Strona 65 z 79
Re: Oleśnickie Pandemonium
: czw wrz 22, 2011 1:35 pm
autor: Kluska123
Fotki świetne, ale małooooo...
Chcemy więcej!

Re: Oleśnickie Pandemonium
: czw wrz 22, 2011 7:43 pm
autor: Veerena
Ale pałaszują chłopaki

a te miśki polarne to ile ważą?
Pokaż
Tofika
Jak
Gaja się ma, nie rośnie guzek?
Re: Oleśnickie Pandemonium
: czw wrz 22, 2011 8:22 pm
autor: ol.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b92 ... dc869.html impoująca perspektywa
chłopaki wysiudali dziewczyny z ich klatki

Re: Oleśnickie Pandemonium
: czw wrz 22, 2011 8:28 pm
autor: jordan
laski sa male i w 3 to siedza w Tommym a chlopaki duze i 4 to siedza w wolierce
Re: Oleśnickie Pandemonium
: czw wrz 22, 2011 8:39 pm
autor: jordan
powazono i pometrykowano:
Toffi:
1 rok 5mc - 586g
Gaia:
1 rok i prawie 5mc - 310g
Dzidzia:
1 rok 4mc i 22dni - 450g
Bazyl:
6mc 21dni - 574g
Wolly:
5mc 8dni - 576g
Lucky:
4mc 4dni - 460g
Lokis:
4mc 4dni - 460g
Re: Oleśnickie Pandemonium
: czw wrz 22, 2011 8:49 pm
autor: ol.
no nie Wolluszek dał się babce wyprzedzić

Re: Oleśnickie Pandemonium
: czw wrz 22, 2011 8:54 pm
autor: jordan
niee po prostu jeszcze jej nikt nie dogonił

Re: Oleśnickie Pandemonium
: czw wrz 29, 2011 8:16 pm
autor: jordan
Re: Oleśnickie Pandemonium
: czw wrz 29, 2011 8:19 pm
autor: klimejszyn
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/eaf ... 5b8a5.html - to guzior, czy tylko tak zdjęcie dziwnie wyszło ?
swoją drogą.. Tofik wcale nie jest taka duża, wyobrażałam ją sobie taką ociekającą tłuszczem, ciagnącą brzuch za sobą, a wygląda podobnie do mojej Cookie. te aguty to chyba wszystkie takie duże

Re: Oleśnickie Pandemonium
: czw wrz 29, 2011 8:20 pm
autor: jordan
guzior ale poki co nie rosnie to nic z nim nie robimy
Re: Oleśnickie Pandemonium
: czw wrz 29, 2011 8:20 pm
autor: klimejszyn
matko, ale to jest wielkie... ja bym operowała..
Re: Oleśnickie Pandemonium
: czw wrz 29, 2011 8:22 pm
autor: jordan
gaia jest slaba ostatnio swiszczy mocno po wizycie u weta zniklo potem znowu sie porobilo robie teraz wzmacnianie i syropkowanie a nie chce ciagle na antybiotykach zeby do konca nie oslabic organizmu do tego wet mowil ze ona przeszla bezobjawowe zapalenie pluc wiec juz swiszczec bedzie.
a co do guza mowil zeby nie ruszac bo szczurowi to nie przeszkadza a nie rosnie to wcale.
Re: Oleśnickie Pandemonium
: czw wrz 29, 2011 8:23 pm
autor: Nietoperrr...
Łoj,ale to raczej spory guzior...

Re: Oleśnickie Pandemonium
: czw wrz 29, 2011 8:23 pm
autor: klimejszyn
no jak uważacie, wg mnie taki guz może przeszkadzać, ja bym się nie zastanawiała nad operacją, ale to nie do mnie należy decyzja.
Re: Oleśnickie Pandemonium
: czw wrz 29, 2011 8:25 pm
autor: jordan
fizycznie teraz nie mam jak nawet.. ale poki co od poczatku sie nie zwiekszylo praktycznie wcale. o guzie wie Piasecki i mowil ze poki sie nie powieksza nic nie robic...