szczury.org

mam pytanie . jak szczur odbiera pocałunek ?? czy podobnie jak my??? - jako wyraz sympatii / miłości ? mam pewne obawy co do tego czy np. pocałunek w główkę nie wywołuje zbyt dużego hałasu dla uszów szczurka , albo nie rodzi obaw w stylu że chcę go zjeść... nie wiem czy nie powinienem zrezygnowac z całowania , gdyz od kiedy całuję swoje szczurki to z deka sie ode mnie odsunęły... wydaje mi sie ze to je denerwuje... a jak wy sądzicie

może całuj same baby, w końcu faceci nie lubią jak ich inni faceci całują :jezor2:

to zależy od szczura, mój poprzedni szczur sam się nauczył "dawać buzi", Dota jak tylko mnie widzi to podlatuje do ust a Arala odkręca się z obrzydzeniem.

pomyśl także czym pachnie twój oddech bo jeśli czymś nieprzyjemnym to nie dziwota że sie szczury odsuwają :jezor2:

Ja tez nie sądze, zeby takie pocalunki "odsuwaly" od nas nasze szczurki...
Na peweno zalezy od szczurka i jego upodoban.. moj Bundy jest bardziej skory do przytulania :przytul: Natomiast Albi, raczej sie wykreca, ale on taki dzikusek wciąż jest :lol:

Jeżeli całujesz je blisko uszu to nic dziwnego, że tego nie lubią. Jak ktoś człowieka pocałuje w ucho to jest to bardzo nieprzyjemne, ze względu na odgłos (osobiście nie cierpię tego :evil: ). A ponieważ szczury słyszą od nas nieporównywalnie lepiej, to pocałunki w głowę nie mogą być dla nich przyjemne.
Całuj w nosek

racja. co do pocałunków z języczkiem to wystarczy że wysmaruję sobie usta czymś apetycznym to od razu jakiś sie skusi

Albo dziabnie w usta.

ja jak hmm robie ten dzwięk ktory jest przy pocałunku to moj szczur odrazu jakos dziwnie sie zachowuje... jakby wystraszony? Dziwnie jakby przyklapywał uszka. A robie to w odległosci 1m. Teraz sobie wyobraz jak musi sie czuc jak taki dzwiek bedzie słyszał w odległosci 1mm

[quote="Dona"]Albo dziabnie w usta. [/quote] zależy który kapturki liżą , albinosy lubią gryźć ale nigdy mocno...

Niekoniecznie to nie zależy od umaszczenia. ja kiedyś zostałam dziabnięta przez kapturka, oczywiście przypadkowo, bo się przypałętął jak coś jadłam i chciał mi zabrać... :roll:

podział na nawyki szczurów według umaszczenia to tak jak podział na "gupie" blondynki i mądre brunetki....

Moj szczuras daje buzi tylko jak ja ułożę swoje w "dzióbeq" Ale ogólem to nie dziwię się, że szczurki tak dziwnie reagują, przecież to baaardzo wielki hałas chyba niezdrowy dla uszu

Moje chłopaczki to ogólnie bardzo zle reagują na wszelkie tego rodzaju hałasy, typu : cmokanie,zapalanie zapałki itd
Ale taki maja w sobie czar,że ja od całowania ich powstrzymac się nie mogę.. a wiec pozostaje mi cmokanie bezgłosne

cmokanie bezgłośne??? E.... ja chyba tak nie potrafię, zawsze robie jakiś odgłos...

..mnie czasem tez się zdarzy, zwykle to aż mnie korci aby cmoknąc porządnie, no bo takie te szcurasy słodkie no ale nic, jesli nie lubią to jestem skłonna sie poswięcić i zadowolić sie zaledwie muskaniem

moj szczurek to raczej lubi jak dostaje buziaka mruzy oczka i w ogole raz go przylapalam na tym ze sie na plecki przekrecil wystawiajac brzuszek domagajac sie jeszcze glaskania... :shock:
fakt faktem nie lubi jakichs naglych dzwiekow ale cmokanie znosi jak najbardziej