szczury.org

Martwi mnie, ze tak malo wiedzy mamy na temat zywnosci na bazie genetycznie modyfikowanych produktoow, zwlaszcza, ze widze bardzo wielu zwolennikoow gerberkow i innych przecieroow dla dzieci. Pisze o tym z mysla nie tylko o naszych szczurciach, ale i ewentualnych dzieciach. Sama bylam bardzo zaskoczona- nawet uznawane za najlepsze firmy uzywaja OGM (organizmy modyfikowane genetycznie) do produkcji artykuloow spozywczych. Dotyczy to roowniez- na wielkie nieszczescie- jedzonek dla niemowlat. Wymieniam, co widze na czerwonej liscie Greenpeace'u , m.in. :
-Gerber Novartis (sloiczki, mleko dla niemowlat, ciasteczka)
-Lactel
-Nestlé (niektoore produkty dla dzieci:ciasteczka, mleko)
-Bledina

Nie wiem, czy wszystkie z wymienionych istnieja w Polsce. Wiele z produktoow tych firm maja w sobie OGM.
Miedzy innymi ulubione Marsy, Snickersy i Twixy i M&M'sy (co nie dotyczy szczurkoow :thumbleft: )
Niestety na zadnym z opakowan nie jest to sygnalizowane.
Pisze o tym, poniewaz dowiedzialam sie, ze na podstawie badan laboratoryjnych na naszych ulubiencach ( :evil: ) stwierdzono, ze OGM nie sa niewinnymi skladnikami pozywienia, i ze wystepuja u szczuroow pewne komplikacje zdrowotne oraz mutacje zwiazane z ich spozywaniem na dluzsza mete.

dodam jeszcze, ze mozliwe, ze gama produktoow Gerbera, ktoora wyszla w Polsce nie musi, ale moze byc ta sama, co tu, we francji.

[ Komentarz dodany przez: ESTI: Czw Mar 09, 2006 8:57 am ]
Posty polaczone, prosze korzystaj z opcji EDYTUJ.
ESTI adm.

kurcze ale mnie wystraszylas kurcze a moj ogonek uwielbia gerberki :/ chyba zaczne sama mu produkowac ehh ale masz racje wszystko jest sztuczne zeby ladnie wygladalo szybko i duze roslo a my sie tym faszerujemy juz od niemowlaka

Oleczko, mysle, ze z drugiej strony nie ma co przesadzac- mozna dawac, ale z moderacja i samemu zajadac rowniez z umiarem :lol:

Powiedz mi skąd wiesz że w danych produktach są używane ogm. Zresztą przecież modyfikowane organizmy nie mają w sobie chemilkaliów, jest to tylko tworzenie białek u danej rosliny - białka występującego u innej rośliny (geny odporności na choroby brane z chwastów). Jeżeli chodzi ci o taką modyfikację to ja nie wiem co jest w tym szkodliwe. Przecież w Pl stworzono ogórki z genem wzmorzonej słodkości, i gen ten powoduje tylko że ogórek wytwarza więcej cukru, a jest to ogm.

Odsyłam do tego tematu
OGM znajduje się też w karmach dla zwierząt, więc trudno przed nim uciec.

A gdzie czytałaś o tych badaniach?

Kiedys sie sporo tym interesowalam (w koncu ekologiem jestem).

Zanim produkt modyfikowany genetycznie zostanie dopuszczony do uzytku przechodzi naprawde wiele testow (wiecej, anizeli inne produkty). Obowiazek jest taki, ze te produkty MUSZA nie szkodzic ludziom (jesli produkty sa dla malych dzieci - malym dzieciom, a to znaczy, ze sa naprawde bardzo bezpieczne). Oczywiscie kwestia ta nie dotyczy bakterii i wirusow modyfikowanych genetycznie (np. oslawionego waglika).

Tak wiec nie ma co popadac w przesade. Wazniejsze jest, aby ograniczac ilosc chemikalii, ktore dostaja nasze ogonki w jedzeniu. Konserwantow, barwinkow, etc. (i tu klania sie magiczne "E" - lista E jest np. tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/Chemiczne_ ... no%C5%9Bci ,znajdziecie tam rowniez wiele innych informacji, np. czy "smak i zapach identyczny z naturalnym" jest grozny). Niektore sa rakotowrcze i niedopuszczone do uzytku w Polsce (co nie zmienia faktu, ze sa uzywane). Jak znajde gdzies liste tych E to podam . Poza tym warto zwracac uwage na slodziki - ciurom bym podawala tylko produkty z glukoza badz fruktoza (proste cukry naturalne).

I wracajac jeszcze na chwile do OMG. Polskie prawo WYMAGA, aby produkty zawierajace OMG mialy to wyraznie oznaczone. Jesli tak nie jest - firma popelnia wykroczenie (a Gerbera Novartis to ja w Polsce nie widzialam? :drap: ).

PS. Co do Greepeace'u - do ich "rewelacji" odnosilabym sie raczej krytycznie. Dzialaja jak mass media. Rozdmuchuja sprawe, czesto mijaja sie z prawda, a za swoje slowa ponosza odpowiedzialnosc raczej nikla.

PS2. Z http://kobieta.gazeta.pl/edziecko/1,54930,3167208.html
E dozwolone
Dla niemowląt * E270 * E304 * E306 * E307 * E308 * E309 * E322 * E330 * E331 * E332 * E338 * E339 * E340 * E412 * E471 * E472c * E473.
Dla starszych niemowląt poza wymienionymi wyżej * E407 * E410 * E440.
Dla małych dzieci (w drugim i trzecim roku życia) poza wymienionymi wyżej * E170 * E260 * E261 * E262 * E263 * E296 * E300 * E301 * E302 * E325 * E326 * E327 * E333 * E334 * E335 * E336 * E341 * E354 * E400 * E401 * E402 * E404 * E414 * E415 * E450a * E472a * E472b * E500 * E501 * E503 * E507 * E524 * E525 * E526 * E551 * E575 * E1404 * E1410 * E1412 * E1413 * E1414 * E1420 * E1422 * E1450 * E1451.

Za wiarygodnosc glowy sobie uciac nie dam. Wikipedii wierze, gazetom nie.

napisalam na podstawie danych, ktore podaje Greenpeace na francuskiej stronie...a jednak! Oni wyraznie podkreslaja, ze rosliny, ktore byly zmodyfikowane tak, by same sie bronily przed szkodnikami itd. nie sa zdrowe, pozatym owady przed ktoorymi sie autoocharaniaja rowniez ewoluuja i ktoregos dnia beda jesc OGM, niewazne, czy sie roslina bedzie bronic, czy nie. A o szkodliwosci OGM dla szczuroow dowiedzialam sie z francuskiej telewizji france 2.
OGM moga powodowac m.in.:
-brak odpornosci na niektoore antybiotyki,
-pojawienie sie toksyn w pozywieniu (w zwiazku z brakiem dokladnej wiedzy, jakie rezultaty w przyszlosci moze przyniezc gospodarka genetyczna),
-alergie (nowe proteiny produkowane przez OGM nie sa dobrze przebadane wg. Greenpeace'u i ich spozycie moze przynosic skutki uboczne)

Pozatym przykladowo geny ryby wprowadzane w truskawki (aby lepiej znosily ulewy i grad), spozywane jak wszystko inne, zmienia nieodwracalnie organizmy konsumentoow.
No, ale wiadomo- wyboor nalezy do kazdego.

Stalo sie jednak w Niemczech cos bardzo dziwnego- kukurydza modyfikowana BT 176 byla podawana krowom w regionie Hesse. Wlasciciel kroow zauwazyl, ze od kiedy zaczal podawanie tego typu kukurydzy (1997), do roku 2001 wiele z jego kroow umarlo, zachorowalo- widzial krew w dojonym mleku; zwierzeta wymiotowaly i mialy biegunke. Zglosil problem, a OGM BT 176 zostal zawieszony na niektoorych rynkach np. w Luxemburgu czy w Hiszpanii. Mysle, ze zaufanie do tych produktoow mozna ograniczyc, skoro juz zdazyly sie takie braki przewidywalnosci ze strony wynalazcoow OGM. Mowie ogolnie, o wszystkich OGM, bo nigdy nie wiadomo o czym naukowcy zapomnieli.. Karmic OGM swoje dziecko? moim zdaniem niekoniecznie, ale to tylko moje zdanie.

po pobieznym przestudiowaniu tego i tak mysle ze teraz ciezko jest kupic cos zdrowego na tym świecie

IMHO to ze cos jest ogm, to nie zawsze znaczy, ze jest niezdrowe. Po prostu niekiedy zmiany genetyczne, ktore kiedys dokonywane byly na drodze doboru, selekcji i krzyzowania (czasami z wieloma bledami i pomylkami), obecnie osiagane sa przez modyfikacje genetyczne. Nie ma sie co bac wlasnego cienia

jak widac zdania na temat OGM sa podzielone... jesli ktos chce, bym napisala wiecej na ten temat, prosze sygnalizowac

Szalas niestety racja , no coz, zawsze mozna sie postarac cos znalezc

Ja też jestem zwolennikiem nie ingerowania w naturę, ale niestety postęp cywilizacyjny ma zarówno zalety ale i niestety wady........

O ile sie orientuję, to gdyby nie modyfikowano genetycznie niektórych gatunków roślin, to musielibyśmy o nich zapomnieć......

Np. soja....... praktycznie ta, której używa się na szeroką skalę jest właśnie genetycznie modyfikowana... a soi używa się często do produkcji granulatów dla zwierząt...

[quote="viridjam"]napisalam na podstawie danych, ktore podaje Greenpeace na francuskiej stronie...a jednak! Oni wyraznie podkreslaja, ze rosliny, ktore byly zmodyfikowane tak, by same sie bronily przed szkodnikami itd. nie sa zdrowe, pozatym owady przed ktoorymi sie autoocharaniaja rowniez ewoluuja i ktoregos dnia beda jesc OGM, niewazne, czy sie roslina bedzie bronic, czy nie. A o szkodliwosci OGM dla szczuroow dowiedzialam sie z francuskiej telewizji france 2.
OGM moga powodowac m.in.:
-brak odpornosci na niektoore antybiotyki,
-pojawienie sie toksyn w pozywieniu (w zwiazku z brakiem dokladnej wiedzy, jakie rezultaty w przyszlosci moze przyniezc gospodarka genetyczna),
-alergie (nowe proteiny produkowane przez OGM nie sa dobrze przebadane wg. Greenpeace'u i ich spozycie moze przynosic skutki uboczne)[/quote]
Bzdury, jak zresztą większosć tego, co twierdzi Greenpeace. Poza tym wszystkie produkty zawierajace GMO muszą mieć na etykiecie informacje o tym. Tak mówi prawo unijne i polskie. Żeby konsument wiedział, co kupuje. Bo to jest najważniejsze, jak ktoś się boi GMO, to ma do tego prawo. Choć z drugiej strony wkurzają mnie niemożebnie takie niepoparte żadnymi badaniami histeryczne informacje, ale to już zboczenie zawodowe, nic nie poradzę.

[quote="Joanka"]takie niepoparte żadnymi badaniami histeryczne informacje[/quote]

nie chce tego odbierac jako atak, ale jakos dziwnie tak to brzmi... pozatym niektorzy nawet nie moga wybierac, bo zwyczajnie nikt ich nie informuje o tym, ze OGM istnieje i jakie zagrozenie moze ewentualnie stwarzac. Dlatego napisalam ten temat. A prawa nie przestrzegaja chocby Unilever czy Nestlé.. nigdzie nie jest napisane na opakowaniach odzywek dla niemowlat 'genetycznie modyfikowane',mimo, ze takowe istnieja. Nie mowiac juz o innych produktach. Wiec o jakim wyborze mowimy?

[quote="viridjam"][quote="Joanka"]takie niepoparte żadnymi badaniami histeryczne informacje[/quote]
nie chce tego odbierac jako atak, ale jakos dziwnie tak to brzmi... [/quote]
Atak jak najbardziej, ale nie na ciebie, tylko na organizacje podające nieprawdziwe informacje.
GMO nie stwarza żadnego zagrożenia. W przeciwieństwie do organizmów i pochodzących z nich produktów powstających tradycyjnymi metodami, przed dopuszczeniem do obrotu przechodzą mnóstwo testów i można mieć pewność, że są bezpieczne. Jeśli mimo to ktoś nie chce go jeść, to powinien mieć prawo wyboru. No i ma, bo jak mówiłam, produkty zawierajace GMO są oznakowane. Informacja, że sprzedawane w Polsce obiadki Gerbera zawierają GMO, to po prostu nieprawda. Ciekawa jestem, skąd Greenpeace wziął taką informację.
Temat o GMO jest jak najbardziej na miejscu, informowac trzeba. Byle obiektywnie. Dlatego pozwól, że będę wyrażać swoje zdanie, tak dla równowagi.

Zdania sa podzielone, czy OGM moga powodowac zmiany czy nie i czy sa bezpieczne, czy nie. Nie wszystko, co tu napisalam pochodzi z informacji podawanych przez greenpeace. A co do znakowania produktow nie moge sie zgodzic, naprawde, bo zwyczajnie nie sa znakowane! zapraszam do Francji obejrzec polki sklepow wiem co mowie.