szczury.org

No tak bardzo na niego nie krzyczcie Dzieki temu stwierdziłam że Aithe jest niesamowicie podobna z pyszczka do mamusi i tak samo ma sliczne uszka.
Lilka:
http://szczury.org/album_page.php?pic_id=4259

a ja sobie przypomnialam, ze to calkiem dobry temat, zeby zwrocic sie z prosba do wszystkich obecnych opiekunow lilkowych dzieciakow i samej lilki oczywiscie... otoz w grudniu prosilam was wszystkich o krotkie opowiesci z ich zycia i kilka fotek ogonow... niestety z powodu braku komputera a potem zlej konfiguracji skrzynki - nie dosc, ze nie zdzialalam nic, to jeszcze stracilam wszystkie wasze maile... moze moglibyscie napisac cos raz jeszcze? do kazdego z was zwroce sie jeszcze osobiscie, ale tutaj daje oficjalne ostrzezenie... wlasnie dostalam cudowny nowy komputer, odlepic sie od niego nie moge i az mnie raczki swiezbia, zeby znow wziac sie do pracy nad ogoniasta...

Może przenieście na wszystkie zwierzaki?

no ja nie mam nic przeciwko... w koncu lilkowym dzieciakom juz 9 miesiecy stuknelo...

Na dobry poczatek troszkę o Lilo, streszczenie:
Lilka zdecydowanie jest w stadzie, a nawet kiedy niedawno Luna była odłączona z powodu leczenia, Lilka usiłowała objąć przywódctwo stada.
Lilka uwielbia facetów, zakochuje się nie tylko w tych szczurzych, ale również w ludziach Jakis czas temu na kotroli u weterynarza okazało się że Lilka w ogóle nie widzi, nie słyszy i ma bardzo kiepski węch. To prawdopodobnie skutki przebytej we wczesnym dzieciństwie choroby ucha lub mózgu. Mimo tego kalectwa radzi sobie wspaniale zarówno w znanej klatce jak i na nieznanym terenie. Jest pierwszym szczurkiem który wychodzi z klatki potuptać po pokoju. Kiedyś po cięzkim dniu kiedy wróciłam wypuściłam szczurki do biegania w ich pokoju, Lilka oczywiście pierwsza wyszła i przemaszerowała bezstresowo po śpiącym kocie, dopiero wtedy zauważyłam że nie wyrzuciłam z pokoju kotki przed wypuszczeniem szczurów.
Kot nic nie zauważył
Lilka uwielbia kopać, czasami ta malutka szczurka robi to tak głośno że trudno spac i nie tylko w tym pokoju zle też w całym mieszkaniu słychać imprezę Lilki (stąd nick Impreska). Ale jednak jej ulubionym zajęciem jest spanie. Wybiera zawsze najlepsze miejsce i czesto tak sie rozpycha ze wieksze od niej szczurki uciekaja z hamaczka.
http://szczury.org/album_page.php?pic_id=4259
http://szczury.org/album_page.php?pic_id=4341

Cały rok minął od dnia, w którym 11 maluszków Lilo przyszło na świat. Troje z nich, Lena, Nightstar i Skrawek, odeszło już na drugą stronę tęczy. Ośmioro: Aithe, Ciu-Blue (Tess), Eileen, Elaine, Jimmy (Draco), Krówka (Saraphe), Laroch i Sliver obchodzi dzisiaj swoje pierwsze urodziny. Z tej okazji ja, ich była-druga-mama, życzę im wszystkim tego, co tylko najlepsze. Zdrowia, którego nie pokona żadne podłe choróbsko, życia długiego i szczęsliwego, łagodnych i wyrozumiałych szczurzych współlokatorów, miski pełnej mnóstwa smakołyków, miłości i troski opiekunów i tyle wolności, ile tylko zapragną. I w ogóle wszystkiego tego, o czym tylko mogą marzyć.

Wasze zdrowie, robale!

Dokładnie rok temu wszystkie maluchy wyglądały tak:


A Wy, opiekunowie, za rok koniecznie sprawcie swoim pociechom taki tort! :lol:


Przy okazji dużo sił i zdrowia życzę małej Lilo, która wciąż dzielnie walczy z chorobą pożerającą jej ciałko. Dożyła urodzic swoich dzieci i to już jest coś. Oby starczyło jej sił na jeszcze wiele, wiele dni szczęśliwego życia.

Dziś wyglądają tak:
http://ratteria.w.interia.pl/albumi/aithe01.jpg
http://ratteria.w.interia.pl/albumi/aithe02.jpg

i nowsze...
http://i55.photobucket.com/albums/g127/ ... azs010.jpg
:jezor2:

Piękna jest... :zakochany: A w ogóle co u niej? Jaka jest? Jak się odnajduje w stadzie?

O mojej Eileen, jedynej, która została w moim domu, mogłabym opowiadać godzinami. Jest po prostu niewiarygodna. Odkąd tylko maluchy otworzyły oczka, ona była najszybsza, najbardziej ciekawska i zwariowana, wszędzie było jej pełno, wszystkich zaczepiała i w ogóle strasznie nieznośna była. I za cud uważam fakt, że jakoś nie znalazł się transport do Dąbrowy Górniczej i zamiast trafić do roenny, została w mnie. Cóż za cudowny ten cud! :lol: Lina jest mała (podjerzewam, że nie ma 300g), ale bardzo silna, niezwykle sprawna, szybka. Energii ma nadmiar. Szaleje bardziej niż młodsza od niej o 4 miesiące Bandita. Doskonale się wspina - zarówno na najwyższą półkę w szafie, gdzie spędza sporą część dnia w moich pogryzionych ubraniach, jak i po mnie: od nogawki spodni aż na głowę. Jest wyraźną dominantką. Zaczepia inne szczury, leje niemal jak samiec. :lol: Notorycznie kradnie mi chusteczki do nosa i wszystko, co tylko się jej spodoba. Głaskania i przytulania nie lubi, ale jak ma dobry humor, chętnie bawi się ze mną w ganianego. Ostatnio też sama przychodzi do mnie na kolana, żeby umyć się i odpocząć - zważywszy na jej szatański charakter, to już coś. I jest super. Naprawdę.

A wygląda tak:

No cóż... :zyczenia: :occasion6:

Aithe z resztą dogaduje się świetnie. Ma z Julii kompankę jakich mało. Teraz jest szczurkiem stosunkowo spokojnym, woli spędzać czas na spaniu jedzeniu i zjadaniu kanapy czym denerwuje swoją panią okropnie. Kiedy przywiozłam Julię i Gerwin miałam w stadzie epidemię problemów z oddychaniem. U Aithe choroba ciągnęła się bardzo długo i jeszcze do dziś przyjmuje leki.

Krwiopij, a co z ogoniastą?

Ogoniasta jako tako żyje i jako taki się rozwija na moim komputerze. Sporo materiału straciłam wraz ze starym laptopem (ukradli mi), ale udało mi się co nie co nadrobić. Nie mam dostępu do serwera, więc nie mogę wysyłać tego, co tam zmajstruję. Ale już w lipcu będę w domu, więc planowany jest wielki powrót. Ale ciii... Nie zapeszajmy.

Wszystkiego najlepszego dla maluszków od ich mamusi Lilo-Lileczki. :occasion1:
Wszystkie niesamowicie podobne do mamusi:
http://szczury.org/album_page.php?pic_id=4259

cos mnie wzielo na robienie fotek :hihi:
i mam pare nowych (dziesiejszych ) Ciu, to wam ja pokaze jaka sliczna jest :zakochany:

Śliczna/y ;P :zakochany3:

LuLu, to wykapana Lileczka. Sama zobacz, prawie identyczne zdjęcie:

http://szczury.org/album_page.php?pic_id=4259