Strona 67 z 114

Re: Moje babole przebrzydłe

: sob kwie 23, 2011 7:42 am
autor: ol.
ech niefajnie ; (
Trzymam kciuki, dziewczyny, żeby się nic nie wykluwało i Lileczkowych gracji nie kalało

Re: Moje babole przebrzydłe

: pn kwie 25, 2011 2:04 pm
autor: aneczkaa
Moja Lilka życzy zdrowia Twojej Lileczce!

Re: Moje babole przebrzydłe

: wt kwie 26, 2011 10:12 am
autor: Jessica
mocno kciukamy za Lileczkę :-*

Re: Moje babole przebrzydłe

: wt maja 03, 2011 10:47 pm
autor: alken
Babcia Lilakowa już raczej pełza niż chodzi i śpi 24 h na dobę...poranek spędza w hamaku z młodzieżą a popołudnie i wieczór w łózku, potem na noc idzie znów do klatki. Chciałam ją umieścić w chorobówce dla jej bezpieczenstwa i żeby kontrolowac ile zjada ale dostaje ataku paniki jak ją tam wkładam, więc siedzi w dużej klatce.
No i nie wiem ile je, ale tłuszczyk już prawie zniknął i wygląda jak woreczek z koścmi...do tego jest wybredna i mało co ją interesuje, najlepiej żeby to były nieszczurze rzeczy. Nie jest to kwestia słabych łapek i ząbków bo twarde moze jeść, i jakoś udaje jej się przycisnąć jedzenie do podłoża i chrupać...tylko jej się nie chce.
Makaron gotowany tylko skubała, ciecierzycę podobnie, owsiane poduszki też, ale ciastko to wsuwa jak szalona i nawet usiąśc jej się udaje w takim wypadku O0 więc dzis cały dzien jechała na ciastku. Krzywdy złym odżywianiem już jej nie zrobię a przynajmniej dostarcza kalorii :-\
Obrazek

Re: Moje babole przebrzydłe

: wt maja 03, 2011 11:02 pm
autor: Paul_Julian
Widac na fotce, jaki Liluch niezadowolony z życia, krzywdę robią..
A co z guziolem paskudnym ? :(

Re: Moje babole przebrzydłe

: wt maja 03, 2011 11:21 pm
autor: alken
Nic, nie rośnie. Oprócz tego z boku ma też jakąś zgrubiałą tkankę ale całkiem bezkształtną. W kazdym razie guzy na pewno jej nie zabiją...

Re: Moje babole przebrzydłe

: śr maja 04, 2011 9:52 pm
autor: zocha
Po prostu stwierdziła, że na stare lata będzie jadła tylko to na co ma ochotę, najlepiej niezdrowe i w dużych ilościach :)

Zdrówka dużo życzę i apetytu, aby jednak też coś innego od czasu do czasu zjadła ;)

http://s883.photobucket.com/albums/ac35 ... 0_3925.jpg cudna mordka :-*

Re: Moje babole przebrzydłe

: śr maja 04, 2011 10:08 pm
autor: ol.
Nawet taka "zgredkowa" Lilka jest w swój specyficzny sposób urokliwa :)

nóżki to przykra sprawa :-[ , ale też szczurek, który na nie niedomaga może jeszcze długo czerpać ze słodkich radości żywota, a tym Lilka, najwyraźniej jeszcze nie zamierza odpuścić ;)

sił i chęci życzę uszatemu białasowi :-*

Re: Moje babole przebrzydłe

: śr maja 04, 2011 10:26 pm
autor: alken
najprzyjemniejsze z tego wszystkiego jest chyba to że wybiera moje towarzystwo a nie szczurów ;) miło wiedzieć czasami że ta szczurza stadność to nie jakiś bezwyjątkowy aksjomat dotyczący tylko wlasnego gatunku ;)

Re: Moje babole przebrzydłe

: czw maja 05, 2011 11:51 pm
autor: alken
Lilka właśnie się udusiła, nie zdażyłam nic zrobić...

Re: Moje babole przebrzydłe Lileczka (*)

: czw maja 05, 2011 11:57 pm
autor: Ogoniasta
Tak strasznie mi przykro :'( Mocno zaciskałam kciuki żeby dała rade... :'(

Trzymaj się alken :(

Re: Moje babole przebrzydłe Lileczka (*)

: pt maja 06, 2011 12:00 am
autor: jordan
:-( [*]

Re: Moje babole przebrzydłe Lileczka (*)

: pt maja 06, 2011 12:04 am
autor: Veerena
[*]

Re: Moje babole przebrzydłe Lileczka (*)

: pt maja 06, 2011 7:45 am
autor: StasiMalgosia
alken współczuje
(*) dla jedynej w swoim rodzaju Lileczki

Re: Moje babole przebrzydłe Lileczka (*)

: pt maja 06, 2011 8:19 am
autor: Nietoperrr...
Jejku...
alken,tak strasznie mi przykro... :-[

[*]