Strona 65 z 83

Re: Enciakowy zwierzyniec

: śr wrz 18, 2013 10:19 pm
autor: Osna
Uroczy bobas z uroczym szczurzym opiekunem. Piękna pamiątka na lata. Oj, będzie sobie dziecko wspominać na starość, jakie to kiedyś szczury wielkie były. ;D Proporcje są porażające.
http://imageshack.us/photo/my-images/51/oi9k.jpg/ -> ktoś tu chce z dzieciątkiem wyjść na spacerek. <3

Re: Enciakowy zwierzyniec

: pt wrz 20, 2013 12:14 pm
autor: manianera
Ach, śmieje mi się pysio do tych dzieciaczkowych fotek, już widzę jak u nas za rok będą wspólne ludzko-szczurze harce :D ! Sielanka!

Re: Enciakowy zwierzyniec

: śr paź 02, 2013 7:40 pm
autor: Entreen
Chłopcy rozdzieleni chwilowo. Mieszkam teraz w dwupokojowym mieszkaniu z bratem i jego żoną, oraz z Tygrysem i jej facetem... Oraz Calvinem, Cahirem, kilkoma "pupilami" Łukasza... ::) Nie chciałam pakować tutaj klatki, więc Limfocyt został pod pieczą mojej mamy, a Mikrob z racji przyjmowanych leków pojechał ze mną.
Generalnie Mikrob dostaje już Prilium dwa razy dziennie. Podróż zniósł wyjątkowo źle :/. Był zmęczony, niezborny trochę... Oddycha ciężej.
I zepsuł mu się węch o_O"
Kiedy podsuwam smakołyki, nie potrafi ich na nosek zlokalizować. Za to szeleszczenie paczki z dropsami nadal rozpoznaje bezbłędnie, i w każdy wieczór czeka na porcję leków... :)

Wygląda gorzej, ale nadal się trzyma :)


I dowiedziałam się, że Polar nie żyje :( :( :( Nie wiem co się stało...

Re: Enciakowy zwierzyniec

: śr paź 02, 2013 8:19 pm
autor: IHime
Utrata węchu u ludzi może zwiastować problemy neurologiczne. Nie wiem, czy u szczurów może być podobnie. ???
Głaski dla Mikroba. :-*

Re: Enciakowy zwierzyniec

: sob paź 05, 2013 8:32 am
autor: Entreen
Wróciłam na weekend do domu i Mikrob odżył

Więc chyba z powrotem wezmę ich obu. Będzie im ciasno, ale oni i tak głównie śpią... Mikrob ma więcej energii i wyraźnie mu lepiej.
Więc chyba lepiej ciasno, ale razem...

Re: Enciakowy zwierzyniec

: sob paź 05, 2013 5:27 pm
autor: zocha
Cieszę się, że Mikrob lepiej się czuję.
Na pewno razem będzie im raźniej :)

Zdrówka dużo życzę i trzymam kciuki za stałą poprawę :-*

Re: Enciakowy zwierzyniec

: sob paź 05, 2013 5:31 pm
autor: noovaa
Każdy wolałby mieszkać w celi z kumplem niż na wielkiej bezludnej wyspie sam :P
Lepiej ciasno... nie ma co do tego wątpliwości.

Pamiętam jak Yuki złamała łapę i w chorobówce nie chciała nic jeść, póki jej Jagódki nie dałam. Była smutna i koniec.

Re: Enciakowy zwierzyniec

: ndz paź 06, 2013 7:44 pm
autor: Bethesda
Ja również trzymam kciuki. Musi być dobrze!
Jak widać szczury, jak ludzie, wolą być z kimś. Lepsze towarzystwo niż przestrzeń :) Też bym tak wybrała.
A tamte zdjęcia świetne :)
Pozdrowienia ode mnie i mojego stadka.

Re: Enciakowy zwierzyniec

: ndz paź 13, 2013 4:00 pm
autor: ol.
Nic mądrzejszego niż przedmówczynie nie dodam - własny kumpel rzecz bezcenna.
Choć chyba stabilizacja w pewnym wieku i z pewnymi chorobami też - ale kumpel w szczególności.
Pozdrowienia dla chłopaków :)

Re: Enciakowy zwierzyniec

: ndz paź 13, 2013 7:18 pm
autor: Entreen
Chłopcy razem i różnica była - i jest - nieporównywalna. Chłopcy, wcześniej niezbyt zaprzyjaźnieni, po tej kilkudniowej rozłące teraz są nieodłączni. I co chwila jeden na drugim, iskają się, tulą, serce rośne.
Mam wrażenie, że dotarło do nich - mamy tylko siebie, nikogo innego nie ma
ol. pisze:
Choć chyba stabilizacja w pewnym wieku i z pewnymi chorobami też
Nawet nie wiesz, jakie miałam wyrzuty sumienia, że go ciągnę w te i we wte ciągle... A jeszcze do Wrocławia ostatnio jechałam pociągiem, już z dwójką, w ciasnym transporterze... (chociaż tą podróż Mikrob zniósł najlepiej, i zakładam, że to przez futro do wtulenia) Ale kto mu da leki, jak nie ja? Akurat na weekend nikogo ze znajomych nie było jeszcze za bardzo, Tygrys z chłopakiem też wyjechali i...

Chłopcy roztyli się, wyglądają jak pączki w maśle. I wprawdzie przeszli na VL Pellets (dawniej Mouse&Rat Pro), ale tu niedojedzony gerberek, a tu jabłuszko starte z biszkoptem... Mysz ma tendencję (jak ja za dziecka - karma...) do zostawiania jednej-dwóch łyżeczek dania, niezależnie od pierwotnej ilości, więc resztki trafiają zwykle do chłopaków... ::)

A teraz fotków trochę

A żyjemy teraz w mieszkaniu z bratem moim i bratową, i
Obrazek
oraz Tygrysem i jej Ł. i
Obrazek
W przyszły weekend wracają chyba Kaszmir, Flani i Arya :) a może i...? Ale sza! :)
Brat się wyprowadza, jak położą podłogi w nowym domu ;D

A na taki o widok natknęłam się jeszcze w Raciborzu i podobał mi się on ogromnie:
Obrazek

Zdumienie mojej mamy, kiedy powiedziałam, że szczury kupiłam w IKEI... bezcenne ;)
Obrazek

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

Obrazek
Gracja Mikroba w tle ;D


Byliśmy na spacerze i w mini-zoo i Mysz zawierała nowe przyjaźnie
ObrazekObrazekObrazek

Pozdrawiamy ciepło :)
(Mikrob ma zaćmę na lewym oku, na prawym nie, od kilku dni)

Re: Enciakowy zwierzyniec

: ndz paź 13, 2013 7:28 pm
autor: zielona_owca
Mikrob to zdecydowanie mój ulubieniec. Mizianie dla panów! :D

Re: Enciakowy zwierzyniec

: ndz paź 13, 2013 8:27 pm
autor: Entreen
Dzięki, panowie miźnięci :)

A, i wiecie co?


Mikrob jutro kończy 2 lata 8 m-cy! :D

Re: Enciakowy zwierzyniec

: ndz paź 13, 2013 10:33 pm
autor: Eve
Muszę w końcu znaleźć czas i wybrać się do Was. Bo trochę mnie pochłonęły inne kłopoty i sprawy a tu nagle zauważyłam że Mysz ..chodzi ! Niby wiem że dzieci ; zwłaszcza czyjeś to rosną i pięknieją szybko ale .. gdzieś się zagapiłam ::)

Całuję Was ogromnym buziakiem !

Re: Enciakowy zwierzyniec

: pn paź 14, 2013 7:37 am
autor: zocha
Kurcze, duża już ta Twoja dziewczyna http://imageshack.us/photo/my-images/542/meqo.jpg/ :) leci ten czas...


Pamiętam jak u nas PJ dokuczał Młodemu odkąd tylko do nas trafił, no nie polubili się. A po odejściu Norka, gdy zostali we dwóch, nie poznawałam PJ'a, zaprzyjaźnili się i to bardzo :)
Fajnie, że między chłopakami taka przyjaźń.
http://imageshack.us/photo/my-images/826/nk22.jpg/ :-*
Wszystkiego dobrego dla niego, dużo zdrówka :-* dla obu :)

Re: Enciakowy zwierzyniec

: pn paź 14, 2013 9:40 am
autor: limomanka
Trzymajcie się wszyscy zdrowo i razem :D