Strona 66 z 81

Re: Słodziaki moje

: pt kwie 20, 2012 4:37 pm
autor: manianera
*Delilah* pisze: Ma kobieta trzymać fason i uczyć małe nabytki ogoniaste, sztuki rozciągania żołądka !
(...)I domagam się więcej fot --o tak,zdecydowanie tego nam trzeba ;)!
Zaczęłam własnie podejrzliwie na Otaka patrzeć, bo on coś taki jakby w okrąglejszą stronę, jakby pozazdrościła obłości Stefci ::) .
Fotki będą, ale nie dzisiaj, bo musi przyjechać matka chrzestna z aparatem :) .

Zaliczyliśmy dzisiaj wizytę u weta, oczywiście w trakcie makabrycznej burzy z grzmotami przyprawiającymi Czuba o palpitacje. Na tym atrakcje się nie skończyły, bo okazało się, że nastąpił jakiś błąd i zamiast do dr Kasi zostałam zapisana do dr Ani, ale nic strasznego - tak czy siak stadko przebadane ;) .
Płucka, serduszka, skórki i uszka zdrowe :D ! Wszystko ok, oprócz guza Stefci oczywiście, muszę się teraz zastanowić, czy ciąć czy czekać... Myśl o trzeciej operacji i szóstym wycinanym guzie sprawia, że jest mi słabo :-X . I jeszcze ten kołnierz, leki, dochodzenie do siebie... Ech...

Dzisiaj w planach wspólna klatka - na dobry początek goła, bez hamaczków i tuneli. Będę zdawała relację ;) !

Re: Słodziaki moje

: pt kwie 20, 2012 5:13 pm
autor: unipaks
manianera pisze: Zaczęłam własnie podejrzliwie na Otaka patrzeć, bo on coś taki jakby w okrąglejszą stronę, jakby pozazdrościła obłości Stefci ::) .
Cóż chcesz - prawdziwa kobietka, nawet taka najmłodsza, o obłość kształtów zabiega :D ;)
Te kolejne operacje... kolejne przeżywanie obaw... Współczuję i Tobie, i Stefci :( Dobrze chociaż, że serduszko i cała reszta poza tym wstrętnym guziolem nie przydają zmartwień, i niech już tak zawsze będzie! :) Przesyłamy głaski dla niej i dla pozostałych Słodziaków :-*
No i oczywiście będziemy czekać na foty z klaty ;D I relacje :)

Re: Słodziaki moje

: sob kwie 21, 2012 10:29 pm
autor: manianera
Jutro wieczorem planuję szerszą i okraszona fotkami relację, na razie pochwalę tylko, że wszystko gra i misiaki mieszkają razem w royalu, nawet już uhamaczonym. Przepychanki jeszcze się pojawiają, ale na spokojnie, więc łączenie uznaję za udane :) .

Re: Słodziaki moje

: sob kwie 21, 2012 11:38 pm
autor: JolkaB
No to się cieszę, że łączenie zakończyło się sukcesem :)

Re: Słodziaki moje

: ndz kwie 22, 2012 9:39 am
autor: Nietoperrr...
No to gratulacje za udane łączenie i czekamy na fotki :D

Re: Słodziaki moje

: ndz kwie 22, 2012 4:50 pm
autor: manianera
Jak idzie łączenie? Tak:
Obrazek :D
Duże są obłażone, zaczepiane, iskane i obsikiwane na potęgę, czasem jakieś piski się pojawią, ale główne walki są na linii Cień - Otak, a nie ze starszakami. Co prawda duże przeżywają, bo Stefcik napuszony jeszcze, a Czub z porfirynką na oku, ale coraz spokojniejsze. Choya ma tylko pecha, że Tosiaki często za nią włażą do hamaka i zamiast grzecznie się położyć - zaczynają walki bokserskie. Dzisiaj widziałam jak biedna już ułożona do snu nagle zaczęła podskakiwać jak w wirówce, bo te dwie wariatki naszła ochota na sparing ::) .
Otak to taka cicha woda - myślałam, że będzie łagodna jak baranek, a ona bardziej zaczepna przyłączeniu niż Cienizna! Pozycja alfy na razie nieokreślona, bo też i starsze takie miętoły, że nawet maluchów porządnie na plecki nie położyły... Za to Otaczańska położyła raz Stefana :o .

Zdjęć mamy dużo dzięki Szczurzej Matce Chrzestnej :) Dzisiaj typowo łączeniowe:
Choya i Cień, czyli najczęściej spotykana para :) Z tego będzie przyjaźć czy Czub zechce czy nie, bo kreciszcze tak sobie zaplanowało i zrealizuje :P .
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Oblężenie Stefana
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek (tak, tam pod spodem jest Szaman ;)
Czub i Otak
ObrazekObrazek

W tej chwili stadko wykorzystuje wielkość klatki i liczność hamaków - każda śpi osobno ;) .

Re: Słodziaki moje

: ndz kwie 22, 2012 5:37 pm
autor: unipaks
http://i1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0134.jpg trzy prawdziwe słodziaki :) ; czwarta pewnie gdzieś z boku robi migrenową minę ;)
http://i1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0094.jpg http://i1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0092.jpg gdzie się podziała ta gładkość sierści Stefanii hehe :D ;)
http://i1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0019.jpg jak zamknę oczy i będę je całkowicie ignorować, to może znikną..? ::) :P
A tak poważnie, to już baby są połączone - gratulacje dla Ciebie i dla nich! :)
Wybuziakuj i wygłaszcz od nas! :-*

Re: Słodziaki moje

: pn kwie 23, 2012 3:04 pm
autor: zocha
manianera pisze: Za to Otaczańska położyła raz Stefana :o .
Przypomina mi się jak kiedyś Plastek położył na plecy Młodego. To był dopiero widok :)

http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0134.jpg ślicznie razem wyglądają, wygląda jak by młode grzały starszą i dbały czy aby jej na pewno jest wygodnie :)
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0010.jpg co za piękne zadki i ta kolorystyka :D
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0019.jpg śliczne są te Twoje maleństwa

Stefcia nie do końca widać szczęśliwa, że jej po głowie skaczą ;)
Gratuluję łączenia. Fajnie, że się dziewczyny dogadują.

Głaski przesyłam da słodziaków :-*

Re: Słodziaki moje

: pn kwie 23, 2012 3:14 pm
autor: StasiMalgosia
manianera pisze:Jak idzie łączenie? Tak:
Obrazek :D
Uwielbiam takie zdjęcia :) Niech się dzieciaki intensywnie integrują

Re: Słodziaki moje

: pn kwie 23, 2012 8:58 pm
autor: Eve
Pięknie wyglądają razem :) Widzę że u mnie jak i u Ciebie ring może być nawet na środku klatki ale do spania .. to już wielka nierozłączna, jednostajna miłość królująca, naleśnikowa.
Ach wycałuj piękne !

Re: Słodziaki moje

: wt kwie 24, 2012 6:43 pm
autor: manianera
Dzisiaj kolejna porcja fotek.

Sałatkowcy
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Pijusy
ObrazekObrazekObrazek
Taternicy
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
W ostatnim zestawieniu prym stanowczo wiedzie Cień, Otak tylko pojada na wysokościach ;) .

Re: Słodziaki moje

: wt kwie 24, 2012 8:55 pm
autor: ol.
ja jeszcze się na poprzednie nie napatrzyłam !

http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0014.jpg - jak rodzinnie :)
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0134.jpg ale to jest po prostu piękne :-*
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0092.jpg Stefankowa na brak atencji ze strony też nie narzeka :D
Przykro mi, że drogą agutę czeka kolejna przeprawa pozabiegowa, ale mówię sobie, że tym razem będzie inaczej - wziewka, sprawna ręka pani dr, która jak słyszałam po mistrzowsku operuje. Pójdzie dobrze :-*

Zielono nam, tak ? :) Na zdrowie dziewczynki i ... myszeczki
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0055.jpg :)


http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0101.jpg
a tego właśnie najbardziej nie lubię w tym ich dzikim taternictwie - raz Harfa właśnie tak balasująca na skrzydle wylądowała mi na ścianie, bo któraś inna pchnęła drzwiczki, chcąc też na nie wskoczyć :-X

Re: Słodziaki moje

: śr kwie 25, 2012 11:20 am
autor: *Delilah*
Hohho, jaka mnogość fotek nam nastała :D

http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0053.jpg --- Mina Stefy mówi - "cholerka, znowu ta zielenina!" Uwielbiam tego grubaska :)

http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0019.jpg Pełna maltretacja :D

http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0014.jpg Przerażenie w oczach Czuba --- weźcie już to małe !

http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0076.jpg
Zwis szczurzy ozdobny :D

http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0134.jpg można by rzec, że sielankowy obrazek (albo po prostu znużenie ruchliwymi lokatorami ;) )

Wymemlonić Słodziaki

Re: Słodziaki moje

: śr kwie 25, 2012 8:43 pm
autor: manianera
ol. pisze: a tego właśnie najbardziej nie lubię w tym ich dzikim taternictwie - raz Harfa właśnie tak balasująca na skrzydle wylądowała mi na ścianie, bo któraś inna pchnęła drzwiczki, chcąc też na nie wskoczyć :-X
U nas nie ma ścian przy drzwiczkach, więc jedyne co mogą sobie zafundować to szybką jazdę na skrzydle ;) .
*Delilah* pisze: http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0053.jpg --- Mina Stefy mówi - "cholerka, znowu ta zielenina!" Uwielbiam tego grubaska :)
Wbrew pozorom Szaman sałatę lubi. Z resztą dość ciężko znaleźć coś jadalnego czego nie lubi :P . Ale trudno jej nie uwielbiać, jest absolutnie idealna (a nawet idealna razy dwa biorąc pod uwagę wagę ::) )

Dzisiaj umówiłam się na zabieg Stefci na 17 maja. Dość odległa data, ale guzek obecnie nie rośnie (tfu tfu), a ja mam wtedy trzy dni wolnego (plus weekend), więc będę mogła jej zapewnić ulgi w niedoli. Trochę się wahałam, czy podchodzić do kolejnego zabiegu, bo Stefik był bardzo przytłoczony łączeniem w klatce i postarzał się dramatycznie w ciągu dwóch dni. Na trzeci dzień jednak odzyskał werwę i nawet zaskoczył mnie sprawnością, więc liczę na jeszcze dużo wspólnego czasu :) .

Dzisiaj TŻt zadzwonił żeby mnie poinformować o swojej interesującej obserwacji klatkowej. Pora karmienia jest codziennie porą pisków, ale przyznaję bez bicia - mnie to nie rusza :P . Dzisiaj jednak Czub mimo głośnych protestów Otaka trzymał i nie chciał puścić, na co Pompon przybiegł, kłapnął paszczą, a Choya z wrażenia momentalnie położyła się wrotkami do góry :o . Z pokorą stwierdzam, że jednak nie znam swojego stada, bo prędzej wyobraziłabym sobie Czuba w wersji "my hero".
Gdyby moja miłość do Stefci mogła jeszcze rosnąc, to by właśnie urosła ;) .

Re: Słodziaki moje

: czw kwie 26, 2012 8:38 pm
autor: ol.
Stefka obrończyni praw dzieci :-*
bo to nie jest tak, że jak seniorka milczy na co dzień, to nie ma już w ogóle nic do powiedzenia - to właśnie najcenniejszy autorytet włączany dopiero kiedy zaistnieje istotna potrzeba !
Głaski duchowe jej przesyłam, i zamierzam przesyłać jeszcze przez bardzo bardzo długi czas :)