Strona 64 z 138
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: czw cze 25, 2009 7:25 pm
autor: Nina
yss, Jonatan na prawdę musi być ładny, ani ja, ani tym bardziej moja mama, nie mówimy raczej, że noworodek jest ładny (no bo co tu dużo mówić, większość jest czerwona, pomarszczona i brzydka

) a przy jego zdjęciach obie wymiękłyśmy
A to:
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 45662bb41b
Powala na kolana!
No i od razu widać, że facet

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: czw cze 25, 2009 8:16 pm
autor: Telimenka
Moja mum o mnie nie krepowala sie powiedziec ze wygladam jak "iti" pisze fonetycznie.
A jak zobaczyla Jonatana z kuchni to od razu podleciala i "co to za ladny bobas, nie kazdemu sie takie ladne dziecko udaje np Ty bylas oblesna jak sie urodzilas"

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: czw cze 25, 2009 8:35 pm
autor: ogonowa
Telimenka pisze: "Ty bylas oblesna jak sie urodzilas"

Teli, żeby tak o własnym dziecku

. Szczera mama, nie ma co

.
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: czw cze 25, 2009 9:19 pm
autor: Magamaga
Telimenka pisze:
A jak zobaczyla Jonatana z kuchni to od razu podleciala i "co to za ladny bobas, nie kazdemu sie takie ladne dziecko udaje np Ty bylas oblesna jak sie urodzilas"

Ale z tego co wiem Teli, to ci przeszło

.
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: czw cze 25, 2009 9:59 pm
autor: Telimenka
Moja mam to sie poplakala babci jaka jestem brzydka

No ponoc mi przeszlo. Oby Jonatanowi zostalo!

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: pt cze 26, 2009 1:45 pm
autor: yss
teli: uchachałam się

byłaś obleśna jak się urodziłaś... padłam po prostu
nina: widać że facet, a zdaniem mojej kumpeli rzadko się trafia aż takie podobieństwo, jak podobieństwo pędraczka do taty
czerwona: zapach jest prawie tak fajny, jak dotyk - łapki w środku ma dosłownie jak płatki róży - takie delikatne do przesady fałdki. lubię też głaskać go po łepku
mówiłam, że jest super, to się śmiejecie

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: pt cze 26, 2009 1:49 pm
autor: Babli
Jonatan jest git

Po prostu cudo

Włosy ma fajne.
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: pt cze 26, 2009 5:32 pm
autor: unipaks
Prześliczne dziecko
A patrząc na śpiącego Jonatana:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/652 ... bb41b.html
- z jednej strony przychodzi mi na myśl określenie "niewinny jak sen niemowlęcia", a z drugiej - intryguje mnie , jaką tajemnicę skrywa ten słodki półuśmiech

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: pt cze 26, 2009 5:45 pm
autor: yss
Jonatan się dziś roześmiał

śmiech jest najlepszy.
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: ndz cze 28, 2009 10:34 am
autor: maua_czarna
Fajny bąbel Jonatanowy,
yssku
Teli, nic nie powiem:D co za mama jedna
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: ndz cze 28, 2009 10:52 am
autor: szpaczek
o jaaaaaa
Yss ma bobasa!!
gratulujemy
osz coś dawno mnie tutaj nie bylo

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: ndz cze 28, 2009 11:30 am
autor: Ania
Jonatan śliczna klusia

Zupełnie na kilkutygodniowe dziecko wygląda, nic w Nim z noworodka

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: śr lip 01, 2009 5:14 pm
autor: yss
on mnie dobija...
co jakiś czas włącza mu się przeokropne marudzenie. i jedyne co wtedy działa, to zapakować go w rożek i pobujać. momentalnie jest zadowolony i przysypia.
niestety odwinięcie go z rożka w dowolnym momencie tego snu owocuje buzią czerwoną jak wisienka i rykiem.
dodam, że na dworze mamy 27 stopni w cieniu

a mały ma już potówki.
tulenie bez rożka i identyczne bujanie działa przez jakieś - ee - 10 sekund? potem mały wyczaja, że czegoś tu zabrakło....
są jakieś chłodzące rożki...? [nie licząc lodów

]
edit: nie wiem czemu śmieszy go, jak go nazywam ufoludkiem. bardzo często jak mówię "ufoluuudek", maluszek produkuje uśmiech. inne słowa go tak nie bawią

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: śr lip 01, 2009 6:01 pm
autor: Czerwonaona
yss pewnie maluch rośnie i rośnie a tu żadnych nowych foteczek więc prosze ładnie o to cudeńko malutkie...daj nacieszyć oczy i przypomnieć sobie te wspaniałe pachnące czasy:)
Ratta a ty jak się czujesz??i jak przygotowania?
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: czw lip 02, 2009 9:41 am
autor: RattaAna
Czerwonaona pisze:Ratta a ty jak się czujesz??i jak przygotowania?
a dziękuję, całkiem całkiem, choć w te upały zaczęły mi puchnąć stopy (na razie bez kostek) i dłonie, i wczoraj ledwo ściągnęłam obrączkę (ze łzami w oczach, z sinego już palca, bo się uparłam)

no i zaczyna mi być już ciężko, jednak 15kg do przodu sprawia, że moje stopy dostają ciut w kość i po prostu bolą; ze zdziwieniem stwierdzam, że zaczyna mi być ciasno w butach (fakt, przy szczupłych stopach wszystkie zawsze były bardzo wąskie) i jest problem z wyjściem; ale z tego co czytam na forach na co cierpią inne mamuśki, to i tak mogę być wdzięczna losowi za oszczędne potraktowanie mnie w tym stanie
skończyliśmy zajęcia w szkole rodzenia, teraz już tylko dokończyć pakowanie torby i "I`m ready"

bardzo chciałabym urodzić na początku sierpnia, tak żeby zakończyć pełny 38 tydzień i mieć to za sobą; porodu nadal się boję, niestety, nie wiem czy mi minie... no i właśnie dziś zaczynamy 34 tydzień
yss, a może maluch marudzi bo np. chce mu się pić? czy wykluczasz to w zupełności? albo po prostu już załapał jak fajnie jest być bujanym

dlaczego miałby sobie darować tę przyjemność
