Strona 66 z 79

Re: Oleśnickie Pandemonium

: czw paź 20, 2011 9:13 am
autor: Licho
Niestety z tymi guzami to już tak jest, że jak stoją w miejscu to lepiej nie ruszać, bo niestety często dochodzi do wznowy.
Guz jest jednak duży i ja bym się bała, że jak już ruszy, to pochłonie szczura lub się rozsieje tak jak to było u mojej Kaki. W pewnym momencie w bardzo krótkim czasie zaczęła niknąć w oczach, organizm się załamał i nawet Piasecki stwierdził, ze "bardzo mu przykro, ale stan szczura nie daje szans na operację". I tyla. Tydzień wcześniej jeszcze szansa była...

Re: Oleśnickie Pandemonium

: pt paź 21, 2011 7:50 pm
autor: jordan
no to u nas tak :

baby poszly do woliery

2 lysolce dzis przyjechaly od nietopera i poszly do mniejszej zobaczymy jak zareaguje na nie...

a tak wyglada u bab:

ObrazekObrazek


a to sie nazywa szczurzy raj:

ObrazekObrazek

Re: Oleśnickie Pandemonium

: pt paź 21, 2011 9:46 pm
autor: sr-ola
jordan, a jak objawia się u Ciebie uczulenie? Rozumiem, że problemy z oddychaniem? Ale to i tak chyba bardziej uczula mocz aniżeli sierść, hm? Kciuki żeby oby łysolce były hipoalergiczne ;) Dobrze, że babolce Cię nie uczulają (tfu, tfu), jesteś najwidoczniej skazany na płeć piękną.

Re: Oleśnickie Pandemonium

: sob paź 22, 2011 7:48 am
autor: jordan
no to w dzien jak chlopaki biegaly to oczy spuchniete, kaszel, kichanie, spuchniete rece, bable na skorze ale czy mocz to nie wiem ogolnie zapach szczura a w nocy to bardzo duze problemy z oddychaniem duszenie sie po kilka godzin wymioty flegma itp.

Re: Oleśnickie Pandemonium

: sob paź 22, 2011 8:50 am
autor: mini
Potwierdzam, jordan męczył się bardzo kiedy byliśmy po chłopaków.

Re: Oleśnickie Pandemonium

: sob paź 22, 2011 9:33 am
autor: metiss
To niestety oznacza, że lada chwila będziesz miał problemy z babolami. Każde uczulenie nieleczone postępuje. Jestem astmatykiem na tle uczuleniowym - naprawdę wiem,co piszę. Wyproś u swojego rodzinnego skierowanie do dobrego pulmonologa - naprawdę polecam. Kilka badań, leki wziewne i naprawdę życie ze szczurami staje się o wiele łatwiejsze i przyjemniejsze.

Re: Oleśnickie Pandemonium

: sob paź 22, 2011 9:45 am
autor: jordan
baby mam ponad rok i nic a u lekarzy juz bylem.. I na chlopakow nic nie pomaga

Re: Oleśnickie Pandemonium

: sob paź 22, 2011 9:47 am
autor: metiss
Ja też miałam baby rok i nic ;) Niedawno się zaczęło. Brałeś jakieś leki przy facetach?

Re: Oleśnickie Pandemonium

: sob paź 22, 2011 2:45 pm
autor: jordan
bralem ale nic nie dawalo... teraz nic nie biore przy babach i nic sie nie dzieje...

Re: Oleśnickie Pandemonium

: ndz paź 23, 2011 10:24 am
autor: jordan

Re: Oleśnickie Pandemonium

: ndz paź 23, 2011 1:54 pm
autor: Afera
Przykro mi. :(

Re: Oleśnickie Pandemonium

: pt paź 28, 2011 12:27 pm
autor: Nakasha
Bardzo mi przykro. :( :( [*]


Mnie również uczulają niekastrowane samce, a samice nie. Czasami tak już jest.

Re: Oleśnickie Pandemonium

: pt paź 28, 2011 2:29 pm
autor: jordan
z łysolcami chyba mi sie robi tak samo ;-((( kurde dzis na wybiegu znowu spuchniete oczy kicham i wogole kurde...

bo zaczyna mi mijac katar i chyba uczulenie sie daje we znaki...

Re: Oleśnickie Pandemonium

: pt paź 28, 2011 4:47 pm
autor: Cyklotymia
:C a próbowałeś jakiś antyhistaminik zażyć? Może teraz pomoże?

Re: Oleśnickie Pandemonium

: pt paź 28, 2011 4:49 pm
autor: jordan
zyrtec i krople do oczu, krople do nosa. biore ale nic nie daje ;/,