się do weta

Re: Marudnik vol. 2
: sob lut 23, 2008 9:49 pm
autor: Elly
A ja dzisiaj sobie spadłam z konia... prawie złamałam nos i rękę.. mamy w stajni lekarza, który przyjeżdża na konie i powiedział, że na 99 proc, nie mam nic złamane. Do szpitala jednak musiałam pojechać.. Boli mnie okropnie ręka i ledwo co prowadzę samochód. A tak to poza tym raczej nie mam na co narzekać. No może na to, że w poniedziałek zaczynam zajęcia.. a nie chce mi sie jak nie wiem..
Pozdrawiam marudzących.
Re: Marudnik vol. 2
: ndz lut 24, 2008 2:40 pm
autor: Nikitka_219
znów wielbiciel ,phi
Re: Marudnik vol. 2
: ndz lut 24, 2008 2:51 pm
autor: julia i stefan
wszysy mnie olewaja
mam mega dola
chce mi sie plakac
a jutro exam z hodowli drobiu

Re: Marudnik vol. 2
: ndz lut 24, 2008 5:30 pm
autor: Alexis
Nienawidzę być chora :/ Ten kaszel z katarem i bólem głowy mnie wykończą :/ A do tego dzisiaj jest ostatni dzień ferii i jutro znowu do tej cholernej szkoły :/
Re: Marudnik vol. 2
: ndz lut 24, 2008 6:48 pm
autor: Nina
Plany na obóz sie chrzanią :/ Czemu wybraliśmy akurat oferte do Bośni i Hercegowiny?

Re: Marudnik vol. 2
: ndz lut 24, 2008 7:32 pm
autor: Gosia K
Kurde, podoba mi się koleś z mojego roku, a ja jak zwykle nie wiem co zrobić. Mam nr gg nawet z nim rozmawiałam, na ale co z tego jeśli nie umiem dobrze go zbajerować grrrrrr
Re: Marudnik vol. 2
: pn lut 25, 2008 12:26 am
autor: Karen
a ja sobie muszę pomarudzić, bo się okazało, że po mamie mam astygmatyzm w lewym oku i będę nosić okulary a moje kochanie mnie już muchą nazywa

Re: Marudnik vol. 2
: pn lut 25, 2008 9:52 am
autor: Telimenka
oo Mucha Mucha :p A ja musze pomarudzic ze ide do szkoly i mam historie sprawdzian i nic nie umiem i w ogole jak dzis laczka nie dostane to bedzie cuuuud
Re: Marudnik vol. 2
: pn lut 25, 2008 1:21 pm
autor: yss
gosiak dokucz mu. powiedz, że ma wyłupiaste oczy, i krzywe zęby, i chodzi jak paralityk, i jakaż dziewczyna zechce się z nim pokazać na ulicy, już nie mówiąc o tych bezkształtnych spodniach. bo takie maślate pogawędki a cześć a wczoraj padało, a co tam słychać, to żadna atrakcja :-> zrobisz wrażenie i na pewno cię zapamięta i wyróżni z tłumu. a jeśli obrazi się na śmierć - to znaczy że nie warto się nim zajmować [prawidłowy facet olewa przytyki do wyglądu]. patrzenie w oczy też jest w cenie. bez uśmiechów, bo to już jest mizdrzenie się. a jak spyta czemu mu się tak przyglądasz, odpowiedz 'przyglądam się? możliwe. to przez te twoje brwi jak gąsienice....' i tak dalej :> plus musisz śmiać się z jego żartów. powinno wystarczyć. a wszystko co mówisz, musi być dość dalekie, jakby odruchowe, jakbyś myślała o czymś innym. [możesz sobie w myślach szukać kolejnych liczb pierwszych albo podnosić 2 do kolejnych potęg :>]
a jeżeli uważasz że jest za fajny, żeby go otyrać, to lepiej zajmij się haftem krzyżykowym, bo takie podejście fatalnie wróży waszej ewentualnej wspólnej przyszłości.
marudnik mój: głupi dzień :/ głupia owieczka. głupi komputer. głupie słońce. głupie włosy [sterczą]. mąż ostrzył nóż do chleba i przeciął sobie dwa palce. głupi. może sobie coś porysuję na ślicznym nowym bloku kupionym w warszawie.

i nie wyjdzie mi, ale trudno. :/