szczury.org

z moją szczurką od kilku godz. dzieje sie coś dziwnego :-( porusza główką w lewo i w prawo, przy czym bardziej znosi ją na lewo :| nie wiem jak to opisac- to wygląda troche jakby próbowala coś "namierzyc" (wywęszyc?) i w ogóle nie wiedziała co sie wokol niej dzieje... z chodzeniem nie ma problemow- oprócz tego, ze co pare krokow zastyga w miejsu i wykonuje te dziwne ruchy. co to moze byc?? szczurka jest młodziutka(5/6tyg) ps. przepraszam jesli byl juz ten temat, ale szukalam i nie spotkalam niczego podobnego.

Czy mała ma czerwone oczka?
Czerwonookie tak już mają - jest to najprawdopodobbniej związane z wadą genetyczną (mają problem z centrowaniem obrazu). Zachowanie, które opisujesz - jest jak najbardziej normalne u takich szczurków.

O, Moj albinos tez tak ma...
dzięki Aniu za wytlumaczenie... dziwiłam się temu, ale... nie niepokoiło mnie to... tak cos mi mowiło, ze Albi taki ma własnie urok...

ma czerwone oczka, ale jej zachowanie nie wygląda naturalnie- miałam już czerwonooką szczurkę i nie zaniepokoilo mnie u niej nic takiego( co oznacza, ze nawet jak tak robiła to nie na taką "skalę" jak Lenka..). pozatym mam Lenę już 1.5 tyg. a dopiero wczoraj zaczęły jej sie te "wachania" i to nie są jakieś minimalne ruchy-chwilami jak sie przechyla mam wrazenie, ze straci równowagę i przewróci sie.
Dziś zauważyłam jeszcze, że zdecydowanie za często drapie sie w lewe uszko- moze to jakieś zapalenie ucha?? kiedy trafiła do mnie była przeziębiona, juz jej przeszło, teraz tylko czasem sobie kichnie, ale może to jakieś powikłania?

stokrotka, jezeli masz takie podejrzenia to idz do weta...

powiem Ci, ze to wachanie sie czerwonookich szczurow jest sprawa bardzo indywidualna. u nas minelo pare miesiecy od kiedy pojawil sie u nas Hesus kiedy pierwszy raz zobaczylam jak sie 'buja' i robi to bardzo subtelnie natomiast Dante od zawsze bardzo mocno sie kiwa... no i zdecydowanie dluzej to trwa niz u Hesuska... wiec jak widzisz co szczur to troche inaczej wyglada

uspokoiłyście mnie trochę mam nadzieję, ze to rzeczywiście nic złego poobserwuję ją jeszcze, jakby się coś działo odwiedzimy weta, tylko, ze z tym jest o tyle problem, ze mieszkam w malej miejscowosci i tutejszy wet specjalistą od szczurków to nie jest :| dlatego wolę sie najpierw poradzic was

Obserwuj uszko - mogą się dziać jakieś zmiany (zupełnie nie związane z kiwaniem). Też miałam podobną sytuację, Jmoja Jasia (jedna z pierwszych szczurzynek) zaczęła się kiwać jak miała około pół roku - czyli stosunkowo późno. Miewała stany letargu, stawała w miejscu, patrzyła w przestrzeń i kiwała się rytmicznie nie reagując na głosy ani głaskanie.

Warto, żeby wet zajrzał szczurowi do uszka wziernikiem, to mogą być pasożyty (świerzb, grzybica) - bardzo częste u szczurów a już szczególnie tych kupowanych w sklepie (z domowej hodowli też się zdarza).