Strona 67 z 95

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

: pt sie 14, 2009 10:48 am
autor: Nakasha
A może niech wetka sprawdzi pod mikroskopem, czy to nie krew?....

Ciągle kciukam... biedaczek :(

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

: pt sie 14, 2009 11:28 am
autor: zalbi
Bylismy wczoraj w lecznicy. Emuś ciągle ma biegunkę. Dostał serię zastrzyków i mieliśmy przyjechac jutro ale jestem tak chora, że podałam mu do pyszczka tylko specjalną pastę i może pojedziemy wieczorem. W każdym razie jest już o niebo lepiej niż przedtem.

Wzięłam wczoraj też Equusa bo wydawało mi się, że ma katar. Ale tylko mi się wydawało, bo on ma taką właściwośc, że jak czuje nowy zapach to bardzo głośno niucha. A moje ręce pachniały kremem. Equus tak głośno niuchał że stwierdziłam, że tak pociąga noskiem.

U weterynarza wzbudził ogólny zachwyt wśród ludzi a w gabinecie to już w ogóle pokazał jaki to on nie jest.
Gdy siedziałam na krześle w poczekalni, bawiłam się z nim a on podskakiwał, biegał z dużą prędkością w kółko po transporterze, rzucał się na Emana i iskał go między uszami a Eman tylko przymykał oczy i pozwalał mu na wszystko. Podrapany przeze mnie po tyłku momentalnie odwracał się na plecy a gdy za mocno go drażniłam, chwytał mój palec w łapki i lekko podgryzał ale nie ugryzł tak, żeby bolało. Ma na prawdę cudny charakter.
Gdy weszłam do gabinetu pani Agnieszka robiła cos jeszcze z kotem więc wraz z jedną asystentką wpisałyśmy dane ogonków do bazy danych w pc a potem chwilę czekałam. Postawiłam transporter na stole i stał tak z otwartą klapką. Druga asystentka zaczęła miziac Equusa a ten chwycił jej rękę i najpierw zaczął głośno niuchac, potem podgryzał wszystkie palce po kolei a potem po prostu ściągnął jej pierścionek i zakopał się z nim w ręcznikach.


A tu zdjęcie z kąpieli (jedno, później wstawię resztę):
Obrazek

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

: pt sie 14, 2009 12:17 pm
autor: arrisum
dobry taki mały szczurzy zlodziejaszek, można się wzbogacić ;D a jakby co zwalić na szczura :D

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

: pn sie 17, 2009 10:38 am
autor: IssenNilla
66 forumowych stron czytania Twojej historii :) Te wszystkie piękne i smutne chwile składające się w całość nazywana przez większość życiem. Cudnie się czytało i bardzo szybko mi to zajęło. Equus, mój faworyt :)

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

: pn sie 17, 2009 5:59 pm
autor: Telimenka
Equus jest wyjatkowo slodki i uroczy :D bardzo oswojony.. szczur marzenie. Chcialabym kiedys na takiego leloszka trafic :-*
Ucaluj go w dupeczke a jak sie czuje Eman?

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

: pn sie 17, 2009 6:26 pm
autor: Ogoniasta
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 84c2f0c8ec Słodki cudaczek! :D
Jak ja marze o łysku... ::)...jeszcze gdyby się trafił taki kochany jak Twój, to w ogóle by było bosko. ;D

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

: pn sie 17, 2009 10:17 pm
autor: *Delilah*
c Equusa chwycił jej rękę i najpierw zaczął głośno niuchac, potem podgryzał wszystkie palce po kolei a potem po prostu ściągnął jej pierścionek i zakopał się z nim w ręcznikach.
A ponoć szczury sroce z pod ogona nie wypadły :) A tu takie zlodziejskie zapędy:)
Mam nadzieje, ze juz z kupkami lepiej.
Chociaż moje babizony też robiły podobne po buraczkach.
Eh przez te buraki, to mozna na zawał zejsc...

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

: wt sie 18, 2009 1:36 pm
autor: unipaks
Jak się czuje Eman, mam nadzieję , że to był tylko buraczany barwnik ? Dobrze byłoby też przeczytać , że biegunki już nie ma :)
Szalenie spodobała mi się fotka potworka w kąpieli , urocze - czekamy na więcej :D

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

: śr sie 19, 2009 11:05 am
autor: odmienna
Nic, tylko zaśpiewać: „on tak ładnie kradnie…” ;)
A to zdjęcie w kąpieli… czyżby Dante? Bo wygląda jak jakieś stworzenie rodem z fantasy. :D
Emuś, przystojniaku! Na tym świecie i bez tego, jest przes…, więc przyhamuj chłopie, przyhamuj…

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

: śr sie 19, 2009 11:24 am
autor: zalbi
Ta, Dante. Stworek nieziemski.

Z Emanem już dobrze. Popełniłam lekką zbrodnię bo nie pojechałam w sobotę ostatni raz na kontrolę bo sama źle się czułam, tylko wcisnęłam mu do pysia trzy dawki pasty w ciągu jednego dnia. I przeszło.


Mam trochę fajnych zdjęć tylko muszę je wrzucić..



Robiłam wczoraj mojemu TŻtowi tatuaż henną. Najpierw ogolił sobie zewnętrzną stronę prawej łydki. Nic, że zapchał całą maszynkę kłakami =P Ma wilka na nodze, dzisiaj muszę zrobić poprawkę bo tam, gdzie nakładana henna była już za gęsta nie zafarbowalo tak jak miało zafarbować. Mam całe palce w czarne kropki bo się ubrudziłam =]

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

: pt sie 21, 2009 2:57 pm
autor: IssenNilla
Zdjęcie tatuażu też można zobaczyć :D

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

: ndz sie 23, 2009 1:20 pm
autor: zalbi
zdjęcie tatuażu będzie jak zrzucę z komórki..


a teraz kąpielowo:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek


chłopcy taplali się w wodzie dośc długo i śmiem twierdzic, że im to pasowało. zawsze to jakieś urozmaicenie tych upalnych, dusznych dni. a przy okazji wyszorowałam śmierdzieli.

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

: ndz sie 23, 2009 1:28 pm
autor: arrisum
;D świetne mokradełka ! Moi panowie boją się wody ... ::) szkoda, bo taka kąpiel by się im przydała... śmierdziele dwa ;D

mizaki dla szczurów wodnych :D

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

: ndz sie 23, 2009 7:43 pm
autor: alken
hehe, szczury w dżakuzi :D

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

: pn sie 24, 2009 9:25 am
autor: Nue
O kurczę, oni PŁYWAJĄ ::)
Żeby to moje babska tak chciały, ech...