Strona 66 z 80

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: czw mar 04, 2010 5:40 pm
autor: lavena
O trzeciej w nocy ONA po cichutku wymknęła się z małżeńskiego łoża do
sąsiedniego pokoju. Klawiaturą rozbiła 19-calowy monitor, wszystkie płyty
CD porysowała i podeptała swoimi pantofelkami.
Obudowę komputera wyrzuciła przez okno, a drukarkę utopiła w wannie.
Potem wróciła do sypialni, do ciepłej pościeli i przytuliła się z
miłością do boku swego nic nie podejrzewającego, śpiącego męża.
Była przeświadczona, że już teraz cały wolny czas będzie przeznaczał
na ich miłość.

Zasnęła.... Do końca życia pozostały jej jeszcze niecałe cztery godziny...



Od wielu miesięcy patrzyła jak się męczy. Codziennie do późna przesiadywał
w garażu. Podziwiała go za jego cierpliwość - nigdy się nie skarżył, a
wręcz starał się zawsze wyglądać na zadowolonego z siebie i swojego
samochodu. Ale jej kobieca intuicja podpowiadała, że to wszystko jest
wymuszone i sztuczne. Wydawało jej się, że patrzy z zazdrością na
sąsiadów i znajomych jeżdżących autami z salonu, siedzących wieczorami
przy grillu z rodziną... gdy on znów rozbierał silnik... Pewnej nocy, gdy
pracował do późna w garażu podjęła ostateczną decyzję... Wszystko miała
dokładnie zaplanowane. Okazja pojawiła się, gdy wyjechał na parę dni na
delegację, służbowym samochodem. W jeden dzień załatwiła kredyt w banku i
wizytę u dealera. Na drugi zamówiła lawetę. Teraz pozostało tylko
czekać ... a w garażu... taki nowiutki... błyszczący...
MUSI mu się spodobać ...
Gdy przyjechał zaprowadziła go przed garaż, uroczystym ruchem otworzyła
drzwi...
- Gdzie mój zabytkowy ford mustang....... - jęknął tylko.
- Nooo... na złomie, tam gdzie jego miejsce, już nie będzie cię
denerwować, cieszysz się kochanie?

Po pierwszym ciosie zadanym kluczem do kół zdążyła resztką świadomości
pomyśleć "A może golf to nie był dobry wybór.. może toyota... ".
Pozostałych dwudziestu sześciu już nie czuła...

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: pt mar 05, 2010 12:51 pm
autor: pin3ska

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: wt mar 09, 2010 12:10 pm
autor: lavena

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: wt mar 09, 2010 12:16 pm
autor: Leia
List blondynki.

Nie wiem co mam ze sobą zrobić, ale on mnie chyba nie kocha, bo nie zadzwonił do mnie. Chyba popełnię samobójstwo!!! Od jutra mam zamiar pić mleko 3,2% i przestanę chodzić na Solarium. Zbieraj na kwiaty.



A wiesz gdzie go poznałam? Jechałam swoim autkiem tak coś koło 130, a on stał na poboczu i machał do mnie takim fajnym lizakiem. No to się zatrzymałam i zapytałam czy go podwieźć, ale wiesz, że on chciał za to dwie stówy? Powiedział, że może z tego zrezygnować w zamian za loda. No ale gdzie ja mu na środku drogi loda znajdę, no gdzie? Dałam mu te dwie stówy i pojechałam. Pod domem zobaczyłam, że cieknie mi coś spod maski. Takie brudne, brązowe, lepkie. Więc dzwonię do mechanika i mówię, mu, co i jak i że mi cieknie i, że takie lepkie i brudne i brązowe, a on mi na to: - To olej! No to olałam i się rozłączyłam.



I wiesz? Normalnie los to chciał, abyśmy byli razem z tym od lizaka, no chciał i już!!! Spotkałam go wieczorem na dyskotece. Chciał ze mną pogadać, ale powiedziałam mu, że jestem zmęczona i wzięłam go do tańca. Później siedliśmy w lodzi. No wiesz, takie głębokie wersalki w kształcie nauki jazdy. On gada z kumplem na ucho. No to go pytam, dlaczego tak gada na ucho z tym kumplem, a nie ze mną. To mi powiedział, że nie chce, żeby mi echo łeb rozwaliło. Nie wiem o co mu chodziło, ale strasznie się przestraszyłam i podziękowałam mu, że dba o moją głowę. Później chłopaki opowiadali o jakimś blond wilku, który wpadł w potrzask. Wiesz, że biedak odgryzł sobie trzy łapy i nadal był uwięziony? Wszyscy się rechotali z tego biednego zwierzaczka, a ja ich kompletnie nie rozumiałam i miałam łzy w oczach. Faceci to serca nie mają.



Posiedzieliśmy trochę i zgłodnieliśmy on zamówił mi schabowego, a kelner się mnie pyta: z bułką tartą i masłem czy saute? Powiedziałam mu, że jasne, że sałatę, bo tartą bułkę to cholernie źle się smaruje masłem. To on mi zaproponował, że w takim razie może pizzę? No to wzięłam tę pizzę. A on znowu mnie pyta czy pokroić ją na 6 czy na 12 kawałków. Normalnie jak na przesłuchaniu się czułam. I mówię mu, że jasne, że na sześć, przecież dwanaście to bym nawet nie zjadła. Nie chciałam utyć.



A wiesz, tak aprofos tycia, to czytałam, że makaron potrafi utuczyć. I wiesz co? Już wiem czemu ja jestem chuda, a ty gruba, bo Ty pewnie jesz makaron w poprzek.



Po kolacji poszliśmy na spacer, ale padało, więc mu powiedziałam, żebyśmy poszli do auta, bo jestem już wilgotna. Przystał na to z ochotą, ale nie wiem czemu od razu zaczął się do mnie dobierać. Wkurzyłam się trzasnęłam go w dziób i poszłam na autobus. Jak kupowałam bilet u kierowcy to ten się mnie pytał czy ma być normalny. Świnia jedna. A jaki miałbyć??!! - A czy ja ku … a wyglądam na idiotkę? – burknęłam podając mu pieniądze. Powiedział mi, że nie, ale, że może się mylić. Faceci to jednak świnie są.



Wiesz dla odstresowania poszłam dziś na zakupy, ale kurde zdurniałam. Byłam w obuwniczym kupić sobie sznurowadła do tych wiązanych kozaczków, co to żeśmy sobie je razem kupiły. Ale ta babka przy ladzie to jakaś gupia była. Mówię do niej, że proszę sznurowadła do tych kozaczków, co sobie miesiąc temu kupiłam, a ona mnie pyta: Jakie? No gupia jakaś. No, ale się nie denerwowałam, że nie wie, bo na gupiom przecież nic nie poradzisz. Mówię jej więc grzecznie, że jedno prawe, a drugie lewe. Naprawdę patrzyła na mnie jak idiotka. Więc zrezygnowała i poprosiłam o pastę do butów, a ona mnie znowu pyta: Do jakich? No to ja jej znowu grzecznie, że do 38. Durnota wybiegła z krzykiem. No to sobie poszłam i dupa z zakupów. Aaa, aprofos zakupów, to wiesz, że sklepikarz z warzywnego, wiesz z tego u mnie pod blokiem, to powiedział, żebym se inny sklep znalazła? Jeszcze w poniedziałek jak kupowałam jabłka, to był miły i uśmiechnięty. Sprzedał mi 2 kg i każde z uśmiechem zapakował mi osobno - tak jak prosiłam. Wczoraj był tak samo miły, gdy pakował mi osobno 3 kg kiwi, tylko jakoś uśmiechu nie miał. A dziś mi nie chciał sprzedać maku i powiedział, żebym sobie sklep zmieniła. Nie rozumiem takich ludzi.



A wiesz, i nieszczęście miałam w domu. Moja mam wczoraj nogę złamała. Jak grabiła liście. Spadła z drzewa. A mówiłam jej, że w sobotę sama się tym zajmę to mnie nie słuchała.



Dobra kończę ten list, bo już strasznie długo piszę, zmęczyłam się tym i idę spać. Postawiłam sobie dwie szklanki na noc na szafce. Jedną z colą, a drugą pustą, a bo to w końcu wiadomo czy będzie mi się chciało pić czy nie?



Trzymaj się i buziaczki mniamniuśne Twoja Mariolka.



PS. A wiesz, przypomniała sobie coś. Ostatnio słyszałam kawał o blondynkach: Wiesz dlaczego blondynki jedzą ogórki kiszone tylko z beczki a nie ze słoika? Bo się im głowa do słoika nie mieści. I wiesz, kompletnie nie rozumiem tego kawału. Przecież ja jem ogórki kiszone ze słoika. No i w ogóle nie rozumiem czemu Ci ludzie czepili się tych blondynek.



No to jeszcze raz buziaki i wice wersja.

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: śr mar 10, 2010 10:18 pm
autor: yss
krótka historia herbu FRT
czyli kultowe już ogłoszenie na digu - i projekty..................
http://pokazywarka.pl/herbza50zl/

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: czw mar 11, 2010 3:11 pm
autor: klimejszyn

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: pt mar 12, 2010 1:03 am
autor: denewa

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: ndz mar 14, 2010 12:21 pm
autor: lavena
Stoją dwaj Krzyżacy przed bramą zamku na straży. Wtem przelatują samoloty i bombardują zamek, zamieniając go w kupkę gruzu. Krzyżacy wstają, otrzepują się, jeden wyciąga paczkę fajek i częstując drugiego:
- No to po marlborku.

Dorastająca córka pyta matkę:
- Mamusiu, co się dzieje z miodem z miodowego miesiąca?
- Wsiąka w męża i tak powstaje stary piernik.

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: ndz mar 14, 2010 7:58 pm
autor: lavena
http://www.youtube.com/watch?v=_oBAf5rBbtI

O nie mogę, padłam i się nie podniosę... tak będę leżeć ;D

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: ndz mar 14, 2010 8:41 pm
autor: lavena
http://www.wykop.pl/link/325547/chinska-dziewczynka/

Teraz już się nigdy nie podniosę :D Niektóre komentarze też powalają.

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: pn mar 15, 2010 12:52 am
autor: denewa

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: pt mar 19, 2010 2:05 pm
autor: lavena

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: pn mar 22, 2010 5:41 pm
autor: lavena

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: śr mar 24, 2010 12:46 am
autor: lavena

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: czw mar 25, 2010 8:17 pm
autor: lavena