Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Martwię się o te moje paskudniki... ani siłą ani dobrocią nie da się ich wygonić z klatki, cały czas leżą w sitku, Gandzik nawet na jedzenie nie wyszła Gyciątko uwiło sobie gniazdo z mojej piżamy, nie chcę jej niepokoić i jeszcze jej nie sprzątałam, wyjęłam tylko te kilka kupek. Boli ją, widać że bardzo boli
Wmawiam im, a chyba bardziej sobie, że to dla ich dobra, że jedno ciach minimalizuje ryzyko konieczności innych, bardziej bolesnych ciachów. Ale to bardzo przykre patrzeć, jak jedno ciałko leży obolałe a trzy tęskniące
No dobra, dwa, bo Gaba znowu świruje
Gyciopagos zostawiła mi wiadomość - liścik z podziękowaniami za smaczny obiadek - kupę w misce po czym skryła się w polarach i zasnęła wtulona w butelkę
Gaba napiernicza się z Gandzią... aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!
No nie... Gytia zakopana w szmatach, stado siedzi uparcie w klatce - nie mam się z kim bawić, buuu
Czy to normalne, że one się na mnie obraziły za to, że zabrałam im siostrę? Kurde no, przejdzie im dopiero po powrocie Gyciny? To żart jakiś?
Weszliśmy w fazę: stado kończy focha, scur na zwolnieniu czuje się na tyle dobrze by z zazdrością patrzeć na nasze zabawy Nadal buuu a tu jeszcze tydzień tak, a potem jeszcze dwa szczury tak... nie lubię bardzo tego
Jednak nie. Pół godziny zabawy z Gretą i to wszystko Zaczynam się martwić, czy nic im nie dolega. No ale nagle wszystkim? Epidemia, zbiorowa depresja czy co? Jedyne zainteresowanie wykazują w stosunku do jedzenia, ale też nie jakoś nachalnie. Np Gandzik wychodzi ostatnia do miseczki, a zawsze była niemal pierwsza, jeszcze przed miseczką. Szwy zdejmujemy dopiero w poniedziałek, przecież nie mogą się tak cały tydzień zachowywać No w mordę jeża, no
Wiesz co ? A może Ty też strzel focha. Wtedy zobaczą, że to nie przelewki i Ty też potrafisz. Puść sobie Muppety i poucz się trochę od świnki Piggi rzutu grzywą z jednoczesnym odgarnięciem włosów i zobaczysz, jak im miny zrzedną
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
No nie... One naprawdę leżą i nic nie robią, kurde od piątku! Jak je siłą wyciągam, to pędem wracają. Martwię się, żeby jeszcze z tego smętka nie rozchorowały mi się Jeszcze gdyby nie ten mały terrorysta, to mogłabym rozważyć oddanie Gytii stadu, ale boję się że nie upilnuję i będzie po szwach