Strona 66 z 153

Re: Futra z charakterem

: śr wrz 26, 2012 9:13 am
autor: mania85
Ja bym dorzuciła serka ale nie można ::) ::) Nasze kciuki wciąż mocno zaciśnięte :-*

Re: Futra z charakterem

: śr wrz 26, 2012 12:42 pm
autor: Eve

Re: Futra z charakterem

: śr wrz 26, 2012 3:58 pm
autor: xiao-he
Od razu się człowiekowi weselej robi! :D

Re: Futra z charakterem

: śr wrz 26, 2012 5:19 pm
autor: IHime
:D Kiedyś będę musiała podpytać, jak podkładasz muzykę.

Re: Futra z charakterem

: śr wrz 26, 2012 6:38 pm
autor: Malachit
Lu jest kochany, zresztą cała banda jest świetna i widać, że u ciebie też to szczury się wszędzie rządzą :P
A w ogóle powiedz mi, to zielone w doniczce to oregano? Czy coś innego? I skąd masz takie ładne i duże? Mi coś zioła oprócz rozmarynu marnieją :(

Re: Futra z charakterem

: śr wrz 26, 2012 9:19 pm
autor: ol.
...za dużo emocji przy Waszej drodze przez to wszystko...

Malutka - łapkami i nóżkami, tak jak my Ciebie sercami !



do filmików wrócę

Re: Futra z charakterem

: śr wrz 26, 2012 9:54 pm
autor: Eve
Malachit to jest tymianek :) ale w chacie pełno zielska rośnie : mięta, rozmarym, bazylia, oregano, szczypiorek, pietruszka i jeszcze trochę. Ja wiem czy duże ? Rośnie a w zasadzie usiłuje rosnąć bo je co chwile coś zżera ;D Na blat kładę wymiennie, jak jedno ogołocą to następne stawiam a tamto na okno z powrotem i tak sobie rośnie .. Jedyne czego nie mogą żreć to storczyki .. bo: po pierwsze są trujące a po drugie to moja następna miłość :)
....

Dziś dzień cudów ! Gruszek je i ma się lepiej. Pani Joanna mówiła że widocznie w leczeniu bardzo "przeszkadzała" ciąża a i tak według jej " oka" maluchy urodziły się w 19 - 20 dniu ..robiła sekcje , nie spała całą noc bo nie mogła.. " Zajmuję się tym 15 lat a jeszcze takiego stresu nie miałam" ... Powiedziała również że i tak ta trójka miałby ciężkie życie bo organy były dziwne i tylko jeden chłopczyk wyglądał na zdrowego ... tak sobie Mania o Tobie pomyślałam ... może trzeba było zostawić ..
Mimo wszystko nadałam im imiona .. żeby mi było łatwiej się pogodzić ..
Arkadia ...
Arda ..
Atlantyda..
Eden ..
Olimp..
i maluch ostatni .. Asgard
.. nie powinniście byli się począć .. Nie powinno Was być tak jak tych krain po których nosicie imiona .. a jednak wszyscy o nich wiedzą i pamiętają .. jak ja będę o was pamiętać ..

.. Drugi cud to to że Cthulhu spała u mnie na kolanach :-* pierwszy raz .. to miłe ;D

Re: Futra z charakterem

: śr wrz 26, 2012 10:04 pm
autor: Eve
Cholera GROSZEK nie Gruszek .. do Szebalby ! ;D .. ale gruszek też ładnie nie?

Re: Futra z charakterem

: śr wrz 26, 2012 10:24 pm
autor: mania85
Eve, myślę że tak jest lepiej... Najważniejsze jest teraz życie i zdrowie Groszka. Nie wiadomo co by było gdyby a ja w piątek będę odbierać haszczakową kulkę, wiesz którą ;) :-*

Re: Futra z charakterem

: śr wrz 26, 2012 11:42 pm
autor: wiewi
ehh maluszki, tak jest lepiej...
Groszek dzielna mała WIELKA dziewczynka! Mam nadzieję, że teraz jej życie będzie już tylko lepsze i pełne radości po tym smutnym i ciężkim początku....

Re: Futra z charakterem

: czw wrz 27, 2012 1:49 am
autor: Malachit
Eve, a skąd te roślinki? Z nasionek czy gdzieś kupujesz? Bo mi z nasionek bardzo słabe rosną...

A za Groszek też trzymam kciuki od samego początku, teraz to już tylko lepiej musi być!

Re: Futra z charakterem

: czw wrz 27, 2012 6:48 am
autor: IHime
Eve, piękne imiona. A z tym jednym chłopcem nie wiadomo, czy zaraz by nie zachorował na raka, więc tak jest lepiej. Teraz Groszek ma szansę i to jest piękne. :-*

Re: Futra z charakterem

: czw wrz 27, 2012 3:06 pm
autor: odmienna
Nawet nie wiesz Eve, jaką radość sprawiłaś mi, nadając imiona „ grosikom”.
Sporo lat temu, przeczytałam w G.W. reportaż „człowiek, który powstał z torów” (okazuje się, że w necie można go przeczytać do dziś: http://www.zaginieni.pl/centrum-prasowe ... ta-z-torow ).
Najbardziej uderzyło mnie wtedy właśnie, jak cenną jest rzeczą mieć imię.... od tamtej pory, ten akt (nadawania imienia- choćby „w sercu”) ma dla mnie znaczenie niemal mistyczne: to już nie był pomiot samicy gatunku Rattus. To były „ Grosiki”
– „ Arkadia ...Arda ..Atlantyda..Eden ...Olimp..i maluch ostatni .. Asgard
– nie przepadną w otchłani; zostaną. ( czemu piszesz, że niepowinny być? powinny! )
Tak, jak te wszystkie, które nosimy w sercach.
Zostaną z Tobą, a jeśli pozwolisz, to i z nami- bo w moim odczuciu stało się Tutaj coś bardzo dużego... osobiście mogę to porównać jedynie z hekatombą interwencji warszawskiej z 2007 roku (Nasza niezapomniana merch mawiała, że dla niej, czas dzieli się na epokę „przed” i „po” interwencji- i wielu z nas się z Nią zgadzało).

Pragnę, by Groszek dała szansę Homo sapiens, na choćby częściową rehabilitację a będzie nią jej długie, szczęśliwe życie...

........
wiesz, że nawet ten który był „z szansami” – był tylko z „szansami”.... odebrałby szansę innemu....
..................

Cthulhu spała na Twoich kolanach? Ojc! To i ja nie tracę nadziei. :P
A Luiggi..... Skarb niebywały! Chwilami żałuję, że jesteś taka świetna i jest Charakternym a nie Kwarkiem....

Re: Futra z charakterem

: czw wrz 27, 2012 10:05 pm
autor: Eve
Odmienna :-*
Ihime - miłego pakowania :-* i wracaj, wracaj !
Maniuś .. haszczaczek ;D
I wszystkim, wszystkim dziękujemy za kciuki - bardzo się przydały .. Jak tak dalej pójdzie to Groszek już w niedzielę będzie w nowym domu .. trochę mi smutno że jednak nie u mnie .. ale mała jest warta większej uwagi niż miała by u mnie. Zaordynowane leczenie powoduje że już "nie skrzypi" na płuckach a zapewne lepiej jej będzie zbierać siły w domu niż w lecznicy.
Nawet jej nie mogłam dziś zrobić żadnej foty bo jest ZA SZYBKA !! ;D

Malachit ja z nasion nie staram się wyhodować ziół bo na naszym rynku są bardzo słabe. A rozsady, przesady nie bardzo mi wychodzą, uszkadzają się korzonki i pupa. Czasem kumpel przywozi mi ze słonecznej Italii i te są o wiele większe, silniejsze. Kupuję z dwa razy do roku takie w doniczce i rosną .. Ale polecam te w lidlu - wytrzymują najdłużej.


Mamy kolejne kłopoty z Cthulchu - ropień nie chce się poddać i chyba przyjdzie nam pojechać do Piaseckiego na wycięcie. Zastanawiam się czy od razu nie zrobić sterylki .. czy jest sens ? Ona ma rok przecież ..

Re: Futra z charakterem

: czw wrz 27, 2012 10:11 pm
autor: wiewi
Dzielna Groszek!! :D Jak to dobrze czytać takie wieści! :)Trzymam dalej kciuki, żeby jak najszybciej mogła zbierać siły w szczęśliwym i pełnym miłości domku! :)

Co do ziół zgadzam się, też zauważyłam że te z Lidla żyją najdłużej, inne albo usychały albo wręcz przeciwnie...

Jeśli o Cthulchu chodzi to pisałam w innym wątku już, że ja bym chyba ciachała przy okazji. Z tego co czytałam jest więcej plusów niż minusów sterylki. A skoro i tak i tak będzie miała zabieg to chyba warto zrobić to za jednym zamachem.