Re: Młody... i reszta chłopaków - NASZE URWISY
: wt mar 13, 2012 8:02 pm
Pasożyty to zdecydowanie dobra opcja spośród innych - leczenie jest znane, bezproblemowe i skuteczne, raz dwa i ogony poczują ulgę
Mam nadzieję, że dziwne oczko, to tak jak pisze Uni, niegroźny wybryk natury, który nie będzie rzutował na komfort życia Młodego. (Noktula u Delilah też coś z oczkiem miała, ale udawało się to trzymać w ryzach i szczura, miejmy nadzieję, do chwili obecnej, dzielnie daje radę. )
Czego Wam jednak z całych sił życzę, to żeby ten testosteron w końcu odpuścił... Ponoć wiek 7, 8 miesięcy jest tym najbardziej problematycznym. Chłopcy tyle już mają chyba ? Może jest szansa, że samo im odejdzie, tylko żeby do tego czasu nie wyrobił się w agresorach nawyk, o którym pisali w tamtym artykule. Zastanawiam się czy nie byłoby wskazane, żeby odizolować Białego i Plastka od Zenka na pewien czas, całkowicie
tylko potem problem czy i kiedy z powrotem dadzą się połączyć
ech, chłopcy opanujcie się bo nam tutaj tak przykro i bezsilnie czyta się o Waszych wybrykach

Mam nadzieję, że dziwne oczko, to tak jak pisze Uni, niegroźny wybryk natury, który nie będzie rzutował na komfort życia Młodego. (Noktula u Delilah też coś z oczkiem miała, ale udawało się to trzymać w ryzach i szczura, miejmy nadzieję, do chwili obecnej, dzielnie daje radę. )
Czego Wam jednak z całych sił życzę, to żeby ten testosteron w końcu odpuścił... Ponoć wiek 7, 8 miesięcy jest tym najbardziej problematycznym. Chłopcy tyle już mają chyba ? Może jest szansa, że samo im odejdzie, tylko żeby do tego czasu nie wyrobił się w agresorach nawyk, o którym pisali w tamtym artykule. Zastanawiam się czy nie byłoby wskazane, żeby odizolować Białego i Plastka od Zenka na pewien czas, całkowicie


ech, chłopcy opanujcie się bo nam tutaj tak przykro i bezsilnie czyta się o Waszych wybrykach
