szczury.org

moja malutka 5 - miesięczna szczurka Bati odeszła... z przyczyn mi nieznanych... za jej śmierć moge winić tylko siebie... jest mi bardzo źle z tym faktem... pochowaliśmy ją wczoraj... mam nadzieje, ze bedzie szczesliwa... ale gdy umiera czy cierpi ktoś dla kogo jestesmy wstanie zrobic wszystko to życie (przynajmniej na jakis czas) traci sens... jest mi bardzo ciężko, zwlaszcza ze nie minela nawet doba od czasu kiedy zastałąm ją zimną i w kompletnym bezruchu wyciągnięta koło swojego domku... wzięłam ja na ręce, pogłaskałam, wylałam morze łez... ale to na nic... ODESZŁA...

wiem jak to boli, biedna mała kruszynka, tak młodo odeszła strasznie mi przykro :sad2: trzymaj się siepło
dla szczurzynki [*][*][*][/b]

smutno :-(

[`]

[*]

[']

Wspolczuje... [']['][']

[*] Trzymaj się.

['] :-(

trzymaj sie :przytul:
dla malenkiej [*]

['] :-(

:-( współczuję

przykro... [']