szczury.org

Heh. Czeka mnie ekspresowa nauka Czeskiego . Może ktoś mi udzieli szybki kurs ?

Muszę powstrzymać matkę, bo mi dom szczurami zapcha...

Miluju krysy! - kocham szczury ! po czesku szczur wędrowny to potkan zmrzlina to lód, dziewczyna to dívka i tyle co pamiętam

Przypomniała mi się tegoroczna wycieczka m.in. do Czech z klasą W Skalnym Mieście wsiedliśmy na łódkę i jakiś facet gadał i po polsku i po czesku I jak mijaliśmy kaczkę to powiedział : a o to prezydent Polski - Lech Kaczyński

ogonowa pisze:
Muszę powstrzymać matkę, bo mi dom szczurami zapcha...

Kogo chcesz oszukac, ze byłabys nieszczesliwa z tego powodu ? Na TYM forum to nie przejdzie

A mi się wciąż nie chce spać

Nowy dzień. Dobry

Domki się zgłaszają Tylko martwię się samcami.. bo mimo, że dla mnie cudne, nie są super rzadkimi ogonami... No nic, zobaczymy

pin3ska pisze:

ogonowa pisze:
Muszę powstrzymać matkę, bo mi dom szczurami zapcha...

Kogo chcesz oszukac, ze byłabys nieszczesliwa z tego powodu ? Na TYM forum to nie przejdzie

No jasne, że byłabym szczęśliwa . Ale gorzej dla tych szczurów po 7 (o ile matka będzie jeszcze chciała ), bo większej klatki mama nie chce . A ta która będzie, jest na 7..


A jestem bardzo ciekawa reakcji babci, jak zobaczy tyle szczurów ... bo w końcu je zobaczy, nie ma bata . Albo przyjdzie kuzynka i powie babci, że z trzech zrobiło się siedem.. Na serio mnie wypierdzieli z domu .


Vicka, a CV w sprawie kupna szczura, to umiesz napisać ?


Babli, może dałoby się mamę namówić na jednego . Choć nie wiem . Cholera, klatka by się większa przydała . Patrzyłam na zooplusie na tę 80x50x150.. ale cena trochę za duża (jak na tę klatkę to Ok, ale nie mam tyle, żeby wydać, chyba, że mi ojciec odda kasę..)

Dobra, ja już skończę marzyć , bo jeszcze popadnę w paranoję...

ogonowa pisze:Vicka, a CV w sprawie kupna szczura, to umiesz napisać ?

Znając te kilka słówek to na pewno ciekawe CV by z tego wyszło

Jeszcze 2 dni i do szkoły

Vicka211 pisze:

ogonowa pisze:Vicka, a CV w sprawie kupna szczura, to umiesz napisać ?

Znając te kilka słówek to na pewno ciekawe CV by z tego wyszło

divka miluju krysy- co, nie wystarczy do cv?

Heh . Mamę powstrzymałam, siebie nie . Teraz czeka mnie 9 szczurów .

ogon, kocham cię

Kazdy ma swoją cene

Szkoda tylko, ze wczesniej ogonowa miejsca nie miała na drugą klatkę, a teraz nagle miejsce na woliere sie znalazło. I łączenia sie przestała bać . Zła jestem jak ktoś tak kręci. Zwłaszca ktos o kim mialam badz co badz dobre zdanie.

Ide do Tesco po żarówki...

Eh, mam dylemat xD
Zastanawiam się nad dwoma rzeczami, mogę:
-zrobić porządek w ciuchach, powywalać co niepotrzebne i zrobić z komody klatkę (szuflada na dole! *-* ) o wymiarach długość 90cm, głębokość 50cm, wysokość 80cm;
-pozbyć się figurek i jednej szafki, przemieścić mamy ciuchy, komode przestawić i kupić klatkę którą postawię na podłodze.

Obie rzeczy skończyłyby się zamordowaniem mnie przez ojca.. ale czego się nie robi dla szczurów..?

Gdzie ogon napisał, że nie boi sie łączenia? Boi sie nadal, ale z tego co wiem to nie tylko ja ją pocieszam, że wszystko będzie ok i chłopaki sie zaakceptują.
Na większą klatke zdecydowała sie już dawno. Woliera zajmuje mniej miejsca niż ta, którą chciała kupić...


Sheera, klatka wg mimo wszystko lepsza.

Też wolałabym klatkę (najlepiej wolierę ), tylko że te przemieszczanie i usuwanie mebli to strasznie pracochłonna rzecz.. Na pomoc ze strony rodziców nie mam co liczyć, a nie wyobrażam sobie jak miałabym to sama zrobić
Trzeba pokombinować!

Nina pisze:Gdzie ogon napisał, że nie boi sie łączenia? Boi sie nadal, ale z tego co wiem to nie tylko ja ją pocieszam, że wszystko będzie ok i chłopaki sie zaakceptują.
Na większą klatke zdecydowała sie już dawno. Woliera zajmuje mniej miejsca niż ta, którą chciała kupić...


Sheera, klatka wg mimo wszystko lepsza.

Nina, zanim coś powiesz, dowiedz sie jakie są fakty.