szczury.org

http://s883.photobucket.com/albums/ac35 ... 0_3777.jpg po prawej smaczoności, po lewej smaczności - szczurek tak ładnie prosi
http://s883.photobucket.com/albums/ac35 ... 0_3738.jpg i w takim spełnieniu wcina

Merchówny widzę rozbiegane we wszystkie strony świata

Jak fajnie jedzą.

Przykro mi z powodu Ronji...

[*]

ol. pisze: Merchówny widzę rozbiegane we wszystkie strony świata

wścieklizny latają jak nakręcone
w ogóle to one mi się wydają jakieś takie chude, ale nie chcą jeść, tylko biegają i biegają...ugryzie taka dwa razy a potem wisi na kratach i się modli żeby wypuścić.

http://s883.photobucket.com/albums/ac35 ... 0_3763.jpg pełzak nadrzewny, tu: naklatkowy
http://s883.photobucket.com/albums/ac35 ... 0_3776.jpg prawdziwe Gracje
http://s883.photobucket.com/albums/ac35 ... 0_3730.jpg zielona uczta
Mizianko ślemy!

w ogóle to one mi się wydają jakieś takie chude, ale nie chcą jeść, tylko biegają i biegają...ugryzie taka dwa razy a potem wisi na kratach i się modli żeby wypuścić.

Bo szkoda życia na jedzenie (Jokasta też taka szczupła, długa i wiecznie zajęta czymś ważniejszym niż posiłek). Lilka za to widać że dobrym jedzonkiem nie pogardzi, oponkę ma całkiem pokaźną

Lileczka właśnie weszła przednią częścią ciała do kuwety, tylną wystawiła na zewnątrz i zrobiła kupę pomyliło jej się, no.

StasiMalgosia, wasze jakos tak solidniej wyglądają na zdjęciach niż moje

Ashoka pewnie tak, to mały buldożer jeszcze nie miałam tak napakowanego i umięśnionego szczura, ale Jokasia raczej podobnie smukła. A Lileczka jest rozbrajająca

Lileczka - niewyczerpane źródło oryginalności

jej wysoka mość królowa oryginalności dwa w jednym - je i spi :



na pozostałe szatany mam focha, bo jedno wczoraj zrobiło zamach na moją kostkę, a drugie na twarz

poliwalentny szczurek nie zginie

alken pisze:jej wysoka mość królowa oryginalności dwa w jednym - je i spi :

a jakże przy tym wygląda pięknie!

alken pisze:na pozostałe szatany mam focha, bo jedno wczoraj zrobiło zamach na moją kostkę, a drugie na twarz

Oj nie przesadzaj, ręce i korpus wystarczą Ci do życia

znalazłam guza na Lilce, co najlepsze zaraz tuż po powrocie od dra Piaseckiego (na osłuchaniu była). dziadostwo wstrętne, w ogóle go nie widac, dopiero jak się skóra na brzuchu napnie.

No co ty, Lileczka ; niech guziol wchłonie się i zostawi cię w spokoju! Będziemy kciukać, nie daj się!

Lilka,no wiesz ty co?Mam ci palcem pogrozić czy od razu nastukać?

Proponuje od razu nastukać, to może guza wystukasz.
A dałyby sobie dziewczyny spokój, ostatnio wyrobiły normę szczurzych dramatów.