Strona 64 z 290

Re: Klimatyczna Szajka

: pt mar 12, 2010 3:28 pm
autor: klimejszyn
Babli pisze:klima, a Ty nie w szkole? :D
ja byłam w teatrze ze szkołą ! :-X dno totalne.
a teraz chłopcy mi śmigają po nogach, idę zaraz spać.

Re: Klimatyczna Szajka

: sob mar 13, 2010 8:10 pm
autor: klimejszyn
sprzatałam klatkę kilka godzin, bo tak mi przez noc napaprały dziewczyny kupkami, że aż wstyd patrzeć.
ale posprzątałam, i chciałam dziewczyny zamknąć w klatce żeby posprzatać pokój. zamknęłam i zaczęłam je liczyć. brakowało mi malutkiej Nanami. przeszukałam rury, domki, szmatki, między szczurami, pod kołdrami, w kocach, tata przeszukał worki ze śmieciami, które wyniosłam, czy gdzieś jej tam nie ma. i nie ma. ja już serce mam w gardle, ze łzami w oczach odsuwam łóżko a tam śpiąca Nanamisia... obudziła się, wystraszyła i nawet nie chciała podejść, od ręki uciekała. nie wiem co się stało. wpuściłam ja do klatki to odrazu wleciała między szczury i się wtuliła.

zdjęcia..
no to najpierw chłopcy:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Obrazek dupcie <3
i tyle ich widziano..:
ObrazekObrazek
dziewczynki :
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Łatkowe łaskotki ;D ;D :
Obrazek
pańcia umyła klatkowe pierdółki, to trzeba je zasikać i zakupkać, bo jak to tak takie czyste nam do klatki wsadzić...:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
no a teraz można iść spać..
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek

Re: Klimatyczna Szajka

: sob mar 13, 2010 8:14 pm
autor: Mucha321
http://img707.imageshack.us/i/vhgvhgvg800x600.jpg/
"No nie, ten koszyk też umyła! Wrr.. "
:D

Re: Klimatyczna Szajka

: sob mar 13, 2010 8:29 pm
autor: kulek
Klimejszyn - jak czytałam w śmietniku opowieść o zaginionej Nanami to myślałam, że zemdleję! :-\ Az na końcu okazało się, że się znalazła cała i zdrowa, uf.
http://img519.imageshack.us/i/wcferfwecf800x600.jpg/ łaskotki! :D

Re: Klimatyczna Szajka

: sob mar 13, 2010 8:44 pm
autor: klimejszyn
Łatka łaskotki ma straszne. niby babcia, a jak się ją łaskocze to kopie łapkami i podgryza palce, normalne mam łzy w oczach ze śmiechu jak wtedy na nią patrzę ;D

Re: Klimatyczna Szajka

: sob mar 13, 2010 9:12 pm
autor: Babli
Boosz! Niebieściaki! Klimka, zróbmy sobie spotkanie z wentylkiem jeszcze u Ciebie :P Zdjęcia, szczury i herbatka ;D

Ty masz tam cudowne ilości szczurów.. ;D

Re: Klimatyczna Szajka

: sob mar 13, 2010 9:15 pm
autor: klimejszyn
no może by się udało u mnie, ale nic nie obiecuję, bo nie ode mnie zależy ;)

cudowne ilości szczurów i cudowne ilości kupek ;D

Re: Klimatyczna Szajka

: sob mar 13, 2010 9:42 pm
autor: Nietoperrr...
klimejszyn pisze:no może by się udało u mnie, ale nic nie obiecuję, bo nie ode mnie zależy ;)

cudowne ilości szczurów i cudowne ilości kupek ;D
Chciałaś,to masz! ;D Ale za to ile radości!!!Co tam godziny spędzone na codziennym sprzątaniu,ale jakie to uczucie jak się klaciochę otwiera i taka banda wskakuje na Ciebie!!!Ach...Tak na marginesie,zacznij może kupki zbierać i wrzucać do doniczek z kwiatków,jako nawóz! ;D Ale będą rosły!!! :DJak krowie kupy działają,to szczurze chyba też!!!

Re: Klimatyczna Szajka

: sob mar 13, 2010 9:44 pm
autor: klimejszyn
no chciałam, chciałam.. :D
iwonakoziarska pisze:Tak na marginesie,zacznij może kupki zbierać i wrzucać do doniczek z kwiatków,jako nawóz! ;D Ale będą rosły!!! :DJak krowie kupy działają,to szczurze chyba też!!!
coś czuję, że przez woń szczurzego nawozu byśmy stąd szybko wiali ;D

Re: Klimatyczna Szajka

: sob mar 13, 2010 9:49 pm
autor: Nietoperrr...
To zagrzebuj w ziemi! ;D

Re: Klimatyczna Szajka

: sob mar 13, 2010 9:53 pm
autor: klimejszyn
ok ok ! :D a resztę kupek podeślemy Tobie to też będziesz sobie nawozić... O0

dziewczyny się obudziły, to znak, że muszę iść spać. jutro pewnie nie będzie fotek, bo nie będzie czasu, ale coś pewnie napiszę :P
branoc mi i dobrydzień ogonom :)

Re: Klimatyczna Szajka

: sob mar 13, 2010 10:56 pm
autor: unipaks
aaale cudne szczuraki! :-* I ile ich się tam mieści w tym koszyczku , słodkie aż serce topnieje :) . A nasze siostry to we dwie niby nie mogą i trzeba czegoś na kształt trzęsienia ziemi , żeby razem pospały... :P
Dla takich ciurów jak twoje warto tak długo klatę szorować! :)

Re: Klimatyczna Szajka

: ndz mar 14, 2010 9:41 am
autor: klimejszyn
u nas rzadko się zdarza, żeby któreś samo spało. zazwyczaj śpią wszystkie w rurze, czasem się cisną w koszyczku :)

Re: Klimatyczna Szajka

: ndz mar 14, 2010 11:21 am
autor: Jessica
http://img687.imageshack.us/i/ecwercfewcf800x600.jpg/ szczur jak marzenie (moje marzenie) zaje**** ::)

Re: Klimatyczna Szajka

: pt mar 19, 2010 2:54 pm
autor: klimejszyn
aaajć, bez forum nudno.

tak więc nowe wieści :
są już u nas maluszki na DT, których wątek adopcyjny jest tutaj http://szczury.org/viewtopic.php?f=4&t=25642
są cudne, słodkie, kochane i takie maleńkie ::) jedna z dziewczynek zostaje z nami :)

Łatka nam robi psikusy. latają parę dni temu po pokoju, nagle zauważyłam coś niepokojącego u Łatki. wzięłam na kolana i prawie zawału dostałam. ogromna rana, zaschnięta, a dzień wsześniej tego nie było. rozmawialiśmy z Paulem o różnych możliwościach, przez wątrobę, guzy, do otarcia.
tata zabrał Łatulę do weta, a ten powiedział, że nic poważnego nie widzi i mogła się właśnie o coś otrzeć. kazał przemywać rywanolem i smarować tribioticiem. tak więc robimy. zdjęcie z dnia kiedy to zauważyłam :
Obrazek
dzisiaj już wygląda zupełnie inaczej, robi się gruby strup, a przy tym jest żółte od rywanolu i zaciapane maścią.
mam nadzieję, że szybko się z tego wyliże.

chłopców tak wzięłam.. duzi ! nie to co siostry. faceciki to jednak porządne są, czuć ich w ręce, takie klocki :D Jazz nam ślicznie haszczeje.
śpimy całymi dniami z ogonami, bo nic do roboty nie ma :P
u reszty dziewczyn w porządku, Hera ustawia wszystkie, Nanami i Keiko są coraz większe, szybko rosną.

a i nasz węgielek z Zielonej Góry wciąż szuka transportu, jeśli nie znajdzie się bezpośrednio to zostanie chwilę u Denewy, a z Warszawy łatwiej o transport do Krakowa.

zdjęcia jakieś wrzucimy może w przyszłym tygodniu, bo teraz nawet czasu za bardzo nie ma na latanie z aparatem :)