szczury.org

google wiedzą . drożdże, woda, mąka, oliwa. proporcji nie pamiętam

Ja kuchenki nie mam, bo jak mieliśmy to przez 10 lat, ani razu nie została włączona Tylko płytę elektryczną i mikrofalę

Haha x)) Jakoś miałam przed chwilą ochotę krzyknąć... No i zrobiłam to, wręcz pisnęłam x] Aż się echo odbiło xD Ciekawe co ludzie pomyśleli x)
Ja nie jestem normalna

Uh, picie z 'teściową' bywa zgubne Zwłaszcza picie wina produkcji 'teścia'
Haha, ale ja mam słabą głowe

Vicka teraz znajdź mi przepis na takie bez drożdży Nina z takim teściem co robi winko to masz dobrze

Omg jutro moją pierwszą lekcją jest włoski.
Gorzej być nie mogło

Jezus, jak ja się cieszę, że już nie muszę chodzić do szkoły [mspanc]

A ja jutro piszę test w szkole... sprawdzają umiejętności z języków . A w czwartek idziemy zwiedzać Wrocław ...

DWIE! DWIE! Fizyki w tygodniu! No nie........ i z takim nauczycielem...

Haha. A jednak mam fizykę . Ale tylko jedną .

A ja mam trzy.
W piątek najgorsze możliwe połączenie: wf + wf + matematyka. :/ Nie wiem, kto układał ten plan.
A w czwartek tylko cztery lekcje. Byłyby trzy, ale chyba mam niemiecki na pierwszej lekcji.

A ja w tym tygodniu nie mam fizyki : D
Ciekawe ile razy zmieni nam sie plan w tym miesiącu..

Jak patrzę na posty o miotach kontrolnych, to włącza mi się takie GMR, że szok..

Sheera pisze: Ciekawe ile razy zmieni nam sie plan w tym miesiącu..

Mnie też to ciekawi .. w podstawówce, zawsze zapisywałam sobie plan jakoś w październiku, żeby mieli szanse wszystko sobie poprzestawiać 10 razy .

Blech.
Mam fajne duety w planie xD Dwa polskie, dwa wf na pierwszych lekcjach (musze sie zwolnić bo i tak nie będe chodzić...), dwie rachunkowości, w środe: rachunek, ekonomika, matma i polski - cudowny zestaw, same perełki...
30 godzin tygodniowo po odliczeniu wf i religii