szczury.org

Manianera, rozczuliła mnie Stefa prawdziwie... Słodki całus ode mnie w ten agutkowy śliczny pyszczek, i głaski najczulsze!

Nasze szczurki też lubią sałatę, ale nieczęsto mam taką swojską, działkową, więc raczyć się muszą kapustą pekińską, żeby im nadmiar ołowiu nie zaszkodził...
http://i1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0105.jpg Zawsze mi się podobali tacy taternicy. U nas to wspinaczka ściankowa tylko odchodziła, i te zjazdy późniejsze z szafy na moją twarz; i kto by pomyślał, że będzie tego kiedyś brakować...
Za Stefcię kciuki mocne 17 maja będą, a teraz niech trzyma kondycję i cieszy się dobrym zdrowiem w ten umajony czas! Wyczochraj słodziaki ode mnie i dziewczyn

http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0076.jpg
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0069.jpg słodkie maleństwa, a najbardziej podobają mi się te ciemne łapki Cień

Ja się domagam więcej zdjęć Stefci, bo mi brakuję jej zdjęć

Miziaki dla słodziaków przesyłam.

Dobrze minął długi weekend, nacieszyliście się troszkę wspólnymi miłymi chwilami? Mam nadzieję, że tak, i że będzie jakaś fajna relacja
Wygłaskać słodziaki proszę!

Właśnie co tu tak cicho? Ach ten długi weekend, koniec! Czas powrotu do nas

Czekamy na dużo fotek Buziaki dla dziewczyn!

Wypoczęliśmy, Słodziaki odpoczęły też krótko od nas .
Dzisiaj będzie bardzo zdjęciowo, bo weny do pisania jakoś brak.
Na początek zgodnie z życzeniem zochy - Stefancino


Szaman zaczyna już niestety leniwieć z wiekiem, co w połączeniu z gabarytami i tym, że maluchy mają wieczną ochotę na "spryskiwanie" oznacza, że muszę jej myć plecki. Poza tym jest jednak sprawna, więc się nie martwimy i czekamy na usunięcie guza.
Maluchy zmieniły już sierść, są teraz prześlicznie lśniące. Przechodziły przez etap mieszany i miały wtedy maski na pyszczkach, próbowałam to uchwycić na Otaku:

Kiedy jest ciepło czarnuszki polegują, a Otak pokazuje mi język kiedy im przeszkadzam

Obecnie klatka wygląda mniej więcej tak (najpierw góra, potem dół)

Bardzo oblegany jest górny tunel, tu dwie jego strony (u Cienia proszę zwrócić uwagę na wiszące przednie kopytko )

Czub jakoś się nie załapał na zdjęcia długo-weekendowe, więc jeszcze z magazynu zdjęć matki chrzestnej (na ostatniej focie z "podkoszyczkowymi")

Maluchy rosną w szokującym tempie - wyjechaliśmy w piątek, a kiedy wróciliśmy w niedzielę były wyraźnie większe ! Mają futerka przetykane srebrnymi niteczkami, Otak pozostał przy swoim nieokreślonym, złamanym kolorku . Po etapie bycia wrednym małpiszonkiem (szczególnie wobec innych słodziaków) Otaczański chyba (tfu tfu) się uspokoił i łatwiej już położyć ją na plecki. Cień to sama słodycz z napędem na cztery koła, w ręce robi się miękka jak woreczek z piaskiem, ale na wybiegu wlezie na wszystko, nieomalże z gołą ścianą włącznie. Patentowany złodziej magnesów z lodówki.
Duże przyzwyczaiły się już do dwóch diabełków stale przelatujących ponad i pod nimi. Choya, o której myślałam, że wręcz padnie z radości, że ma z kim biegać wcale nie wygląda na najszczęśliwszą, zrobił się z niej większy wypłoszyk, choć nadal uwielbia mizianie w hamaczku. Śpi często z Cienizną, więc mam nadzieję, że w końcu będzie z tego ładna przyjaźń. Stefcia jak to Stefcia - żyje w swoim własnym tempie, choć maluszki zmobilizowały ją do nieco większej aktywności - wszak nie można tak oddać swych włości we władanie szarańczy, trzeba nadzorować .

http://i1239.photobucket.com/albums/ff5 ... h_o019.jpg ej, Stefciu, słodziaku urokliwy - masz ode mnie buziaka na odległość! Trzymaj się aguto kochana, a świństwo niech nie waży się ruszyć ani o milimetr
http://i1239.photobucket.com/albums/ff5 ... h_o032.jpg urocze
http://i1239.photobucket.com/albums/ff5 ... h_o011.jpg wygody jak na exclusive wywczasach
http://i1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0088.jpg szczurza sjesta (u nas teraz w to zimno to najczęstszy obrazek...)
Głaski dla dziewczyn!
Nagrajcie złodzieja magnezów...

ach Stefcia Stefcia, Ty moja śliczna
na każdym zdjęciu cudnie wygląda, więc mogłabym nad każdym się zachwycać ale tutaj http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=o019.jpg ona z wiekiem na coraz młodszą wygląda i piszesz o jej gabarytach, dla mnie to ona zeszczuplała, słodziak kochany z niej
i jeszcze ten cudny uśmiech http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=o028.jpg

spojrzałam na zdjęcie http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=o006.jpg i od razu Leiuszek mi na myśl przyszedł, jakbym ją widziała...

http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=o032.jpg hehe jaki mini język
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0085.jpg

Głaski dla dziewczyn

ach ach można by tak znów ach ach - no śliczne ach ach
A Choyi bardzo dopyszcznie w różu
ach ach

Stefka miewa czasami takie pozy zdobywczyni i pani wszechrzczy, że - ach ! :
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=o022.jpg

Fajnie że ją dzieciaki mobilizują, nie za dużo nie za mało, lecz w sam raz
(z odświeżaniem jej plecków nie przesadź aby, bo czasami osiąga się efekt odwrotny do zamierzonego - im co czystsze tym większy entuzjazm w polewaczach wznieca )
Co do Choyi, ja tam myślę, że haszczana pozwala sobie na dystans, żeby naładować baterie. Taka osóbka jak ona pewnie przyzwyczajona grać pierwsze skrzypce - a niespożyte maluchy przegonić to nie lada wyzwanie. Przemyśla strategię
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0083.jpg
Głaski dla tej jasną główkę

zacieszanie szczura - http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=o032.jpg
w takim anturażu trudno nie zacieszać - tak ładnie kolorystycznie i jednoczśnie przytulnie tam macie

Bardzo dziękujemy za głaski i zachwyty !

ol., co do Czuba - myślę, że jej największy problem może wynikać z tego, że zachwiała się hierarchia i jest dziwaczne bezkrólewie, choć nie wiem czy nie pozorne, bo jak już ktoś mocno przegnie, to agut wkracza do akcji. Wcześniej wydawało mi się, że Choy zaalfował nad leniwcem, ale powiększenie się stada jakoś podziałało na władczość Szamana. Z czasem z pewnością zakróluje któraś Tosiakówna, wolałabym żeby był to Cień, bo jest stabilniejsza emocjonalnie .

zocha, ja się boję ważyć Pompona, przez operacją pewnie trafi na wagę, do tego czasu zamierzam udawać, że problem nie istnieje, Bardzo bym chciała, żebyś miała rację co do jej schudnięcia, ale...wątpię...

uni - na razie nie stresowałam misiaków na wybiegach żadnymi sprzętami foto, bo Otak się strasznie stresuje w zetknięciu z przestrzenią, ale może niedługo .

Już niedługo kolejna wizyta szczurzej matki chrzestnej, a ja, wyrodna, jeszcze nie wrzuciłam wszystkich fotek przez nią zrobionych, więc dzisiaj można się popławić w maluszkach, jeszcze w maluszkowych futerkach
Cień

Otak

Razem

Cieńotakowanie baardzo zacne -- zadam teraz pytanie, które mnie też zawsze denerwuje, jeśli chodzi o labonity- jak Ty je odróżniasz )?

Cudne te maleństwa są. Najbardziej podobają mi się te ciemne łapki Cień
np. tutaj http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0124.jpg

http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0035.jpg spojrzenie spod oka, nigdzie nie ma spokoju
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0112.jpg piękny pysio
i w dodatku jeszcze z bliska http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... G_0070.jpg

Buziaki dla słodziaków!

*Delilah* pisze: jak Ty je odróżniasz )?

Z łatwością - Otak to ta pod bluzką, a Cień to ta próbująca wejść do jamy ustnej !
A serio - łatwo je odróżnić, bo Cienizna jest czarna absolutnie z piętami włącznie, natomiast Otaczański nie dość, że jest wyraźnie jaśniejszy to ma białą końcówkę ogona, białe skarpetki na przednich łapkach i równie białą piękną ciapę na brzucholcu. Jeśli Otaczak będzie dalej tył, to niedługo nikt nie będzie miał problemu z ich rozróżnieniem nawet na zdjęciach . Na żywo widać też wyraźną różnicę uszek - Cieńkosz ma czarneńkie i włochate, a Otak jaśniejsze i depilowane .

Hehe, dla właścicieli te niuanse są bardzo widoczne, ale dla postronnego widza już nie tak bardzo
Miziolaństwa dla Słodziaków!

manianera pisze:Jeśli Otaczak będzie dalej tył, to niedługo nikt nie będzie miał problemu z ich rozróżnieniem nawet na zdjęciach .

Jeśli Otak będzie dalej tył, to zmieni imię na Otoczak. Buziaki dla małych, dużych i największych.